Kettler Racer S - ergometr tylko dla orłów

Galeria

Niemiecka precyzja i kolarskie wykończenie
Sprzęt, który mieliśmy okazję testować, był z pewnością przykładem jednego z najbardziej zaawansowanych urządzeń do jazdy pod dachem. Ergometr oferujący precyzyjny pomiar watów oraz pełną współpracę z profesjonalnym oprogramowaniem to coś, czym nie pogardzą zarówno dbający o formę amatorzy, jak i szukający high-endowego sprzętu zawodowcy.

Całość wygląda jak zwyczajny rower spinningowy, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Dopiero szczegóły zdradzają stopień zaawansowania Racer S. Maszyna Kettlera wyposażona jest w solidne, 18-kilogramowe koło zamachowe, które może nam "utrudniać" jazdę generując opór w zakresie 25– 600 watów (niezależnie od liczby obrotów) lub 25-1000 watów (zależnie od liczby obrotów). Oznacza to, że przy wysokim rytmie pedałowania generowany opór może wynieść nawet 1000W, co wystarcza do wykonania każdego rodzaju treningu. No, może tylko sprinterzy pokroju Marka Cavendisha potrzebowaliby kilka dodatkowych watów oporu dla ćwiczenia sprintów przed kolejnym Tourem ;). Rodzaj obciążenia (zależy lub niezależny od kadencji) regulujemy za pomocą przełącznika.

Indukcyjny system hamowania sprawdza się bardzo dobrze i daje wrażenie dużej realności jazdy. Pas z żebrowaniem wzdłużnym, używany tutaj jako system napędowy, pozwala na cichą jazdę, która nie powinna zaniepokoić nawet najbliższych sąsiadów w późnych godzinach wieczornych (lub wczesnych porannych, jak kto woli).

Największą zaletą Racer S jest możliwość precyzyjnej kontroli treningu oraz jazdy w wybranym programie ćwiczeń. Jeśli ergometr stoi off-line (bez podpięcia do komputera), to za kontrolę obciążenia odpowiada szklany wyświetlacz z regulowanym kątem nachylenia i przyciskami reagującymi na dotyk. Możemy w nim ustawić najważniejsze parametry (obciążenie w watach, czas treningu) oraz monitorować tętno czy kadencję. W praktyce bardzo wygodne jest dotykowe pokrętło, znane choćby z odtwarzaczy muzycznych marki sygnowanej nadgryzionym owocem.

Całość zyskuje pełny wymiar, kiedy przejdziemy do trybu on-line. Możemy to zrobić na dwa sposoby. Pierwszym z nich, bardziej praktycznym ale mniej bogatym, jest połączenie Bluetooth ze smartfonem lub tabletem (możliwość dokupienia specjalnej podstawki), do którego ściągamy darmową aplikację Kettler S-Fit. Po wprowadzeniu danych do indywidualnego profilu, możemy m.in. spalić określoną liczbę kalorii (np. dwa hamburgery), zrealizować zaprogramowany trening czy też pościgać się na wybranych odcinkach tras popularnych wyścigów (Giro, TdF, Vuelta i inne).

Niestety, w widoku aplikacji przedstawiony jest tylko profil odcinka i nasza pozycja, nie ma widoku 3D. Całość już w tej podstawowej wersji jest jednak bardzo "grywalna" i daje po prostu frajdę z jazdy. Automatycznie zmniejszany lub zwiększany opór wzbudza większe zainteresowanie treningiem oraz zwalcza nudę. Dzięki zróżnicowanym trasom możemy np. poprawić swoją wytrzymałość siłową na długich podjazdach czy też wybrać się na płaską trasę celem szlifowania podstawowych stref energetycznych.

Dużo więcej możliwości daje specjalistyczne oprogramowanie World Tours 2.0 (niestety płatne osobno, koszt ok. 400zł, dostępna 30-dniowa wersja demo). Daje ona m.in. możliwość jazdy na stworzonych przez Kettlera filmach w rozdzielczości HD, pozwala na rywalizację z innymi poprzez Internet czy też daje szerokie możliwości planowania własnych treningów oraz ich dalszej analizy. Oprogramowanie umożliwia także import map BING oraz symulowanie profilu jazdy uzyskanego z ich odczytu. Użytkownicy software`u są również zrzeszeni w sieci społecznościowej, a całość obsługiwana jest poprzez witrynę www.kettlerworldtours.de. Możemy tam m.in. umówić się na wyścig, zapisać do grupy treningowej czy porównać swoje wyniki z innymi użytkownikami. Niestety, na tamtejszym forum większość wymienia się uwagami po niemiecku, ale przy posługiwaniu się angielskim może bez problemu wziąć udział w jednym z wyścigów. Co ciekawe, oprogramowanie obsługuje też interaktywne modele bieżni i orbitreków produkowanych przez Kettlera.

Ukłonem w kierunku użytkownika jest m.in. możliwość wyboru własnego siodełka (odkręcane jarzemko) oraz szeroka możliwość dostosowania kątów i długości poszczególnych rur do własnych upodobań. Nowo zaprojektowany moduł kierownicy umożliwia wymianę kierownicy do jazdy na czas na standardową kierownicę szosową (mocowanie kierownicy 31,8 mm). W zestawie mamy platformowe pedały wyposażone z jednej strony w system SPD, a z drugiej w klasyczne noski. Oczywiście są one odkręcane i możemy zamontować własny zestaw.

Trenażer czy ergometr, oto jest pytanie
Przed zakupem sprzętu do jazdy pod dachem, możemy sobie zadać pytanie co jest lepsze - standardowy trenażer/rolki czy może spinner/ergometr? Najlepiej posiadać obydwa rozwiązania, ale jeśli nie możemy sobie na to pozwolić, to warto rozważyć ich wady i zalety.

Plusem trenażerów i rolek są niewielkie rozmiary oraz możliwość łatwego przewożenia, gdy chcemy mieć mobilne urządzenie do jazdy stacjonarnej. Sprzęt ten umożliwia postawienie nań każdego roweru z gładkimi oponami i natychmiastową jazdę. Ma jednak zwykle mniej realistyczne odwzorowanie jazdy, mniejsze koło zamachowe i niemożność szybkiej zmiany pozycji (jeśli korzysta z niego więcej niż jedna osoba).

Ergometry i rowery spinningowe dają wrażenie bardziej gładkiej jazdy, która jest w dużej mierze podobna do poruszania się po szosie. Za uczucie to odpowiada głównie bardziej zaawansowany system oporowy oparty na większym kole zamachowym. Ograniczeniem jest zazwyczaj wyższa cena, duże rozmiary i waga oraz ograniczenie do jednego "modelu".

Obydwa rodzaje urządzeń dają jednak możliwość, w swoich zaawansowanych wersjach, do jazdy wirtualnej po podpięciu do PC i zainstalowaniu odpowiedniego oprogramowania. Wybór należy więc do nas.

Podsumowanie
Nam jazda na Racer S bardzo się spodobała - jazda jest o wiele wygodniejsza niż na standardowym trenażerze, a duże koło zamachowe pozwala uzyskać jeszcze większy stopień realności. Dzięki użyciu dodatkowych aplikacji i specjalistycznego oprogramowania World Tours 2.0 trening zyskuje nowe oblicze i przede wszystkim jest daleki od monotonii. Jedynym minusem Kettler Racer S wydaje się być wysoka cena (8499zł).

Podobnie można jednak powiedzieć o najnowszym modelu Lamborghini, stwierdzającym że jego największą wadą jest koszt nabycia. Tak czy inaczej, ergometr od naszych zachodnich sąsiadów to sprzęt dedykowany dla najbardziej wymagających użytkowników, którzy chcą posiadać profesjonalne centrum treningu kolarskiego pod własnym dachem.

Specyfikacja techniczna:

ot.: Tomasz Wienskowski
Dystrybutor: www.kettler.pl