Korby X0 DH
Budowa korb jest dość mocno zbliżona do standardowej wersji 2x10. Znajdziemy tu te same, karbonowe ramiona, skrywające aluminiowe gwinty do mocowania pedałów, jednak pająk jest już inny - mniejszy, dostosowany do mocowania jednej tarczy. W sprzedaży znajdzie się także spora ilość odmian pod różne suporty, w tym te stosowane wyłącznie w rowerach DH - Press Fit GXP, GXP, BB30, Press Fit 30 oraz Press Fit 30 DH z osiami 73 i 83 mm.
Cena w USA to 444$. Korby X0 DH dostępne będą w dwóch długościach - 165 oraz 170 mm. Wybór zębatek ogranicza się do tarcz o wielkościach: 34, 36 oraz 38T. Waga to 765g (dla kombinacji 36T, 165mm oraz suportu GXP83). Korby, czego nie ukrywa SRAM, mają na koncie już swój pierwszy sukces, jeszcze jako prototyp - zeszłoroczne Mistrzostwo Świata, które zdobył Australijczyk Sam Hill.
Tylna przerzutka X0 DH
Tylna przerzutka sprawia wrażenie identycznej do zwykłej wersji, a na pierwszy rzut oka jedyną różnicą wydaje się być wyłącznie napis DH na karbonowym wózku. W rzeczywistości istnieje jednak dość istotna różnica w budowie - część pomiędzy pantografem, a wózkiem jest znacznie krótsza. Wynika to z tego faktu, że zjazdowcy używają z reguły szosowych kaset, z największymi koronkami nie przekraczającymi rozmiaru 30 - nie ma więc potrzeby stosowania tego elementu tak długiego jak w rowerach z kasetami 36T. W efekcie górne kółko przerzutki znajduje się bliżej zębatek, zapewniając większą niezawodność i szybkość zmiany przełożeń. Oficjalna cena to 234$. Producent obiecuje masę na poziomie 190g.
Pozostałe komponenty, które składają się na grupę X0 DH, pochodzą ze standardowej wersji X0. Wyjątkiem jest kaseta, której rodowód wywodzi się z szosy - jest to model PG-1070 ze stopniowaniami 11-23, 11-25, 11-26 oraz 11-28. W ofercie grupy X0 DH pojawi się także nowy napinacz łańcucha, o którym pisaliśmy już wcześniej.