Specialized Aethos 2.0 - seryjna szosa łamie granicę 6kg!

Pierwsza generacja Aethosa, która debiutowała w 2020 roku, była zupełnym rynkowym odmieńcem. W dobie walki o każdy zaoszczędzony wat i miano najszybszego roweru,  który ma dawać przewagę na kreskach największych wyścigów, "Spec" stworzył rower o zgoła innym charakterze. Aethos miał być rowerem lekkim, responsywnym i ponadczasowym, idealnym do "normalnej/codziennej" jazdy, a jego "do bólu" staromodna konstrukcja z okrągłymi profilami rur, standardowym zaciskiem wspornika siodła czy przewodami chowającymi się w ramie dopiero za główką to ukłon w stronę klasyki. Druga generacja zachowuje DNA pierwowzoru, aczkolwiek ze wzlędu na "oczekiwania klientów" (jak twierdzi sam producent), ma w pełni zintegrowane przewody, co zapewne nie spodoba się nie tylko mechanikom, lecz również pewnej grupie zagorzałych fanów Aethosa 1.0. Niemniej to niejedyne zmiany w budowie ramy. To, co pozostało niezmienne to miano najlżejszej seryjnej ramy na rynku, mimo, iż rama przytyła o 10 gramów w stosunku do pierwszej generacji.

Rama ważąca mniej niż bidon z wodą

Jak już wspomnieliśmy, nowy Aethos ma w pełni wewnętrzne prowadzenie przewodów, których prowadzenie rozwiązano analogicznie jak w ósmej generacji Tarmaca i ich prowadzanie idealnie pasuje do zaprezentowanego dokładnie dwa dni przed Aethosem superlekkiego jednoczęściowego kokpitu Roval Alpinist II. Kokpit dostępny jest w 15 kombinacjach szerokości i długości (kierownica 380 do 440mm, mostek 80 do 130mm). Dzięki adapterowi jest możliwość montażu dwuczęściowego kokpitu, należy jednak pamiętać w jaki sposób prowadzone są przewody i odpowiednio dobrać mostek. W duchu 2025 roku wraz z pozbawieniem przodu roweru jakichkolwiek kabli usunięto również port w dolnej rurze umożliwiający prowadzenie pancerzy przerzutkowych - żegnajcie mechaniczne napędy!

Zdecydowano się również na implementację SRAMowskiego standardu UDH, mimo, że tylne haki stały się przez to wyraźnie masywniejsze. Również zmiana geometrii wymogła użycia większej ilości materiału (wyższa główka). Aby zbilansować te zmiany, inżynierowi Speca wzięli pod lupę praktycznie każdy element ramy w poszukiwania potencjalnych oszczędności. I tak udało im się "urwać" 9 gramów w rejonie zacisku sztycy, 6 gramów na miskach suportu i po dwa gramy na customowym haku przerzutki i mocowaniu hamulca. Do tego należy dodać kompleksową rewizję sposobu układania poszczególnych warstw włókna węglowego, która miała przyczynić do wzrostu wytrzymałości łączeń oraz zwiększyć tłumienie drgań a co za tym idzie odczuwany komfort jazdy. W topowej wersji Sworks, zbudowanej z najbardziej zaawansowanego kompozytu Fact 12r stosowanego przez markę, rama w rozmiarze 56cm waży dokładnie 595 gramów, czyli tylko 10 gramów więcej niż pierwsza generacja, a co marketingowo ważniejsze 62 gramy mniej niż Cervélo R5 i dokładnie 0,7 grama mniej niż Black Series Corsa. W tańszym wariancie (bez logo S-Works), rama zbudowana jest z kompozytu Fact 10r, a jej deklarowana masa wynosi 705 gramów.

Aethos = rower endurance?

Specialized postanowił zdecydowanie bardziej rozgraniczyć Aethosa od Tarmaca nie tylko w kwestii wizualnej, ale również ich geometrii. Ta w Aethosie drugiej generacji została zdecydowanie złagodzona. W końcu rower, który ma dawać frajdę z jazdy, a nie walczyć o każdą sekundę ma być przede wszystkim wygodny. Oprócz zwiększenia prześwitu na opony do 35mm (pierwsza generacja mieściła opony o szerokości 32mm) podniesiono również o 13mm (w rozmiarze 54) główkę ramy, która dodatkowo została wypłaszczona o pół stopnia. Z kolei tylne widełki wydłużono o 7mm oraz o 3mm obniżono suport. Wszystkie te zmiany mają zapewnić większą stabilność i ogólnie pewniejsze prowadzanie oraz bardziej wyprostowaną pozycję.

Dostępne modele i ceny

W momencie premiery klienci otrzymali do wyboru łącznie 5 gotowych konfiguracji oraz możliwość zakupu samego framesetu (zarówno S-Works jak i "zwykłej" Specialized). W najlżejszym wariancie kompletny rower w rozmiarze 56cm waży niecałe 6 kg (dokładnie 5,98kg)! Taki rezultat to nie tylko wspomniane już superlekka rama i kokpit, ale również nowe koła Roval CLX III o masie 1131 gramów.

Producent: Specialized