Spis treści:
Wyścig o stworzenie najlżejszego roweru szosowego na rynku towarzyszy producentom od zarania dziejów kolarstwa. Na tym polu pokazano już naprawdę ekstremalne konstrukcje, dlatego reguły gry jakiś czas temu uległy zmianie. Nie jest już sztuką pokazać rower niebotycznie lekki, a przy tym kompletnie nieprzydatny w normalnej eksploatacji - najwięksi gracze na rowerowym rynku prześcigają się w tym, aby odnaleźć idealny kompromis pomiędzy niską waga, sztywnością i dynamiką.
CF EVO
Dokładnie taka idea przyświecała projektantom Canyona, kiedy postanowili stworzyć nową odsłonę modelu Ultimate CF Evo. Rower w założeniu miał być tak lekki, jak było to możliwe bez jednoczesnej konieczności rezygnowania z wzorowych właściwości jezdnych. Nowy Ulitmate to projekt bezkompromisowy - do stworzenia jego ramy użyto nawet specjalnego włókna węglowego, tak tajnego, iż jego wprowadzenie do komercyjnej produkcji wymagało specjalnej zgody japońskiego Ministersttwa Obrony. Efekt - niebywałe 665 gramów wagi ramy oraz 270 widelca.
Co ciekawe, obydwa nowe, super lekkie modele Ultimate CF Evo zostały poddane dokładnie tym samym testom co pozostałe propozycje z rodziny Ulitmate. Dzięki temu uzyskano gwarancję, iż projektuje się rowery do normalnej eksploatacji, które nie zawiodą także podcza codziennych treningów, w różnych warunkach i na różnej jakości drogach.
Na rynek trafiają od razu dwie specyfikacje oparte o nową, lekką ramę i widelec. Obie różni nieco osprzet, wspólne z pewnością są elementy takie jak wysoki poziom integracji, bez którego nie może sie dzisia obejśc żaden zaawansowany model szosowy, nie tylko służący do jazdy na czas.
Specyfikacje
Topowy Canyon Ulitmate CF Evo 10.0 SL może pochwalić się wagą na poziomie 4.96 kg. Oczywiście nie jest to światowy rekord - jednak producent zapewnia, iż przy tak ekstremalnie niskiej wadze mamy dalej do czynienia z niezwykle efektywnym i sztywnym rowerem szosowym gotowym do "porozstawiania" konkurencji po kątach w każdym wyścigu. Na liście osprzętu modelu 10.0 SL znajdziemy m.in. napęd SRAM Red współpracujący z korbą THM Clavicula Sine Exceptione oraz hamulcami THM Fibula. Do tego ultralekkie koła Lightweight Meilenstetin Obermayer pod szytki z ceramicznymi łożyskami. Na pokładzie nie mogło oczywiście zabraknąć kokpitu Canyona, który we wszystkich swoich modelach zaawansowanych rowerów szosowych wręcz lubuje się w projektowaniu nieustępujących wyspecjalizowanej w tego typu rozwiązaniach konkurencji. Cena Ulitmate CF Evo 10.0 SL zatrzymała się na poziomie 46 999 zł.
Drugi z nowych modeli to Ultimate CF Evo 10.0 LTD. Waga tego roweru to 5,8 kg, nieodmiennie jednak oferuje komponenty najwyższej jakości. Napęd SRAM to elektroniczna wersja bezprzewodowego Red eTap i z grupy Red pochodzą również hamulce. Korba to ponownie produkt specjalistów od ekstremalnie lekkiej obrótki karbonu - THM Clavicula M3 wyposażona w pomiar mocy SRM. Koła - Lightweight Meilenstein z ceramicznymi łożyskami Ceramic Speed, jednak tym razem w wersji pod oponę. Aerodynamiczny kokpit tego modelu to zintegrowana propozycja Canyona - H36 Aerocockpit CF. Co ciekawe model LTD chociaż cięższy (jeśli można mówić tu o jakiejkolwiek "ciężkości") jest droższy - zastosowanie tu m.in. grupy eTap podsiosło cenę do 61 499 zł.
Nowe modele można już znaleźć na stronie produceta: www.canyon.com/evo
Canyon w Katalogu Rowerowym 2017: CANYON