Oświetlenie rowerowe Infini na 2016

Drukuj
Michał Lewandowski

Na rynku pojawia się coraz więcej przystępnych cenowo lamp rowerowych, prezentujących co najmniej przyzwoity poziom technologiczny. Długi czas pracy, jasne światło i atrakcyjny design – to już nie tylko domena najdroższych producentów. Przyjrzeliśmy się najnowszej ofercie tajwańskiego producenta, firmie Infini.

Infini to bardzo duży producent rowerowego oświetlenia z Tajwanu. Sporą uwagę przykłada do innowacyjności i jakości swoich produktów, tak aby mogły swoim nabywcom służyć przez wiele sezonów. Co typowe dla firm z Dalekiego Wschodu, ma w ofercie naprawdę imponująca ilość rowerowych lamp, zarówno przednich, jak i tylnych, pozycyjnych i oświetlających. Nie brakuje „perełek” - jak np. lampy z serii Music, wyposażone w odtwarzacz MP3 z możliwością słuchania muzyki w trakcie jazdy (zarówno poprzez głośnik, jak i port słuchawkowy). Naszą uwagę przykuły jednak inne produkty.

 

 

Micro Luxo

Ciekawą pozycją w „menu” Infini jest przednia lampa Micro Luxo. Jest niezwykle mała i lekka – zaledwie 50 gramów nie przeszkadza w generowaniu światła o jasności aż 200 lumenów. Jest oczywiście ładowana poprzez port USB – w super jasnym, najmocniejszym trybie światła wystarczy nam na 1.5 godziny jazdy, co spokojnie pozwoli odbyć mocny wieczorny trening (pamiętajmy, iż pełnej mocy światła używamy tylko poza terenem zabudowanym, więc wliczając dojazdy i zamieszkałą okolicę czas pracy lampy zawsze nam się wydłuży). Lampę można umocować zarówno na kierownicy, jak i na kasku – co szczególnie docenią fani jazdy MTB,  gdzie najważniejszym jest, aby światło było skierowane właśnie tam, gdzie aktualnie patrzymy – a zwykle np. podczas pokonywania szybkich zakrętów, nie jest to miejsce bezpośrednio przed kierownicą. Warto podkreślić bardzo fajne wykonanie – aluminiowa obudowa CNC zdecydowanie kojarzy się z największymi graczami na rynku rowerowych akcesoriów.

 

 

Saturn 100

Kolejną ciekawą lampą z kolekcji Infini jest model Saturn 100. To produkt który z pewnością docenią fani jazdy miejskiej i turystycznej – lampa generuje do 100 lumenów światła, które dzięki sprytnej soczewce rozlewa się łagodnym strumieniem przed naszym rowerem, pod bardzo szerokim kątem. Dzięki temu, jak i dobrze przemyślanym odbłyśnikom, lampa również nie oślepia osób jadących nam z naprzeciwka - to szczególnie ważne w mieście i na często uczęszczanych drogach. W zestawie uchwyt do mocowania na kierownicę, zasilanie z baterii AAA to doskonałe rozwiązanie dla osób odbywających długotrwałe wyprawy, gdzie nie ma akurat możliwości podładowania akumulatora.

 

 

Lava 260R

Ciekawą lampą tylną, którą docenią osoby jeżdżące naprawdę dużo po zmroku, jest model Lava 260R. Mocowana w intuicyjny sposób, bez użycia narzędzi, dzięki wbudowanemu akumulatorowi ładowanemu przez port USB pozwoli na nawet do 25 godzin pracy na jednym ładowaniu. Posiada 4 tryby pracy, waży jedynie ok 15 gramów – a dzięki przemyślanemu kształtowi i odpowiedniemu wyprofilowaniu odblasków, światło widzialne jest pod naprawdę szerokim kątem. Warto podkreślić, iż tak mocne lampy tylne świetnie sprawdzają się także w ciągu dnia – stale rośnie grupa kolarzy, którzy wolą mieć lampę tylną włączoną całą dobę, gwarantując sobie tym samym widzialność np. w ostrym słońcu lub mgle. Warto wspomnieć, że m.in. właśnie lampkę Lava 260R testowaliśmy jesienią ubiegłego roku: Test: Oświetlenie rowerowe Infini.

Produkty Infini to bardzo ciekawa propozycja dla osób, które poszukują rowerowego oświetlenia o świetnych parametrach, a nie chcą przy tym wydawać naprawdę dużych pieniędzy na produkty mocno designerskich marek. Tutaj w cenie mamy naprawdę wysoką jakość i parametry, które zdecydowanie spełniają swoje zadanie.

Dystrybutor: www.bikeman.pl