Cube Agree Gtc Race Compact

Drukuj

Na 20 modeli rowerów szosowych w ofercie Cube, Agree Gtc Race Compact znajduje się na dobrym, siódmym miejscu. Zobaczmy co kryje w sobie sprzęt tej niemieckiej firmy.

Otoczenie konkurencyjne
Przyjrzyjmy się dwóm konkurentom. Pierwszy to kultowy, uznany i uważany za drogi Cannondale Synapse Carbon 105 Triple. Drugim jest bardziej „masowy” i produkujący produkty w przystępniejszej cenie Author CA 5500 (test tego roweru znajdziecie tutaj). Cechą wspólną rowerów jest ich identyczna cena 7 999 zł oraz przeznaczenie: kolarstwo szosowe. W przypadku "Cannona" mamy do czynienia z.... tylko Shimano 105, który odpowiada za napęd i hamowanie. Koła Aksium to równiez nie jest sprzęt, który mógłby zachwycić. Zapewne mocnym argumentem przyciągającym klientów jest rama jednak producent oszczędza nam szczegółów technicznych, przede wszystkim związanych z jej masą. Author poszedł zupełnie inna drogą i wybrał grupę Rival od marki SRAM, która cenowo plasuje się wyżej od Ultegry zamontowanej do naszego Cube'a. A rower waży podobnie.



Szkielet
Główne rury ramy posiadają różne przekroje co związane jest z różną charakterystyką ich pracy. Główna przypomina trójkąt z zaokrąglonymi bokami. Górna jest mocno spłaszczona na środku i zaokrągla się na zakończeniach po obu stronach dając optyczne wrażenie "łukowatości". Dolna pozostała klasycznie okrągła, natomiast tylny trójkąt górny to cienkie rurki typowe dla rowerów szosowych. Jednym słowem, rama została stworzona z wielką precyzją i w taki sposób, by zminimalizować wagę wszędzie tam gdzie to tylko możliwe. Bardzo ładnie poprowadzono linki hamulcowe, które przepuszczono przez środek rury górnej. Plastikowe wloty o dość dużej powierzchni przykręcane są na małą śrubkę imbusową i wyprofilowano je w taki sposób, że nie ma szans na niepożądanie zagięcie linek i zwiększenie tarcia. Pytanie tylko, czy do roweru, którego istotą jest niska waga potrzeba zamieszczać tego typu rozwiązania, nawet jeśli to tylko kilka gram? Szkoda, że rower występuje tylko w dwóch rozmiarach: 56 i 58 cm, z czego ten mniejszy waży 7.8 kg, czyli całkiem przyzwoicie biorąc pod uwagę resztę komponentów.

 



Napęd i hamulce
Ultegra w markowym rowerze, do jakiego pozwolimy sobie zaliczyć Cube'a, za osiem tysięcy to bardzo dobry wynik. Konkurentom w tym przedziale cenowym rzadko udaje się "szarpnąć" na coś więcej od "stopiątki". Precyzcja działania napędu nie pozostawia wątpliwości. Sprzęt wart jest swojej ceny i stanowi świetny kompromis między topowym Dura-Ace, a produktami dla mniej wymagających. W dziedzinie hamowania producent postawił na FSA. Zgrabne i łatwo dające się wyregulować hamulce, w których jedynym minusem jest zbyt mały prześwit między klockami, gdy zwolnimy blokadę w celu wyciągnięcia koła. Trzeba się wtedy trochę pomęczyć z przeciśnięciem napompowanej opony.

 

 



Koła
Cube zamontował tutaj podstawowe, OEMowe koła Vista od Eastona, które są cięższe nawet od najtańszych EA50 dostępnych w sprzedaży detalicznej. Komplet waży 1797 g i składa się z między innymi mało wyrafinowanych szprych ze stali nierdzewnej oraz mocowania na kasetę ze stali. Na kołach producent zaoszczędził, choć z drugiej strony rowery w tej cenie posiadają koła klasy Mavic Asium, a na ich tle Easton Vista w Cube prezentuje się lepiej i jest ponad 50 g lżejszy.

 

 

 



Kokpit
Cube uraczył nas samymi markowymi produktami. Widelec EC70 jest podstawowym modelem Eastona, składającym się z trzech warstw karbonu i ważącym 530 g, czyli gorzej od Ritchey Comp. Kierownica z mostkiem Syntace wyglądają bardzo klasycznie. Nawet powierzchnia chwytu przy mostku jest dość niewielka i okrągła. Bardzo miła w dotyku i miękka jest owijka z nadrukowanymi małymi napisami "Cube", mająca niestety tendencję do barwienia się na czarno od rękawiczek.

 

 



Siodełko
Pierwszy raz dosiadaliśmy firmowe siodełko Cube RFR, ale na nas - osobach przyzwyczajonych do miękkich "kanap" MTB - zrobiło pozytywne wrażenie. Z pewnością osobom ukierunkowanym wyścigowo wyda się zbyt miękkie, ale szosowiec-amator z powodzeniem wykręci na nim dziesiątki kilometrów bez uczucia drętwienia między pośladkami.

 

 



Podsumowanie
Dość powszechne są opinie, że za produkty innowacyjnych marek posiadających uznanie wśród konsumentów i silną pozycję na rynku trzeba przepłacać. Ale w wypadku modelu Agree Gtc Race Compact mamy do czynienia z atrakcyjną, lekką ramą i napędem w dobrej cenie, co już może stanowić świetną bazę do rozbudowy sprzętu. Uważamy, że rower został bardzo dobrze złożony, na odpowiednich komponentach jak najbardziej pasujących do tej klasy cenowej. Naszym zdaniem jedna z lepszych ofert na rynku pod względem jakości do ceny.

 

 




Dystrybutor: www.skiteam.pl

 

 

 

 

Informacje ogólne:
Cena: 7999,00 PLN
Waga: 7,80 kg
Rama (materiał): GTC Monocoque Advanced Twin Mold Technology, karbonowa
Rozmiary: 56, 58
Widelec: Easton EC70 SL CNT Carbon 1 1/8" - 1 1/2"

Napęd:
Przerzutka przednia: Shimano Ultegra FD-6700BL 2-speed, clamp 34.9mm
Przerzutka tylna: Shimano Ultegra RD-6700SS
Korba: Shimano Ultegra FC-6750 Hollowtech II Compact 50x34Z., Press-fit BB
Kaseta: Shimano Ultegra CS-6700 12-25Z., 10-speed
Łańcuch: Shimano Ultegra CN-6700
 
Koła:
Piasta przednia: Easton Vista SL
Piasta tylna: Easton Vista SL
Obręcze: Easton Vista SL
Opony: Schwalbe Ultremo R Kevlar 23x622

Kontrola:
Manetki: Shimano Ultegra ST-6700, 10-speed
Hamulec przedni: FSA Gossamer
Hamulec tylny: FSA Gossamer
Kierownica: Syntace Racelite 2014
Mostek: Syntace F149
Stery: FSA Orbit I-T
Siodełko: RFR Natural Shape 0.1 R
Wspornik siodełka: Syntace P6 Aluminium 31.6mm