...o czym przekonaliśmy się testując go w bojowych warunkach polskich maratonów. A że przy okazji wyprzedziło nas kilku zawodników Teamu Kelly’sa, to już inna sprawa. W sumie nic dziwnego, używają tych samych rowerów.
Co my tu mamy?
Od strony sprzętowej rower niczego nie odkrywa, ale i nie ukrywa. Oczywiście najciekawsza jest sama rama, kompozyt o konstrukcji monolitycznej, czyli wykonany w negatywnej formie z jednego kawałka. Najważniejsze miejsca wzmocniono, tak więc w okolicach głowki sterowej, jak i środka suportu ujrzymy rodzaj „pudła”, gdzie rury o podwyższonych średnicach tworzą trójwymiarowe, sztywne konstrukcje.
Kellys SABOTAGE - bikeWorld.pl from Marcin Kasz on Vimeo.
Zintegrowane stery to już standard - nie inaczej jest tym razem. Dotyczy to też wymiennego haka przerzutki - pewnie w miejscu trzymają go aż trzy śruby. O tym, że Sabotage przygotowano głównie z myślą o maksymalnej użyteczność w ściganiu, a więc sztywności, świadczy też m.in. gruba sztyca podsiodłowa, która ma 31,6 mm średnicy. Podobnego masztu nie sposób wygiąć, nie ma też mowy o tym, by tłumił drgania. Rama może mieć trzy rozmiary, 17,5, 19,5 i 21,5 cala. Klasyczną geometrię można zapisać dwoma liczbami - 71 i 73. Kąt wyprzedzenia widelca i ustawienia rury podsiodłowej mają sprawdzony przez pokolenia górali wymiar, co wypada odebrać wyłącznie jako pozytyw. W rozmiarze 19,5 cala rama waży 1181 gramów, bez malowania i misek sterów wynik spada do około 1100 gramów. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że rama ma jedynie niewielki sloping waga zasługuje na uznanie.
Do ramy przykręcono odpowiedni osprzęt. Recepta była prosta, miał być wytrzymały, lekki i sprawdzony. Nic więc dziwnego, że na pokładzie znajdziemy komplet Shimano XTR, jak i koła Mavica Crossmaxy SLR oraz dodatki Ritcheya z serii WCS Carbon (z potężną sztycą o długości aż 400 mm i prostą kierownicą, ale bez rogów), takie jak sztyca, mostek, kierownica oraz siodło Fizik Gobi XM. Masę do 9,10 kg pozwala zbić zastosowanie opon Maxxisa Maxxlite 285. Za amortyzację odpowiada Manitou R7 MRD Absolute, z tłumieniem Absolute i możliwością blokady (dźwignia znajduje się na prawej goleni), który ma 100 mm skoku. W komplecie otrzymujemy również pedały M540 Shimano, które najbardziej odstają poziomem od reszty wyposażenia.
Jak to jeździ?
Rowery Kelly’sa są duże, dlatego też podstawowym tematem przed wybraniem się na przejażdżkę będzie dobranie rozmiaru ramy. 19,5, a tym bardziej 21,5 cala, to propozycje dla osób odstających wzrostem od średniej i to zdecydowanie w górę, dlatego też większość użytkowników powinna spróbować przymierzyć się do najmniejszego 17,5. Oficjalnie nie są dostępne rozmiary mniejsze, ale zawodniczki fanrycznej ekipy widzieliśmy na takowych, więc być może, jeśli ktoś się naprawdę uprze, zdobędzie wersję „miniaturową”. Tym niemniej wspomniany 17,5 cala za sprawą wymiany mostka może obsłużyć sporą liczbę zawodników, którzy z radością powitają długość ramy, wynoszącą 573 mm. To oni również ucieszą się z odwróconego mostka, osadzonego na kolumnie podkładek na rurze sterowej, aczkolwiek my, ze swojej strony, doradzamy jego odwrócenie i skrócenie rury. Przemawiają za tym względy bezpieczeństwa, jak i poprawa własności jezdnych na zjazdach. Nie na nich jednak rower błyszczy w całej okazałości, choć trudno narzekać na własności na ścieżkach w dół, ale na podjazdach. Rama jest sztywna, szczególnie w części centralnej i nie ma mowy o utracie energii. Nic się nie ugina i wystarczy padałować, by zdobyć szyczyt. Trudniej powiedzieć to o samych kołach, które z natury przeznaczone są dla lekkich osób. Aktywna jazda oznacza, że zaczynają pracować, miło, że czasy hamulców V już mineły. Nie zmienia to faktu, że ich niska masa pozwala rozpędzać się bez końca, szczególnie w połączeniu z oponami Maxxisa. Tu jednak wypada wstawić pewne zastrzeżenie. Superlekkie gumy toczą się lekko, ale równie łatwo ulegają przebiciu. Jeśli ktoś startuje na Mazovii, a więc na łatwych, szybkich trasach leśnych, nie będzie miał problemów. W maratonach, czy wyścigach górskich lepiej od razu wrzucić opony wytrzymalsze, by uniknąć niepotrzebnych frustracji.
Wspomnieć też należy, że im szybciej będziemy jechać Sabotegem, tym będzie się prowadził lepiej. Uwielbia szybkie trasy, gdzie skręca się całym ciałem, a gwałtowne zwroty wymuszane są silną ręką. Lepiej czuje się wtedy, gdy nie musi zawracać w miejscu, odwdzięczając się przy okazji brakiem nerwowości. W przeciwieństwie do wielu maszyn wyczynowych nie zrzuci początkującego jeźdźca, co wypada odczytać wyłącznie jako zaletę. Sam napęd, jak i hamulce, nie wymagają komentarza, po prostu działają. Jeśli trafi nam się dobry egzemplarz, zastrzeżeń nie będziemy mieć też do widelca, ale ten model Manitou potrafi zaszwankować w mało przewidywalnym momencie. Dopóki działa, robi to świetnie, subiektywnie uginając się o więcej niż 100 mm. Nurkowanie można opanować regulując tłumienie i używając blokady na podjazdach. Uwaga jednak na zjazdach! Zablokowany widelec lubi się zepsuć po wjeździe na przeszkody, wymownym sygnałem będzie dziwny dźwięk przy odbiciu, dobiegający z jego środka.
Zamiast podsumowania
Sabotage w najnowszej wersji to sprzęt w którym wygrać można w każdym wyscigu. Wysoka sztywność ramy towarzyszy tu niskiej masie, jak i neutralnej, wyścigowej geometrii. Wymianę opon na cięższe, ale trwalsze, można zniwelować poprzez użycie lżejszych pedałów i siodła.
Foto: Bartosz Twaróg
Dystrybutor: Kellys Polska
| Informacje ogólne: Cena: 16990,00 PLN Waga: 9,10 (19.5") Rama (materiał): Carbon monocoque superlite Rozmiary: 17.5", 19.5", 21.5" Amortyzacja: Widelec: MANITOU R7 MRD 100mm, Absolute Platform Damping, z blokadą Napęd: Przerzutka przednia: SHIMANO XTR M971 Przerzutka tylna: SHIMANO XTR M970 Korba: SHIMANO XTR M970 Hollowtech II Kaseta: SHIMANO XTR CS-M970-9 (11-32T) Lańcuch: SHIMANO CN-7701 (108L) Pedały: SHIMANO M540 SPD |
Koła: Piasta przednia: MAVIC Crossmax SL Disc CL Piasta tylna: MAVIC Crossmax SL Disc CL Obręcze: MAVIC Crossmax SL Disc CL Opony: MAXXIS 2.0 Maxxlite 285 Kontrola: Manetki: SHIMANO XTR ST-M975 Dual Control Dźwignie hamulca: SHIMANO XTR ST-M975 Dual Hamulec przedni: SHIMANO XTR M975 Hamulec tylny: SHIMANO XTR M975 Hydraulic Disc Kierownica: RITCHEY WCS Carbon OS (31.8) Mostek: RITCHEY WCS 4Axis Carbon OS (31.8) Stery: FSA Orbit Z Siodełko: fi'zi:k Gobi XM Sztyca: RITCHEY WCS 1B Carbon monocoque |















