Jeżeli myślisz o poziomie mistrzowskim przyda się też odpowiedni sprzęt.
Austriacki KTM już nie raz pokazał, że poza jednymi z najlepszych motocykli na świecie produkuje też znakomite rowery. Zapewne pamiętacie nasz styczniowy test, w którym Failo katował freeridowego Kalibra. Tym razem poprosiliśmy Kollbiego o przetestowanie downhillowego Aphexa.
225 mm. Takim skokiem dysponuje czterozawiasowa, pospawana z potężnych aluminiowych rur rama. Główka ramy w rozmiarze One-Point-Five tylna sztywna oś to już obecnie standard w maszynach DH. Tak jak kąty rury podsiodłowej i główki ramy, odpowiednio 66 i 65 stopni. KTM nie przyoszczędził na damperze i wyposażył Aphexa w jeden z lepszych tłumików na rynku. Fox DHX 5.0 został wyposażony we wszystko co zawodnikowi potrzebne – naprężenie wstępne, tłumienie powrotu, piętnastopozycyjną platformę ProPedal oraz Bottom-out Adjustment, czyli ustawienie oporu dobicia. Szkoda jednak, że kupując rower nie ma możliwości wyboru sprężyny o odpowiedniej twardości. Minusem ramy są też kiepskie naklejki, które łatwo uszkodzić podczas wywrotki lub wożenia roweru na wyciągu.
Z przodu za amortyzację odpowiada najwyższej klasy downhillowy potwór (inaczej nie da nazwać się rowerowego widelca o czterdziestomilimetrowych goleniach) Fox 40 RC2. 8” skoku pozwala pokonać wszystkie przeszkody, nawet na najtrudniejszej trasie i przetrwać nawet najbardziej ekstremalne sytuacje.
Z innych ciekawych komponentów wymienić należy przede wszystkim hamulce Avid Code. Dysponują tak ogromną siłą, że można je spokojnie montować w ciężarówkach. Korba Truvativ Holzfeller 1.1 BG 40 natomiast bez problemu mogłaby służyć jako element napędowy Abramsa. Niestety jej napinacz jest dość kiepski i wymagał kilku modyfikacji.
Aphex to typowa zjazdówka, znakomicie sprawdza się również w ostrym FR. Rower podczas jazdy jest bardzo stabilny i łatwy do wyczucia. Już po przejechaniu paru metrów odnosi się wrażenie jakby jeździło się na nim od bardzo dawna. System zawieszenia nie powoduje zwiększania się odległości miedzy kołami, dzięki czemu zawieszenie nie utwardza się podczas hamowania i działa idealnie nawet na stromych, krętych trasach. Aphex jest wysokiej klasy zawodniczym sprzętem. Tego typu rower zniesie i potrafi bardzo wiele. Żeby jednak wykorzystać choć połowę jego możliwości trzeba mieć naprawdę "wielkie jaja". Powiedzmy sobie szczerze, nie jest to sprzęt dla przeciętniaka. Z resztą, rzućcie okiem na film…
Rama | APHEX (857), materiał: aluminium 6061 |
Widelec | Fox 40 RC2, 203 mm |
Damper | Fox DHX 5.0, 225 mm |
Przerzutka tył | Shimano Deore XT, Top Normal "Shadow" |
Korba | Truvativ Holzfeller 1.1 BG 40 |
Kaseta | Shimano Deore XT 11-32 |
Piaty | DT FR440 |
Obręcze | Synchros DPS32 |
Opony | Maxxis Minion 2.50, opony 26" x 2.50 |
Manetki | Shimano Deore XT, RapidFire |
Hamulce | Avid CODE |
Kierownica | Syncros FR20/7075 690/20 |
Mostek | Syncros FR50 Stem |
Siodło | SDG Bel Air ST |
Sztyca | SDG SP229 |
Cena: 15199 PLN
Masa: 18,8 kg
Dystrybutor: Bikershop (www.bikershop.pl)
Film: Marcin Kasz
Foto: Adam Piotrowski