Test: Stylowy rower miejski Baltica Gdynia Sport 28

Poznaj nasze wrażenia z użytkowania roweru miejskiego dla kobiet - Baltica Bicycles Gdynia Sport 28 z kolekcji na 2022 rok.

Drukuj
Baltica Bicycles Gdynia Sport 28 Michał Kuczyński

Baltica Gdynia Sport 28 to damski rower miejski, który przyciąga oko ciekawą retro-stylizacją. W praktyce mamy do czynienia z połączeniem klasycznej stalowej ramy i nowoczesnych komponentów. Całość prezentuje się bardzo dobrze, a my sprawdziliśmy, jak Gdynią jeździ się po mieście?

Galeria
Galeria: Baltica Bicycles Gdynia Sport 28 Zobacz pełną galerię

Baltica to polski producent rowerów, którego jednoślady słyną z dwóch rzeczy - pięknego wyglądu oraz dużej uwagi położonej na jakość i detale. Nazwa marki nie jest przypadkowa, ponieważ rowery Baltica montowane są w Trójmieście. Natomiast stalowe ramy, stanowiące ich serce, budowane są w Mediolanie. Firma stawia na połączenie klasyki z nowoczesnością. Ta pierwsza składowa przejawia się w materiale i technologii wykonywania ram. Baltica są bowiem budowane ze stalowych rur lutowanych na mufach, czyli dokładnie tak, jak w dawnych czasach. Efektem takiego podejścia jest pięknie wyglądający sprzęt, który ma w sobie dominującą nutę retro stylu. Z kolei nowoczesność przejawia się w dopracowanej geometrii ramy oraz doborze komponentów, które technologicznie zdecydowanie są bardziej ,,na czasie” - mowa tu choćby o zaawansowanej przekładni planetarnej w tylnej piaście, którą znajdziemy w testowanej przez nas Gdyni. 

 

Wszystko jest tu jednak dobrane tak, aby finalnie rower był dopracowany estetycznie i spójny, a nowoczesność nie gryzła się z klasyką. To chyba standard u polskiego producenta. Spoglądając na całą kolekcję rowerów Baltica można odnieść podobne wrażenia - w każdym modelu poszczególne elementy są spójnie dopasowane do siebie. Efektem jest kolekcja, która prezentuje się stylowo, niepowtarzalnie, ale jednocześnie rowery są nowoczesne i po prostu ciekawe. Jedno można powiedzieć na pewno - drugiej takiej marki (w Polsce) raczej nie znajdziemy. I to jest fajne! 

 

Ciekawa stalowa rama 

Sercem Gdyni w wersji Sport 28 jest stalowa rama typu trapez, czyli niższa, aniżeli klasyczna męska, ale wyższa niż mocno obniżone ramy typowe dla najwygodniejszych rowerów miejskich. Taka konstrukcja pozwala obniżyć masę i uczynić rower bardziej sztywnym oraz szybszym. Wprawdzie wymaga zadzierania nogi nieco wyżej podczas wchodzenia, ale bez problemów i obnażania bielizny można wejść na Gdynię nawet w sukience. Nie ma się oczywiście co oszukiwać, jest to nieco mniej komfortowe, niż choćby w wersji Gdyni bez dopiska ,,sport”, która ma bardziej obniżony przekrok. Jednak ów ,,sport” docenimy, gdy przyjdzie nam szybciej pojechać gdzieś w pośpiechu, czy pokonać dłuższy dystans. Baltica w tej wersji jest bowiem rowerem szybkim i lekkim, ale do tego jeszcze przejdziemy. Uwagę przyciąga metaliczna powłoka lakiernicza, która wydaje się być wysokiej klasy i odporną na uszkodzenia. Poza ramą na identyczny kolor polakierowano również widelec, błotniki oraz osłonę łańcucha. 

 

 

 

Komponenty i wyposażenie

Na liście wyposażenia znajdziemy 28-calowe koła, które zapewniają rowerowi łatwość przetaczania się przez krawężniki i dziurawe trasy, co jest naturalną zaletą tego rozmiaru względem kół 26”. Na nie założono opony Kenda o szerokości 37 mm, które mają białe boki i pasują wyglądem do lekko kremowego siodła oraz chwytów. Wybór opon o dość ograniczonej szerokości podyktowany jest zapewne chęcią zbudowania roweru szybkiego. Faktycznie Gdynia Sport bardzo sprawnie przyspiesza i dobrze utrzymuje prędkość, a spory udział mają w tym właśnie wąskie opony z niemal gładkim bieżnikiem

 
 

 

Istotnym elementem wyposażenia jest wielobiegowa piasta Shimano Nexus 7, czyli wariant z siedmioma przełożeniami. Ich twardość pozwala na szybkie jeżdżenie, ale raczej wyklucza poruszanie się tym rowerem po miastach zlokalizowanych w górach. Najbardziej miękkie przełożenie w tym rowerze nadaje się do spokojnego podjeżdżania pod pagórki, czy strome wiadukty, ale na dłuższym podjeździe będzie już nieco zbyt twarde. Nie brakuje z kolei biegów w drugą stronę, czyli do szybkiej jazdy. Sama kultura pracy tego napędu i lekkość działania pozostaje oczywiście na plus, tutaj Shimano jest właściwie jedynym graczem na rynku i robi to naprawdę dobrze.  

 

 

Jeżeli chodzi o hamowanie to mamy tutaj dwa różne rozwiązania. Przedni hamulec to model szczękowy obsługiwany klamką pod lewą dłonią, natomiast tylny jest w pedałach (torpedo). Skuteczność systemu jest ok, ale hamulec w pedałach w rowerze do miasta ma jedną bardzo istotną wadę. Nie da się ustawić pedała w pozycji wygodnej do ruszenia, gdy stoimy na skrzyżowaniu. W dużym mieście trasa do pracy, czy gdziekolwiek indziej, zwykle poszatkowana jest takimi postojami i to może irytować, choć da się do tego przywyknąć i zatrzymywać się z korbami w odpowiedniej pozycji. Oczywiście można uznać, że trochę się czepiamy, bo z drugiej strony takie rozwiązanie ma szereg zalet. Hamulec torpedo świetnie sprawdza się jako "zwalniacz" na długich łagodnych zjazdach, do tego nie ma w nim zużycia okładzin ciernych i potrzeby częstej wymiany klocków, a dodatkowo takie hamulce są niewrażliwe na centryczność koła. 

 

 

Uzupełnieniem wyposażenia jest miękkie i wygodne siodło oraz kierownica zagięta do rowerzystki, oba komponenty są komfortowe i pasują do charakteru Baltici. Poza tym mamy tu gwarancję czystości dzięki pełnym błotnikom i osłonie łańcuchua, która nie pozwala ubrudzić spodni lub nóg smarem. Do pełnej gotowości brakuje jeszcze dwóch rzeczy. Przede wszystkim nóżki, której obecność jest tu po prostu niezbędna i będzie to pierwsza rzecz, jaką świeżo upieczona właścicielka założy do tego roweru. Druga sprawa to oświetlenie, które do jazdy w mieście również jest ważne. Polski producent stosuje jednak taką strategię sprzedaży. Klient kupuje podstawową wersję roweru, a o wyposażeniu dodatkowym decyduje sam wybierając potrzebne akcesoria podczas zamawiania w sklepie online. Dzięki temu ma wpływ na masę, cenę i wyposażenie roweru. Jest to logiczne i zrozumiałe, a wszelkie akcesoria są dostępne w ich sklepie internetowym. 

 
 

 

Wygodna pozycja 

Pomimo lekko sportowego nastawienia nasza testowa Gdynia to rower przede wszystkim komfortowy. Pozycja za kierownicą nie jest ani zbytnio wyciągnięta, ani zanadto pochylona. Dodatkowo można regulować jej wysokość, ponieważ są tu klasyczne skręcane stery z wpuszczanym mostkiem, a to rozwiązanie pozwala na regulację wysokości kierownicy w zakresie +/- kilka centymetrów. Rowerzystka na Gdyni może podróżować w nieskrępowanej i wyprostowanej pozycji. To oczywista zaleta, szczególnie ważna przy jeździe w nieco bardziej eleganckim stroju, czy dla osób o mniej wysportowanym ciele. Niezależnie od długości trasy komfort jazdy jest wysoki, a dopełnieniem wygody jest miękkie siodło na sprężynach, skutecznie amortyzuje nierówności. 

 

 

 

Dynamiczny w jeździe 

W porównaniu do typowych rowerów miejskich Baltica jest naprawdę szybka i dynamiczna. Po pierwsze rower jest lekki, waży około 13,5 kg. Po drugie ma szybkie i dość wąskie opony, które lekko się toczą. Wreszcie czuć, że cała konstrukcja jest sztywna, trochę tak jak w sportowych rowerach. Wiele razy o tym wspominamy w tekście, ale ,,sport” czuć w tym modelu na wielu polach. Dzięki temu jazda na Gdyni nie jest męcząca, a gdy przyjdzie pojechać nieco ostrzej to śmiało można poruszać się z większymi prędkościami. Poza tym łatwo się nim rusza i rozpędza po postojach na skrzyżowaniach. Ten sprzęt fajnie łączy komfort roweru miejskiego z szybkością sportowego crossa. To spodoba się paniom chcącym pokonywać swoje trasy szybko i/lub jeżdżącym dłuższe dystanse, gdzie 2-4 km/h wyższa prędkość daje wyraźne skrócenie czasu przejazdu. 

 

 

Prowadzenie 

Wspomniana wcześniej niska masa ma też swoje odbicie w tym, jak rowerem się steruje. Niewielka waga wraz z przemyślaną geometrią ramy jest łatwa i lekka w prowadzeniu. Bez wysiłku można wchodzić w zakręty, zawracać, czy podjeżdżać pod krawężniki. Rower ma swoistą dynamikę w swoim zachowaniu. Dzięki temu łatwo lawiruje się nim w zatłoczonym centrum miasta, ale można też po prostu szybko pojeździć po ścieżce. Oczywiście opisywana dynamika nie jest na wyrost, wynika głównie z wagi roweru, a nie z samej konstrukcji ramy. Geometria jest neutralna, łatwa w opanowaniu. Rower nie wymaga przyzwyczajenia i prowadzi się w sposób intuicyjny. To sprzęt przemyślany dla osób niezwiązanych z rowerami, które chcą kupić, wejść i pojechać, bez zastanawiania się ,,co i jak”. Jazda na nim sprowadza się do okresowego pompowania kół, trzymania kierownicy i pedałowania. 

 

 

Podsumowanie

Baltica Gdynia Sport 28 to stylowy rower miejski wykonany z dużym naciskiem na jakość i przemyślaną konstrukcję. Przede wszystkim jest piękny i oryginalny. Bez wątpienia może się podobać. Do tego jest lekki, co znacząco ułatwia ewentualne wnoszenie go po schodach oraz zapewnia dynamiczną jazdę. Gdynia Sport jest szybka, łatwo się ją rozpędza i skutecznie można utrzymywać wysokie prędkości. Do tego rower prowadzi się w łatwy do opanowania sposób, a przy tym zapewnia nam wygodną, dość wyprostowaną pozycję ciała. Z racji relatywnie wąskich opon najlepiej czuje się na drogach utwardzonych. To ciekawa propozycja dla osób szukających oryginalnego i stylowego roweru, którym można szybko i sprawnie, ale jednocześnie komfortowo poruszać się po mieście

 

Cena: 3399 zł (2899 zł w wersji z 3-biegową piastą Nexus)

Strona producenta: balticabicycles.com