Spis treści:
Rowery polskiej marki Northtec regularnie pojawiają się w naszej redakcji na testy. Zdążyliśmy już przywyknąć, że standardem u tego producenta jest imponująca relacja jakości i poziomu wyposażenia do ceny, w jakiej rower jest oferowany. W przypadku marki z Czechowic-Dziedzic recepta na rynkowy sukces jest więc prosta. Northtec buduje rowery oparte o solidne ramy, montuje do nich sprawdzone komponenty i sprzedaje to w cenie wyraźnie poniżej średniej rynkowej. Brzmi jak sytuacja idealna? Tak, bo - szczególnie w przypadku rowerów rekreacyjnych ze średniej półki - właśnie taki jest przepis na sukces.
Tym razem na testy trafił do nas Northtec Cayon DR 2x10, rower górski o charakterze maszyny do rekreacyjnego XC i maratonów. Sprzęt, który oparty jest o aluminiową ramę z dość komfortową i stabilną geometrią. Toczący się na kołach 29” i wyposażony w powietrzny widelec oraz napęd 2x10 o szerokim zakresie przełożeń. Jednym słowem idealny rower do rekreacyjnej jazdy po górach, amatorskich treningów, czy pierwszych startów w maratonach MTB. To wszystko w naprawdę atrakcyjnej cenie - 4099 zł. Rozkładamy go na czynniki pierwsze i sprawdzamy, jak spisuje się terenie.
Solidna rama
Bazą dla testowanego Northtec’a jest aluminiowa rama o zaawansowanej - zważywszy cenę - konstrukcji. Jej rury są hydroformowane dla zapewnienia niskiej masy oraz wysokiej sztywności. Wagi ramy nie znamy, ale możemy potwierdzić, że konstrukcja jest sztywna na poziomie, który spokojnie pozwala na tym rowerze się ścigać. Zarówno węzeł suportowy, jak i sama główka oraz cały przód roweru trzymają dobry poziom na polu sztywności. Daje nam to skuteczne przenoszenie mocy, czyli czuć, że nasze pedałowanie przekłada się na prędkość jazdy. Z kolei sztywny przód wspomaga dobre czucie roweru i precyzyjne sterowanie na trudnych fragmentach, czy technicznych zjazdach. To wszystko po prostu czuć in plus w trakcie jazdy - ta rama wraz z niezłej klasy osprzętem robi w jeździe ,,przepaść” nad tanimi góralami za 2-3 tysiące złotych.
To nie koniec, bowiem Northtec zastosował w Cayonie główkę tapered (zmienna średnica, również dla podniesienia sztywności) oraz wewnętrzne prowadzenie przewodów. Wreszcie same kształty i profile rur to ,,coś więcej”. Górna rura ma ciekawy spłaszczony profil, a dolna jest bardziej masywna i ma kwadratowy przekrój, a jej kształt i grubość zwiastują - a jazda to potwierdza - dużą sztywność. To naprawdę fajna rama, jak na ten budżet. Jeżeli chodzi o design, to mamy tu czerń ożywioną limonkowym kolorem. Są dostępne jeszcze 3 inne wersje kolorystyczne, a wszystkie zdają się pasować do gustów naszych rodaków. Statystycznie, jako Polacy, lubimy taką prostą kolorystykę z dominującą czernią.
Komfortowa i przyjazna geometria
Geometria ramy w Northtec’u stanowi ciekawy kompromis między sportem a rekreacją. Z jednej strony właściwości jezdne nadają mu wyścigowego zacięcia, a z drugiej jest ono połączone z dość krótką sylwetką ciała, która jest pierwiastkiem rekreacji. Górna rura w ramach Cayon nie jest długa, przez co rowerzysta siedzi w mało wyciągniętej pozycji. Na pewno jest to wygodne, szczególnie jeśli nie lubicie naginać karku, a dodatkowo pozwala łatwo balansować ciałem na wymagających szlakach. Z drugiej strony do mocnego pedałowania (gdy chcemy jechać na tzw. maksa) lepsza jest nieco bardziej wyciągnięta sylwetka. Podobnie na stromych podjazdach, gdzie w przypadku Cayona trzeba trochę mocniej pochylać się na przód roweru. Uważamy jednak, że to dobry pomysł, aby tak projektować rowery dla amatora. Mamy tu skuteczne połączenie pozycji wygodnej dla osoby niewprawionej w sportową jazdę z geometrią, która zadowalająco spisuje się na trasach podchodzących pod XC, czy na terenowych szlakach i singletrackach.
Dobrze na prowadzenie w terenie wpływa też dość łagodny kąt główki, który wynosi 69,8 stopnia. Taka wartość pozwala zachować spokój i łatwość skręcania na bardziej stromych fragmentach. W dobrym tonie wypowiadamy się też o długim tylnym trójkącie - 445 mm to bardzo dużo, jak na współczesne ramy, ale z drugiej strony pozwala łatwo pokonywać techniczne podjazdy i dobrze wpływa na tłumienie drgań. Przy krótkiej górnej rurze, która sprawia, że możemy z łatwością manewrować ciałem ten ,,długi ogon” po prostu nie przeszkadza. W ogólnym odbiorze rower jest stabilny i łatwy w opanowaniu, a pozycja ciała wygodna. Wydaje nam się, że dla rekreacyjnych kolarzy to dobre połączenie. Dodatkową zaletą jest fakt, że producent zostawia sporo zapasu podkładek pod mostkiem, a fabryczna pozycja jest bardzo turystyczna. Dzięki temu mamy możliwość ustawiania roweru pod różnego typu użytkowników, czy korekt sylwetki wraz z rosnącym zaawansowaniem właściciela Cayona.
Skuteczne wyposażenie
Na wstępie podkreślaliśmy, że cechą rozpoznawczą rowerów Northtec jest dobra relacja ceny do poziomu wyposażenia. Nie inaczej jest tutaj. Mocnym punktem Cayona jest pełna grupa napędowa Shimano Deore 2x10, która nie rozczarowuje w terenie. Skutecznie zmienia biegi pod obciążeniem i - co bardzo ważne - ma spory zapas przełożeń. Zastosowano tu korbę 36/26 i kasetę 11-42. Miękkich biegów jest więc pod dostatkiem, a 36x11 pozwala spokojnie depnąć po płaskim. W zasadzie jedyne czego trochę tu brak, to lepszego napięcia łańcucha. Być może to kwestia sprężyny w Deore, a być może mocno ,,zaciągającego” bębna, ale momentami łańcuch dość intensywnie telepał się o ramę. Pamiętamy, że to rower za około 4 tys. zł, ale jeśli możemy ponarzekać, to właśnie stabilizacja łańcucha jest jedną z tych rzeczy, którą wolelibyśmy na lepszym poziomie. Do wspomnianej wcześniej sztywności całej konstrukcji pasuje korba Shimano Deore Hollowtech II, która jest kropką nad i w kontekście transferu mocy w Northtecu. Uzupełnieniem osprzętu są skuteczne hydrauliczne tarczówki, również od Shimano, choć z niższej półki.
Testowany Cayon toczy się na kołach 29” z wąskimi - jak na współczesne realia - oponami Schwalbe Smart Sam o szerokości 2,1”. Ich bieżnik jest naprawdę uniwersalny. Z jednej strony szybki, z drugiej zaś przyczepny w szerokim spektrum warunków. Jednak ograniczona szerokość nieco odbiera im przyczepności w trudnym terenie oraz tłumienia nierówności. Odczujemy to szczególnie na trawersujących odcinkach oraz trudniejszych szlakach. Na łatwych trasach wąskie opony są z kolei plusem, bowiem są szybsze i bardziej dynamiczne - coś za coś... Koła w Northtecu są sztywne, ale ich szerokość i konstrukcja rantu sprawiają, że przy agresywnej jeździe podparcie dla ogumienia jest ograniczone i opona (co słychać) czasem lekko się podwija w trakcie ostrego skręcania. Wytykamy to, ale faktycznie wiemy, że 99% klientów na ten rower nawet tego nie poczuje. Chcemy być jednak fair, więc zostawiamy ten komentarz.
Skuteczność w terenie zapewnia też sprawdzony amortyzator powietrzny Suntour XCR Air ze skokiem 100 mm. Fajnie, że ma blokadę skoku na kierownicy i że jej działanie jest na tzw. beton. Blokada oznacza, że wideł jest w 100% sztywny, co przydaje się na asfaltach i łatwych podjazdach. Uzupełnieniem całości są aluminiowe komponenty typu sztyca, mostek i kierownica. Wprawdzie ta ostatnia jest nieco wąska i w trudnym terenie widzielibyśmy tu coś o większej szerokości, ale na trasach łatwych i średniej trudności taka jest wystarczająca. Na koniec zostawiliśmy miękkie siodełko, które - choć jest mało sportowe - to w jeździe oferuje naprawdę spory komfort, a dodatkowo skutecznie tłumi drgania.
Wrażenia z jazdy
Pierwsze kilometry na Northtecu od razu pokazują, że ten sprzęt ma w sobie sportowe DNA. Jako całość rower jest naprawdę szybki. Czuć, że łatwo się rozpędza oraz dobrze utrzymuje prędkość. Do tego - mając tak równe i dobre wyposażenie - całość po prostu działa. Brak tu słabych punktów, które pracują na tyle słabo, że odbierają użytkownikowi przyjemność z jazdy. To zdarza się w rowerach tanich i ze średniej półki, natomiast tutaj brak takich minusów, które rzutowały by na jakość pracy całego roweru. To wszystko sprawia, że obsługa Cayona jest łatwa, a nasz wysiłek przekłada się na prędkość i nie idzie na marne. To pozornie błahe kwestie, ale wcale nie oczywiste w tej klasie cenowej.
Na terenowych ścieżkach rower daje sporo frajdy, jest łatwy do opanowania, choć zdecydowanie polecamy wyjąć podkładki spod mostka lub/i odwrócić go na ujemny kąt. To znacznie podnosi jakość sterowania w terenie. Poza tym Cayon pozwala czuć się na szlakach swobodnie i bezpiecznie, a sama pozycja ciała nie męczy przy dłuższych trasach.
Podsumowanie
Northtec Cayon DR 2x10 to skuteczny rower górski do rekreacyjnych wycieczek i amatorskiej, wyścigowej jazdy w stylu XC / maraton. Ma sztywną ramę o komfortowej i przyjaznej w terenie geometrii oraz bardzo ,,równe” i skuteczne wyposażenie, które nie rozczarowuje na szlaku. Jako całość skutecznie prowadzi się na terenowych ścieżkach i po prostu dobrze działa, co wcale nie jest oczywiste w tej cenie. Będąc już przy pieniądzach, trzeba dodać, że to jedna z ciekawszych rynkowych ofert w kontekście cena/wyposażenie. Rower ma pełną grupę Deore 2x10 i powietrzny widelec Suntour XCR, które stawiają kropkę nad i w kontekście skuteczności podczas jazdy na wymagających trasach.
Northtec Cayon 29’’ DR 2x10
- Cena: 4099.00 PLN
- Waga: 12.60 kg
- Opis ramy: Alu 6061 Hydroformowana
- Materiał: Aluminium
- Widelec/amortyzator przedni: SR Suntour XCR 32 RLR-Air
- Skok widelca: 100 mm
- Przerzutka przednia: Shimano Deore
- Przerzutka tylna: Shimano Deore
- Ilość blatów i koronek: '2x10
- Mechanizm korbowy: Shimano Deore FC-M41002 36x26T
- Kaseta: Shimano Deore CSM4100 - 10rz (11-42)
- Łańcuch: Shimano Deore
- Kompletne koła: Northtec Disc 622x22
- Rozmiar kół: 29"
- Opony: Schwalbe Smart Sam 29x2.10
- Manetki: Shimano Deore
- Hamulce: Shimano BR-MT200
- Typ hamulców: Tarczowe hydr.
- Kierownica: UNO 31,8 700mm
- Mostek: UNO 70/90/100mm
- Siodełko: Northtec MTB Exclusive
- Wspornik siodełka: UNO 31,6 400mm
Strona producenta: nrowery.pl
