Test: ROSE X-Lite 2 Ultegra (2018)

Drukuj
Michał Kuczyński

Niemiecka marka ROSE za sprawą modelu sprzedażowego znajduje się w czołówce producentów, cenionych za świetny stosunek ceny do jakości. Sprawdziliśmy w praktyce jedną z flagowych szosówek producenta z Bocholt, a więc karbonowy, nastawiony na ściganie model X-Lite 2 wyposażony w najnowszą Ultegrę R8000.

Galeria
Galeria: ROSE X-Lite 2 Ultegra (2018) Zobacz pełną galerię

ROSE to jedna z niewielu marek, która opiera swoją sprzedaż na sprzedaży bezpośredniej. Co za tym idzie rowery dostępne są jedynie w sklepie internetowym na stronie producenta i w firmowych centrach handlowych BikeTown w Bocholt i Monachium. Taki model ma swoje zalety, ale i też pewne ograniczenia. Z reguły w niedługim czasie po złożeniu zamówienia na stronie producenta, rower dostarczany jest do domu klienta, a co najważniejsze w całej układance - stosowany model sprzedaży pozwala znacząco obniżyć koszt oferowanego sprzętu dla klienta detalicznego. Co więcej - strona producenta rosebikes.pl pozwala na duże pole manewru, jeśli chodzi o wybór poszczególnych podzespołów, więc w zasadzie możemy skomponować sobie rower idealnie pod nasze wymagania. Jakie są zatem ograniczenia? Część z Was być może wskaże brak możliwości jazdy testowej "w realu", która niesie za sobą konieczność dokładnego przestudiowania geometrii i swojej anatomii przed zakupem. Z powyższych względów z wyjątkowym zainteresowaniem podeszliśmy do testu wyścigowo skrojonej szosy X-Lite 2. 

Rama 

Premiera ramy X-Lite miała miejsce w 2015 roku. Już od samego początku producent oferował rowery na ramie droższej i lżejszej TEAM oraz tańszej i tylko nieco cięższej CRS. Do tego grona w niedługim czasie dołączyła testowana przez nas jeszcze bardziej atrakcyjna cenowo rama X-Lite 2. Model oznaczony dwójką zastąpił już nieprodukowanego XEON'a CRS.

Wszystkie powyższe ramy mają jednakową geometrię, a różnice w ich masie (oraz cenie) wynikają z rodzaju zastosowanego włókna węglowego i oscylują w okolicach 15% masy. Producent dokładnie zdefiniował mocne strony ramy i przy zastosowaniu odpowiedniego materiału udało się osiągnąć imponujące efekty. Rama miała być lekka i sztywna. Od razu czujemy lekki dysonans między tymi stwierdzeniami. Jak więc połączyć te na pierwszy rzut oka przeciwne parametry. Rozwiązaniem jest odpowiednia konstrukcja ramy.

Wykorzystując włókna węglowe wysoko-modułowe, ROSE skonstruowało ramę spełniającą te wyszukane kryteria. Rama X-Lite 2 została wykonana z włókna węglowego o wymownej nazwie High Modulus Aerospace Carbon Fibre T30 H.O.C. W oczy rzuca się obszerna dolna rura o cienkich ściankach i masywna główka ramy z dolnym łożyskiem 1 i 1/4”. Zarówno rura główna ramy, jak i rury dolne tylnego trójkąta w miejscu połączenia w weźle suportowym osiągają swój maksymalny przekrój. Sztywność tego elementu jest kluczowa dla wydajnego transferu mocy. Suport zaiste jest ogromny i skrywa w sobie wkład typu Press-Fit, który także ma wpływ na sztywność.

W pobliżu główki ramy znajdziemy elegancko wykończone wejście na pancerze ukryte w ramie. Oczywiście rama jest przystosowana także do montażu elektronicznego osprzętu Di2. Zacisk sztycy jest masywny, ale bardzo perfekcyjnie wkomponowany w ramę. Zacisk świetnie trzyma wąską sztycę pomimo niedużej siły dokręcenia.

 

 

 

 

 

 

Co z komfortem? Tu również konstrukcja ma kluczowe znaczenie. W tej mocno odchudzonej konstrukcji za komfort odpowiada przede wszystkim tylny trójkąt, którego górne rury mają zredukowaną średnicę i spłaszczone łączą się z rurą podsiodłową. Rama w rozmiarze 57 cm waży waży około 1 kg, co jest bardzo dobrym wynikiem w tym przedziale cenowym. Do kompletu z ramą ROSE oferuje swój legendarny, rekordowo sztywny i niezwykle lekki widelec High Performance, którego masa nieznacznie przekracza 300 gram. O jego jakości niech świadczy wiele wygranych testów sztywności i konstrukcja zbudowana ze 140 płatów włókna węglowego.

Ramy X-Lite 2 budowane są z lekkim slopingiem - w praktyce znaczy to tyle, że przykładowo na wzrost 187 cm rama o rozmiarze 57 cm była idealnym wyborem (ROSE za kryterium wyboru rozmiaru ramy bierze długość wewnętrzną nogi). Choć zawodnicy szosowi (zarówno zawodowcy, jak i amatorzy) lubią niskie i krótkie ramy, to mostek 120 mm i sztyca z odsunięciem pozwala na tej ramie uzyskać aerodynamiczną i wygodną pozycję wyścigową. Warto dodać, że ROSE daje nam możliwość wyboru krótszego lub dłuższego mostka przy zamówieniu. Główka ramy jest wyścigowo niska. Jeśli szukamy komfortu to należy użyć podkładek pod mostek, natomiast w momencie kiedy oczekujemy wyciągniętej, wyczynowej pozycji, to geometria X-Lite 2 nam to ułatwia. Co ważne - rama dostępna jest w szerokiej rozmiarówce od 50 do 62 cm.

 

 
 

 

 

Napęd i hamulce

Pełna grupa nowej Ultegry 8000 sprawdza się doskonale i trzyma poziom sportowego wyposażenia X-Lite'a. Zadbano nawet o takie szczegóły, jak uniwersalna kaseta Ultegry o zakresie 11-28 zębów. Wysoką sztywnością zaskakuje nowy i lżejszy mechanizm korbowy z tarczami w rozmiarze 36-52 zęby. Zaproponowany zestaw przełożeń wydaje się najbardziej uniwersalny do sportowej jazdy, natomiast i tutaj konfigurator na WWW producenta daje możliwość wyboru innej kombinacji zębatek. W górach szczególnie docenimy zalety dużej kasety, natomiast na płaskim mając dobrą nogę spokojnie z takim przełożeniem nadążymy za peletonem elity. Nowa Ultegra otrzymała nieco bardziej ergonomiczne, lepiej leżące w dłoni klamki.

 

 

 
 

 

Co ważniejsze grupie R8000 - przeprojektowaniu uległy szczęki hamulcowe - mogą obecnie bez problemu pomieścić wszystkie komfortowe opony do 28mm. Pod względem efektywności hamowania Ultegra trzyma świetny poziom poprzedników. Ultegra 8000 otrzymała również tylną przerzutkę przesuniętą bliżej ramy oraz technologię Shadow RD, analogiczną do tej znanej z MTB - lepiej chroni tylną przerzutkę w momencie kraksy. Szybkość i precyzja działania napędu w testowanym rowerze są na najwyższym poziomie, bo nowa Ultegra kontynuuje filozofię Shimano i zasadniczo działa tak samo, jak topowy Dura-Ace (różnice leżą w zastosowanych materiałach i co się z tym wiąże masie oraz... niewspółmiernie lepszym stosunku cenowym).

 

 

 

Punkty podparcia

ROSE dość często zaskakuje wysokim poziomem komponentów dostarczanych w fabrycznie oferowanych rowerach - to domena sprzedaży bezpośredniej w wykonaniu Niemców. Kokpit w przypadku naszego X-Lite stanowiły wysokiej klasy komponenty Ritchey WCS. Długi i masywny mostek WCS 220 zaprojektowano tak, by zapewniał jak największą sztywność połączenia z kierownicą i to daje się odczuć podczas jazdy. Kierownica to lekka i zoptymalizowana pod względem ergonomii użycia w sportowej jeździe Ritchey WCS EVO Curve. "Rura" o przyjemnym ergonomicznym gięciu pozwala zająć bardzo wygodną pozycję zarówno w górnym, jak i dolnym chwycie.

 

 
 

 

Sztyca to także wysokiej klasy firmowa, lekka rura karbonowa ROSE Flex z offsetem 25mm. Bardzo duży zakres regulacji położenia siodła umożliwia ustawienie pozycji zarówno dla lubiących kręcić używając „czwórek” i kadencji siłowej, jak i pozycji typowej dla jazdy na czas. Kolejnym istotnym punktem podparcia jest siodło X-Lite'a -sprawdzone i chętnie stosowane przez początkujących lub cięższych kolarzy (z racji grubszej wyściółki) Selle Italia SLS Flow w wersji z otworem. Ma ono sportowy profil, a w połączeniu ze sztycą Flex podnosi mocno komfort jazdy, co odczuwamy szczególnie na gorszej jakości drogach.

Koła

X-Lite który trafił do naszej redakcji toczył się na treningowych, niskoprofilowych kołach DT Swiss P1750 Spline z 20 i 24 szprychami odpowiednio w przednim i tylnym kole. Koła choć nie należą do najlżejszych, bo ważą 1585 g, to słyną ze swojej sztywności i niezawodności. Dodatkowo posiadają odpowiednio szeroką obręcz, która bardzo dobrze układa szersze opony. Ogumienie to chyba już legendarna wysoka półka bo Continental Grand Prix 4000 w szerszym rozmiarze 25c pozwalają na treningu jak i na wyścigu na bardzo wiele. Gumy oferują bardzo dobrą przyczepność i w tym rozmiarze sporą dawkę komfortu, tak więc podczas testu bez lęku o kapcia mogliśmy przemierzać nawet te mniej gładkie nawierzchnie dróg. W tym miejscu warto nadmienić, że jeśli zależy Wam na lekkich kołach, to bez problemu znajdziecie takie w konfiguratorze na stronie ROSE - seryjnie X-Lite 2 Ultegra stoi właśnie na kołach niemieckiego producenta o masie 1400 g.

 

 

 

 

Pozostałe wrażenia z jazdy

X-Lite 2 doskonale zbiera się przy rozpędzaniu. Odczuwalna jest sztywność ramy i efektywny transfer energii z pedałów na obrót koła. Mimo tego, że rower stał na solidnych aluminiowych kołach, nie dawał odczuć ich masy nawet przy kilkunastominutowej wspinaczce po górach. Aż kusi by wypróbować jak maszyna zbierałaby się na typowych odchudzonych kołach do jazdy po górach.

Zjazdy - z X-Lite to bajka. Z jednej strony pewna, wyciągnięta pozycja za kierownicą z nisko umiejscowionym środkiem ciężkości pozwala szybko pokonywać nawet najostrzejsze zakręty. Cały czas natomiast towarzyszy nam dobra kontrola prędkości dzięki ergonomicznym klamkom i sztywnym szczękom hamulcowym. Zwrotność roweru jest optymalna dla sportowej jazdy - długość chainstayu na poziomie 406 mm to podobnie jak pozostałe wymiary X-Lite 2 wymiar typowo wyścigowy.

 

 

 

Podsumowanie

Geometria X-Lite 2 jest od kilku lat z powodzeniem używana przez zawodowców kilku drużyn wspieranych przez producenta i niech to będzie świadectwo charakteru testowanej przez nas szosy. My jesteśmy pewni, że X-Lite 2 to propozycja nie tylko dla wyczynowców, ale także znakomita szosa dla amatorów szukających jednego roweru do treningów, jazdy po górach i okazyjnego ścigania. Konstrukcja ramy służy maksymalizowaniu osiągów przy zachowaniu niskiej masy - na zawodowym poziomie stoi stosunek sztywności i lekkości framesetu, a do tego całość dopełnia niemniej wyczynowa Ultegra R8000. ROSE za sprawą modelu sprzedażowego oferuje nam jeden z najbardziej atrakcyjnych cenowo rowerów w swojej klasie. Jeśli natomiast Ultegra to dla Was zbyt wiele, w tym momencie są jeszcze opcje na osprzęcie SRAM Force 22 (jest jeszcze lżej) i Shimano 105 5800 (tańsze o odpowiednio 100 i 300 Euro). X-Lite w naszej konfiguracji w rozmiarze 57 cm waży około 7150 g, co jest wynikiem godnym uwagi, szczególnie biorąc pod uwagę cenę roweru - bez problemu (np. stosując lżejsze koła ROSE RS-1400) X-Lite 2 schodzi z wagą poniżej granicy 7 kg. A jeśli jesteście fanatykami lekkości, to weźcie pod uwagę rower w kolorze czarnym, gdzie lakier jest naprawdę minimalistyczny i przez to zbija kolejne gramy!

 

 

Specyfikacja

ROSE X-Lite 2 Ultegra
  • RAMA High Modulus Aerospace Carbon Fibre T30, H.O.C. Technology, from approx. 960 g
  • WIDELEC High Performance, 1 1/8" - 1 1/4", full carbon
  • KOŁA DT Swiss P1750 Spline
  • OPONY Continental GP4000 S II, 700x25 (black/black)
  • KORBA Shimano Ultegra FC-R8000 52/36
  • PRZERZUTKA TYLNA Shimano Ultegra RD-R8000
  • PRZERZUTKA PRZEDNIA Shimano Ultegra FD-R8000
  • KASETA Shimano Ultegra CS-R8000 11-28
  • KLAMKOMANETKI Shimano Ultegra 8000
  • ŁAŃCUCH Shimano CN-HG701 11-speed
  • HAMULEC SZCZĘKOWY Shimano Ultegra 8000
  • SZTYCA ROSE RC-170 Flex Carbon 350 mm / matt carbon
  • SIODEŁKO Selle Italia SLS Flow
  • KIEROWNICA Ritchey WCS Evo Curve (color: blatte)
  • MOSTEK Ritchey WCS C220 - black matt
  • OWIJKA fi´zi:k Microtex
  • WAGA 7150 g
  • CENA 2116 Euro (około 8990 zł + koszt przesyłki)

 

Strona producenta: rosebikes.pl

Fot. Michał Kuczyński