Test: Uniwersalna szosa Author Aura 55 Disc

Hamulce tarczowe pasują do Aury 55 idealnie - rower nie jest nastawiony na ściganie, a na komfort i wielogodzinne wyprawy, podczas których mogą nas zaskoczyć różne warunki - tarcze poradzą sobie wszędzie! — **Galeria: Author Aura 55 Disc** Zobacz pełną galerię

Spis treści:

Rowery na każde warunki
Założenia
Solidnie i bez eksperymentów
Jak to jest z tymi tarczami?
Stabilnie przed siebie - w każdych warunkach
Podsumowanie

Rowery na każde warunki

Moda na kolarstwo szosowe jest faktem i to takim, który dzieje się nie tylko w statystykach sprzedaży i analiz rynku, ale widoczny jest po prostu gołym okiem. Rosnąca liczba szosowych ustawek, grup organizujących treningi, popularność zawodów - to jedna strona zjawiska. Jednak drugą, równie ciekawą, jest rosnąca liczba osób które wcale nie mają ochoty z nikim się ścigać, nie rywalizują na coraz lżejsze komponenty, a do tego często mają dość... alternatywne drogi dochodzenia do zainteresowania kolarstwem szosowym. Nie śledzili World Touru, nie interesowały ich sukcesy Froome'a - po prostu wsiedli kiedyś na rower z wąskimi oponami (niekoniecznie prawdziwa szosówkę) i zakochali się w możliwości pokonywania dużych dystanów. Wiecie - szum szosowych opon, wiatr we wło.. otworach wentylacyjnych kasku. Osoby takie szukają zupełnie innego roweru, niż większość producentów przez długi czas mogła im zaproponować. Nie super aerydynamicznego, sztywnego, ekstremalnie lekkiego - raczej wygodnego, wytrzymałego, prostego w prowadzeniu i umożliwiającego jazdę również po gorszych nawierzchniach. Dzisiaj rynek dogonił ich potrzeby i pewnie większość z Was powie, że to o czym piszemy to po prostu gravel... ale w przypadku Authora Aura 55 Disc nic nie jest takie proste.

Założenia

Generalnie - Author bardzo by chciał, aby najnowsza odsłona Aury była rowerem Endurance. Wygoda, uniwersalność, zwrotność i wielki ukłon w stronę wszystkich tych, którzy nie wyobrażają sobie tygodnia bez zaliczenia jakichś 200 km po mniej uczęszczanych drogach. Jednak już pierwszy rzut oka na ten rower sprawia, że czujemy iż coś tu nie gra - rama i widelec, oprócz tego, iż aluminiowe i pancerne (9,3 kg wagi) mają raczej klasyczne linie kojarzące się z co najwyżej rowerem przełajowym, w każdym razie na pewno nie endurance. To co najważniejsze - wysokość główki i długość rury górnej ramy nie ma wiele wspólnego z tym, do czego przyzwyczaiła nas endurance'owa konkurencja. Ba - jeśli postawicie Authora Aura obok wielu nowoczesnych rowerów wyścigowych, okaże się, iż można w nim ustawić sterówkę nawet... niżej. Rama posiada co prawda lekki sloping górnej rury, jednak dalej znacznie bliżej jej do "kwadratury" rowerów przełajowych. Rower dzięki temu prowadzi się niezwykle stabilnie na zjazdach, zwłaszcza z szeroką (bardzo szeroką!) kierownicą Ritchey Streem II Comp Road. Ma ona co prawda katalogowo "niby" 420/440 mm w zależności od rozmiaru (nasz testowy 54 miał już 440) jednak dzięki dość kosmicznemu kształtowi oraz dużym klamkomanetkom sprawia wrażenie sporo większej.

Solidnie i bez eksperymentów

Nieco faktografii związanej z osprzętem - oszczędzając nieco na aluminiowym widelcu i ramie, Author w Aurze oferuje naprawdę przyzwoity zestaw komponentów, które powinny mocno zadowolić fana wymagających wypraw po praktycznie każdej nawierzchni. Napęd to kombinowana grupa Shimano 105 (przerzutka, kaseta, łańcuch) z korbą FSA Gossamer MegaExo. Klasycznie dla większości nowoczesnych rowerów około - endurance, stopniowanie napędu to 50/34 i kaseta 11 - 28 co naszym zdaniem bardzo odpowiada charakterowi tego roweru. Z grupy 105 nie pochodzą również klamkomanetki - Shimano RS505, obsługujące hydraulikę hamulców tarczowych tej samej serii. Do tego koła Mavic Aksium, karbonowy wspornik siodła Ritchey Comp Carbon oraz pancerne opony Vittoria Zafiro PRO o szerokości 25 mm.

Jak to jest z tymi tarczami?

Hamulce - nie da się ukryć, iż dla wielu to jeden z najbardziej interesujących elementów tego roweru. O sensowności (lub jej braku) oraz technicznych aspektach hydraulicznych hamulców tarczowych w rowerach szosowych napisano już naprawdę sporo, więc skupmy się na konkretach. Jeśli chcecie na swoim rowerze szosowym zapuszczać się na najgorsze nawet nawierzchnie, najbardziej strome zjazdy, jeździć w każdą pogodę - to hydrauliczne Shimano RS505 staną się Waszym wielkim przyjacielem.

Konstrukcja Authora kusi, by czasem zjechać z głównej szosy, by zakosztować nieco... przygody.

Klamkomanetki Shimano RS505 obsługują hydrauliczne hamulce z tej samej półki.

Możliwość błyskawicznego zatrzymania roweru bez konieczności przechodzenia do dolnego chwytu (nie ma potrzeby zastosowania tak dużej dźwigni, jak w hamulcach mechanicznych), fenomenalna modulacja, odporność na złe warunki pogodowe - wiele osób właśnie tego potrzebuje. Oczywiście - są cięższe. Tarcze 140 mm (zwłaszcza z przodu) dla osób powyżej 80 kg na bardzo długich i wymagających zjazdach łatwo się rozgrzewają. Fani klasycznych hamulców będą Was wyklinać. Jednak z punktu widzenia komfortu jazdy, to jeden z największych plusów Authora Aura i biorąc pod uwagę, że z nienajlżejszą ramą i widelecem fani lajtowania rowerów i tak ominą Aurę z daleka, po prostu trudno nam sobie ten rower wyobrazić bez tarczówek. Jeździliśmy tym rowerem po szlakach (bo drogami tego nazwać się nie da), które trudno Wam będzie w wyobraźni połączyć z rowerem szosowym, nie raz mieliśmy przeprawę z ciężkimi ulewami - Aura zawsze słuchała sie poleceń rowerzysty, pewnie prowadząc do celu. Po naprawdę intensywnym teście możemy też stwierdzić - z hamulców nie wydobywają się żadne niepokojące (czytaj - irytujące) dźwięki, Shimano naprawdę mnóstwo czasu i wysiłku włożyło w to, aby uniknąć wpadki z nowymi szosowymi hamulcami jaką zaliczył SRAM (wycieki w hydraulicznych hamulcach szczękowych).

Napęd modelu Aura 55 Disc to w dużej mierze sprawdzone podzespoły z grona Shimano 105 5800 - idealny stosunek ceny do jakości.

Stabilnie przed siebie - w każdych warunkach

Jeśli chodzi o jazdę na Authorze Aura 55 Disc, podstawą jest słowo stabilność. Składa się na nią dużo elementów - od niskiej pozycji za kierownicą, po dużą masę, ciężkie koła, szeroką kierownicę itp. Jest jedna rzecz, za którą Aura niekoniecznie przepada - są to wyścigi. Sprinty na asfalcie w pełni obnażają ociężałość kół oraz niezbyt wybitną sztywność ramy. Do tego bardzo szeroka i delikatnie mówiąc oryginalna kierownica nie sprzyja gwałtownym ruchom - Aura zdecydowanie woli stabilną jazdę, dużo też wybacza... w cięższym "terenie". To największa ciekawostka tego roweru - pomimo tego, iż fabryczne opony Vittoria raczej stworzone zostały z myślą o zabrudzonym/mokrym asfalcie, charakterystyka Aury sprawia, iż na tym rowerze, aż chce się zjechać z szosy. Nie raz i nie dwa zdarzyło nam się podczas szosowego treningu zobaczyć prowadzącą w bok fajną szutrową drogę i po prostu na nią wjechać. W takim środowisku wszystko to, co sprawia, iż Aura nie jest typem wyścigowca, pokazuje iż niekoniecznie jest wadą. Koła Mavic Aksium nie boją się większych wybojów czy kamieni, a pancerny widelec bez strachu, stabilnie podąża za poleceniami kierownicy.

Rower nie należy do klasy lekkiej, ale nie chodzi tu wcale o urywanie gramów i sekund. Aura 55 Disc stawia na czystą przyjemność z jazdy po szosach bez względu na ich stan.

MAVIC Aksium Disc - pancerne koła, którym nie straszne są szosy gorszej jakości. Idealne do wielogodzinnego eksplorowania nieznanego.

Komfort jazdy - brak karbonowego widelca jest nieco kompensowany przez dobrze "pracującą" kierownicę. Nie zapomniano o karbonowym wsporniku siodełka. Dodatkowo zastosowane w Aurze siodło Authora to zdecydowanie typ kanapy, nie wygląda zbyt proporcjonalnie (jest naprawdę duże) jednak podczas jazdy po bardziej wyboistej nawierzchni daje nieco odpocząć naszym czterem literom. Nie staje się na szczęście irytujace przy dłuższych dystansach - nawet 200 km pokonane na Aurze nie powoduje niemożności zajęcia pozycji siedzącej przez następny tydzień.

Podsumowanie

Author Aura 55 Disc to naprawdę ciekawy rower, którego najmocniejsze strony można zrozumieć dopiero po pokonaniu na nim pierwszych kilometrów. Aura nie jest typowym rowerem Endurance - na przeszkodzie stoi stosunkowo agresywna geometria ramy. Jednak dzięki temu rower zyskuje na uniwersalności i nie staje się niestabilny, kiedy warunki i nasza wyobraźnia zaniosą nas nieco dalej niż przewidział... katalog. Jak streścić Aurę jednym zdaniem? To rower, który zaskoczy każdego, kto myśli iż cała rowerowa prawda zapisana jest wyłącznie w katalogach. Przyjemność z jazdy leży zupełnie gdzie indziej.