Test: SCOTT Genius LT 700 Tuned Plus

Drukuj
W bandach przyczepność plusów robi wieeelką robotę. Czuć różnicę! Marek Świrkowicz

Genius LT 700 Tuned Plus jest najgorętszą nowością marki SCOTT w kolekcji MTB na 2016. Emocje wzbudza tu nie tylko topowy karbon i osprzęt, do których Szwajcarzy nas przyzwyczaili. Języczkiem u wagi jest oczywiście szersza opona w rozmiarze 27,5+. Jak to wszystko spisuje się w praktyce?

Galeria
Galeria: SCOTT Genius LT 700 Tuned Plus Zobacz pełną galerię

Z marką SCOTT jest trochę jak z Mercedesem – zarówno Mercedes, jak i SCOTT słyną w swoich branżach z wytwarzania najwyższej jakości produktów. Najwyższa jakość, najlepsze materiały, świetne wzornictwo - inżynieria przesuwająca się w stronę sztuki użytkowej. 

Są jednak tacy, którym najlepsze zwyczajnie nie wystarcza, a cena nie gra roli. Chcą poprawiania doskonałego, rozwiązań wyprzedzających swoje czasy. Dla nich właśnie stworzono wersje AMG Mercedesów i linię Genius 700 Tuned marki SCOTT.

Oznaczenie Genius 700 Tuned otrzymały trzy produkty szwajcarskiego producenta. Z zewnątrz łączy je sporo, jak choćby zastosowane technologie, materiały czy najbardziej oczywista sprawa - kolorystyka. Można pokusić się o dodanie do tej listy również rozmiaru kół (średnica obręczy jest taka sama we wszystkich 700-tkach), ale od tego roku sprawa nie jest tak oczywista.

Po kolei - wspomnieliśmy już, że Genius 700 Tuned występuje w trzech odmianach - “zwykły” (w sensie - nazwa nie zawiera dodatkowych oznaczeń) to szlakowy ścigacz o skoku 140mm. Wiecie jak to jest z topowymi maszynami - Foxy Kashimy, X01, XTR'y i karbon... cała masa karbonu - rama, koła, kierownica, mostek, siodło, korby - wymieniać można bez końca. Prawdopodobnie krótsza byłaby lista części, których NIE WYKONANO z karbonu. Efekt to około 12-kilogramowe, szlakowe cudo.

W tej familii jest również potężniejszy brat - Genius LT 700 Tuned. Skrót LT pochodzi od “long travel”, jednak zwiększenie skoku do 170mm to tylko jeden z wielu zabiegów projektantów i product mangerów. 700 LT ma agresywną geometrię, potężniejszy widelec (Fox’a 32 zastąpił model 36 z nowym tłumikiem FIT4) i nadal - baardzo niską masę (12,1 kg). Słowem - wszystkie doświadczenia teamu SCOTT zdobyte podczas Enduro World Series zamknięte w jednym rowerze.

W 2016 roku rodzina 700 Tuned powiększyła się o kolejny model. Na fali rosnącego zainteresowania nowym standardem kół 27+ SCOTT przygotował Geniusa LT 700 Tuned Plus. Z niekłamanym zadowoleniem donosimy, że udało nam się na pewien czas przechwycić jeden z takich rowerów na testy w naszej redakcji.

Rama i wyposażenie

Genius LT 700 Tuned Plus w wielu elementach bardzo przypomina swoich braci. Ramę, podobnie jak w pozostałych modelach Tuned wykonano z high-endowych włókien węglowych HMX z zastosowaniem technologii IMP (redukcja masy przy jednoczesnym zwiększeniu wytrzymałości i sztywności konstrukcji). Wymienne haki ramy umożliwiają zastosowanie kół zgodnych z praktycznie wszystkimi dostępnymi na rynku standardami. To nie koniec podobieństw - jak w innych modelach zawieszenie oparto o dedykowane produkty Fox Racing Shox, w tym o produkowany wyłącznie dla firmy SCOTT damper Nude. Nie zrezygnowano z udogodnienia jakim jest manetka Twinloc umożliwiająca zmianę charakterystyki pracy zawieszenia podczas jazdy. Geometrię roweru można dostosować do preferencji właściciela i charakteru trasy, zmieniając wysokość położenia suportu (7mm) i kąt główki ramy (0,5 st.).

A gdzie ukryto różnice? Na pozór lista zmian jest stosunkowo krótka - dostosowanie geometrii do nowego rozmiaru kół, zmniejszenie skoku do 160mm, a do tego rama i widelec zgodne z nowym standardem BOOST (przednia oś 110x15mm, tylna 148x12mm) i przygotowane do grubaśnych kół i opon standardu 27+. Brzmi nieco tak, jakby SCOTT założył nowe koła do dotychczasowego modelu, prawda? Ot super lekki full jakiego znaliśmy dotychczas w nowej odsłonie. Materiały, zawieszenie, geometria, geny wyścigowego enduro - wszystko to przełożono na nowy język standardu 27+ i podano w znanym doskonale czarno-pomarańczowym opakowaniu.

Ale to tylko pozory i pamiętajcie - "książki nie ocenia się po okładce".

 

Co Geniusowi dają kołą z plusem?

Nowe koła 27+ radykalnie zmieniają Geniusa LT. Ten rower może i wygląda bardzo podobnie do swoich starszych braci, ale z całą pewnością jeździ kompletnie inaczej. Skąd ta zmiana? Koła oczywiście! Pojawia się cała masa drobiazgów, które choć umykają na co dzień, tu łączą się w nieomal kopernikańską rewolucję w prowadzeniu roweru.

 
 

 

Na początek - wielkość kół. Część z Was może nie wie, ale średnica koła 27+ jest tylko o ok. 7mm mniejsza niż średnica koła 29” wyposażonego w ten sam typ opony (z uwzględnieniem producenta, modelu i przeznaczenia). Te koła są nie tylko grubsze i nieco cięższe - one są zwyczajnie sporo większe! Niby oczywista sprawa, ale widząc 27+ łatwo zapomnieć, że w kwestii prowadzenia rowerom na grubszych kołach znacznie bliżej do 29” niż mogłoby się wydawać. Stabilne prowadzenie, łatwiejsze pokonywanie przeszkód i zachowywanie prędkości na interwałach - wszystko to jednak za cenę konieczności większego wysiłku (lub lepszej techniki :)) podczas gwałtownych zmian kierunku czy podczas lotu.     

 

 

Za wielkością koła idzie też grubość opony, niskie ciśnienie i związana z nimi trakcja. Podobno to jedynie 21% większa przyczepność, ale wrażenie podczas jazdy jest nadzwyczaj silne. Rower jest jak przyklejony do nawierzchni i wydaje się, że możliwość jeszcze mocniejszego wyłożenia się w zakręcie nigdy się nie kończy. Brzmi wspaniale prawda? Koła przyklejone do gleby, Ty i Twój rower lecicie pełnym piecem w bandach albo na kamienistym zjeździe… Piękne! Tylko broń Was Boże ludziska w swoich snach umieszczać elementy jazdy pod górkę, bo możecie się gwałtownie przebudzić.

 
 

 

Ta sama trakcja, która jest błogosławieństwem “w dół”, pod górkę nie będzie naszym sprzymierzeńcem. I uwierzcie - TYLKO i WYŁĄCZNIE dlatego, że nowy Genius to rower ważący raptem 12,7 kg, to jest to kwestia do zaakceptowania. Gdyby ważył z 2 kg więcej to cóż… trzeba pchać. No dobrze, może z tym pchaniem to lekka przesada... poza tym jest to w końcu maszyna enduro! Jak się ma jeden blat 30 zębów i kąt główki ramy między 65,8 a 66,3 st. to umówmy się – muszą pojawić się “pewne drobne ograniczenia” na podjazdach. ;) Nie mniej warto pamiętać, że balonowe opony Schwalbe Nobby Nic 27,5x2,8” i ciśnienie 1.0-1.5 bar będą wam sprzyjać tylko w dół i w super kamienisto-korzenistym terenie. Pod górkę trzeba trochę odpracować.

 

Wnioski

Chciałoby się na koniec zapytać - “Czyli ostatecznie jak to jest z Geniusem LT 700 Tuned Plus? Nowość czy bez zmian? Fajne czy jednak lipa?“. Mówiąc w skrócie: bez zmian są jedynie kolory i dostawcy komponentów - i to akurat dobrze, bo nam czerń z pomarańczem się podoba, a Fox (zawieszenie), Shimano XTR (hamulce), SRAM X01 (napęd), RockShox (winda) oraz Syncros (cała reszta) bardzo odpowiadają.

Nowa jest cała reszta. Szerokie opony dostarczą trakcję o jakiej dotąd Wam się nie śniło, a nieprzytomnie niska masa zredukuje do minimum wady z jakimi wiąże się 27+. 

Czy jest jakiś haczyk? Tylko jeden - tak jak w przypadku Mercedesa, tak i w rowerach SCOTT trzeba zapłacić za produkt premium. Cóż... za przyjemności trzeba czasem zapłacić. W przypadku Genius’a LT 700 Tuned Plus - warto!

 

SCOTT Genius 700 Tuned Plus

Scott Genius 700 Tuned Plus

 

  • Rama: Genius LT 700 PLUS Carbon / IMP / HMX / BB92 / Alloy swingarm with 180PM U-Mono Link / Tapered Headtube IDS SL dropouts for 148x12mm Boost 3.0” Tire clearance / BB height adj. 160mm rear travel
  • Skok: Front and Rear: 160mm
  • Widelec: FOX 36 Float Factory Air / Kashima FIT4 3-Modes with low speed adj. Boost 15x110mm QR axle / tapered steerer Lockout / reb. Adj. / 160mm travel
  • Amortyzator (Tył): FOX Nude / SCOTT custom w. travel / geo adj DPS 3 modes: Lockout - Traction Control - descend / Kashima / EVOL / reb. Adj. Travel 160 - 100 - Lockout / 215x60mm
  • Zdalne sterowanie: SCOTT TwinLoc Downside Remote 3 modes front and rear / integ. Grip clamp
  • Stery: Syncros FL1.5 / Tapered 1.5” - 1 1/8” semi integ. OD 50/61mm / ID 44/55mm
  • Przerzutka (Tył): SRAM X01 11 Speed
  • Przerzutka (Przód): SCOTT Chainguide / DM
  • Manetki: SRAM X01 Trigger right only multi adj. / with Carbon cap
  • Hamulce: Shimano XTR M9020 Disc J-Kit / Pads w/Fin 203/F and 180/Rmm SM-RT81 CL Rotor
  • Korbowód: SRAM X01 GXP Boost PF / DM Carbon crankarm / QF 168 30T
  • Oś korbowodu: SRAM GXP PF integrated / shell 41x89.5mm
  • Kierownica: Syncros AM1.0 Carbon 10mm Rise / 35mm 9° / 760mm Syncros Pro lock-on grips
  • Mostek: Syncros XM1.5 35mm HB diameter / 0° angle
  • Sztyca: Rock Shox Reverb Stealth inside hydraulic remote system / 31.6mm S size 125mm / M and L 150mm
  • Siodło: Syncros XM1.0 / Carbon rails
  • Piasta (Przód): Syncros TR1.5 PLUS CL / Boost 15x110mm made by DT Swiss
  • Piasta (Tył): Syncros TR1.0 PLUS CL / 148x12mm / RWS axle 36T Rachet System /XD / made by DT Swiss
  • Łańcuch: SRAM PCX1
  • Kaseta: SRAM XO1 /XG1195 10-42 T
  • Szprychy: DT Swiss Aero Comp
  • Obręcze: Syncros TR1.5 PLUS 28H / Tubless ready
  • Opony: Schwalbe Nobby Nic EVO 2.80x27.5 TrailStar / PaceStar 
  • Waga: 12.70kg
  • Cena: 31 999.00 zł
MTB 650B+ FULL Scott

 

Dystrybutor: www.scott.pl

Fot. Marek Świrkowicz