W serii Genius 700 Scott postanowił zaprezentować wszystkie swoje najnowsze odkrycia technologiczne związane z kołami w rozmiarze 650B. Głównym celem amerykańskich inżynierów było zbudowanie trailowego sprzętu do ciężkich zastosowań górskich. W serii opartej na 27,5 calach fullach zdecydowano się na montaż większego skoku oraz pełne przystosowanie geometrii ramy do nowego rozmiaru kół. Efekt końcowy jest więcej niż zadowalający.
Budowa
Według założenia miłośników rozmiaru 650B ten nowy, trzeci rozmiar, ma charakteryzować się posiadaniem wszystkich cech pośrednich pomiędzy standardowymi 26-calowcami i dużymi kołami 29". Dobra zwrotność, duży skok i przyspieszenie małego koła w połączeniu z pewniejszym pokonywaniem przeszkód, łatwiejszym manewrowaniem i utrzymywaniem prędkości przez 29-calowca mają nadawać 27,5 calom znamiona uniwersalności. Stąd wyniknęła między innymi chęć budowy, w zasadzie, nowego roweru. Sama seria Genius istnieje bowiem na rynku już od 10 lat. Dopiero teraz teraz Scott zdecydował się na adaptację ramy do kół 27,5-calowych (seria 700) oraz 29-calowych (seria 900).
Testowany przez nas model 730 to sprzęt oparty na aluminiowej ramie wykonanej ze stopu 6061. Na pierwszy rzut oka matowy lakier i czarne malowanie przywodzą na myśl skojarzenie z włóknem węglowym, tutaj jednak producent zdecydował się na zastąpienie karbonu dobrze wykonanym aluminium. Gładkie wykończenia spawów, wysoka jakość tłoczeń oraz taperowana główka sterowa to znaki rozpoznawcze tego średniego modelu z serii 700. Tylna oś została wykonana w rozmiarze 12x142mm, co wydatnie poprawia sztywność, podobnie jak poszerzana mufa suportowa. Warto dodać, że Scott zastosował w montażu osi system IDS-SL, dzięki czemu możemy szybko zmienić pożądany rozmiar na jeden z trzech: 142x12mm, 135x12mm i 135x5mm QR.
W zawieszeniu postawiono na prostotę. Jednozawiasowy wahacz oparty o system Mono 'U' Link opiera się na dwóch osiach obrotu. Pierwsza z nich znajduje się 48mm na osią suportu, podczas gdy druga została umiejscowiona nietypowo, 38mm nad osią tylnego koła. Dodatkową właściwością zawieszenia jest możliwość zmiany geomtrii. Dzięki demontażowi tłumika od górnej rury wahacza zyskujemy dostęp do specjalnego czipa. Możemy zmienić jego ustawienie na jedno z dwóch dostępnych: "low" oraz "high". Dzięki temu zyskujemy możliwość modyfikacji wysokości położenia środka suportu (340/345mm), co bezpośrednio wpływa na pozostałe kąty ramy. Przykładowo, kąt główki sterowej w położeniu "low", przy pełnym skoku widelca, wynosi 69°, podczas gdy w ustawieniu "high" wartości zmniejsza się do 68°. Podobnie jest z kątem rury podsiodłowej, który, analogicznie, zmienia wartość z 74° do 73,5°. Pozwala to na manewrowanie sterownością roweru, szczególnie podczas częstych wyjazdów w zróżnicowany teren. Do zmiany potrzebujemy wyłącznie klucza typu Torx, dzięki któremu odkręcimy damper. W warunkach wyścigowych system ten oczywiście nie sprawdza się, ale w trakcie spontanicznych wypadów enduro będzie jak znalazł.
Dodatkowym atutem dampera (Scott DT Nude2) jest podwójna komora powietrzna. Dzięki jej zdalnej kontroli mamy możliwość zmiany charakterystyki tłumienia oraz wielkości skoku. Przy pracy jednej komory długość skoku wyniesi 100m, podczas gdy na pełnych obrotach damper osiąga już 150mm. Wszystko jest skoordynowane z pracą widelca i kontrolowane przy pomocy manetki Twinloc LTD. Dzięki niej możemy zblokować wahacz i widelec (Lock), zmniejszyć skok (Traction) oraz w pełni otworzyć pracę zawieszenia (Descend). Podczas jazdy najczęściej korzystaliśmy z funkcji Traction. Co ciekawe, podczas zjazdów niekonieczne było używanie funkcji Descend - zawieszenie pracowało w większości przypadków na tyle dobrze, że zmiana trybu nie była potrzebna. Sama obsługa manetki jest intuicyjna i szybko wchodzi w krew.
Przednia amortyzacja opiera się na specjalnie dostosowanym do 27,5 cali widelcu FOX 34 Talas 650b Evolution CTD Air 150 - 120 mm. Jego zwiększona o 2mm średnica goleni podwyższa sztywność boczną, ale z kolei wpływa niekorzystnie na masę (2271g). Mimo wszystko doceniliśmy bardziej zalety sztywności, aniżeli niskiej masy tego sprzętu. Dodatkowym atutem jest możliwość zmiany wysokości skoku ze 150 na 110mm, które okazało się wyjątkowo przydatne na ujeżdżanych przez nas trasach. Mniejszy skok pozwalał szybko przemieszczać się po niezbyt wyboistym terenie, podczas gdy pełna wartość umożliwiła (na tyle, na ile to oczywiście możliwe) swobodne poruszanie się po dużych korzeniach i głazach.
Osprzęt i jazda
Jeśli chodzi o zamontowane w Genius 730 komponenty, to producent postawił w tym modelu na średnią półkę. Osprzęt to mieszanka XT oraz SLX oparta na hamulcach tarczowych tej drugiej grupy ze 180-milimetrowymi tarczami. Zastanawiać może dobór liczby przełożeń zastosowany w tym modelu. Dla wielu użytkowników 2-rzędowa korba mogłaby okazać się wystarczająca, ale tutaj Scott zdecydował się na trzy tarcze (42x32x24T) w połączeniu z 10-rzędową kasetą (11-36 T).
Koła to pancerne połączenie piasty przedniej Formula CL81 z tylną Shimano FH-M678. W zestawie ze szprychami DT Swiss Champion 1.8mm dają mocny zestaw, który nie ugnie się nawet pod cięższymi użytkownikami. Dodatkowym atutem jest wysoka sztywność kół, której doświadczyliśmy przy stromych, szutrowych podjazdach czy krótkich sprintach. W połączeniu z uniwersalnymi oponami Schwalbe Nobby Nic EVO 2.25 dają wszechstronny zestaw.
Szeroka, 700-milimetrowa kierownica aluminiowa Syncros FL1.5 daje poczucie władzy nad rowerem, chociaż mostek mógłby być nieco krótszy - wówczas sterowanie odbywałoby się z większą zwrotnością i mniejszą koniecznością dociskania kokpitu co, tak nam się wydaje, ma miejsce w tym przypadku.
Genius 730 najlepiej sprawdził się na technicznych podjazdach w czasie jazdy w suchych warunkach, a także w zróżnicowanym terenie najeżonym przeszkodami technicznymi. Sterowanie na szybkich zjazdach przy wielu zakrętach miejscami powodowało trudności, niemniej wysoka sztywność (szczególnie tylnej części) rekompensowała niedostatki kokpitu. Rozmiar 27,5" z pewnością ma przed sobą przyszłość. Scott postawił duży krok przed większością konkurencji produkującą osobną linię dedykowaną dla miłośników 650B. I już widać, że wyznacza w niej nowe standardy.
Specyfikacja techniczna
Rama: Aluminium 6061, hydro superlight, cieniowane
Rozmiary: S, M, L, XL
Widelec: FOX 34 Talas 650b Evolution CTD Air 150 - 110 mm
Tłumik: SCOTT DT Nude2 / 3 modes Lockout-TC-D
Stery: Ritchey Comp Plus Tapered 1.5" - 1 1/8"
Korba: Shimano Deore XT 42Ax32Ax24T
Oś supportu: Shimano SM-BB71-41A
Przerzutka przednia: Shimano SLX FD-M670-E / DM
Przerzutka tylna: Shimano XT RD-M786 SGS
Manetki: Shimano SLX SL-M670-I Rapidfire Plus
Kaseta: Shimano SLX CS-HG62-10, 11-36 T
Łańcuch: Shimano CN-HG54
Hamulce: Shimano SLX BR-M676 Disc 180mm
Dźwignie hamulców: Shimano SLX BL-M676 Disc
Piasta przednia: Formula CL81
Piasta tylna: Shimano FH-M678 Disc CL / 12 x 142mm
Obręcze: Syncros XC-55 27.5''/650b Disc 32H
Szprychy: DT Swiss Champion Black 1.8mm
Opony: Schwalbe Nobby Nic EVO Snake Skin 27.5 (650b) x 2.25
Kierownica: Syncros FL1.5 Tbar 7050, 700mm
Chwyty kierownicy: Syncros Pro lockon
Wspornik kierownicy: Syncros TR2.0 6061
Wspornik siodełka: Syncros FL1.5 / 31.6mm
Siodełko: Syncros TR2.0
Waga (kg): 13,4kg (L, bez pedałów)
Cena: 3.499€ (14 700zł)
Fot.: Maciej Łuczycki
Dystrybutor: www.scott.pl