MET Forte - test

Drukuj

Firma MET wyróżnia się bardzo bogatą ofertą kasków, w której znajdują się modele wypełniające niemal wszystkie przedziały cenowe we wszystkich kategoriach. A jeśli jakimś trafem okaże się, że kolekcja posiada "dziury" możemy być niemal pewni, że ten renomowany włoski producent szybko ją wypełni w kolejnym roku.

Przypuszczam, że w taki właśnie sposób powołano do życia szosowy kask Forte, który w hierarchii znajduje się pomiędzy Estro (349 zł) reprezentującym kategorię entry level wśród profesjonalistów, a Aliseo (199 zł), który nazwalibyśmy "ambitnym amatorem".

Nasz testowy Forte kosztuje 269 zł i patrząc na technologię, w której został wykonany oraz zastosowanie materiałów, można przyjąć, że stanowi bogatszą wersję Aliseo. Jeśli więc zastanawialiście się nad tym modelem, ale chcielibyście kask trochę lżejszy i lepiej wentylujący – przyjrzyjcie się temu modelowi z najnowszej kolekcji.



Co nowego
Oto jaki upgrade mu zafundowano. Po pierwsze waga. Forte, który jest dostępny w jednym rozmiarze (unisize) obejmującym obwód głowy 52-59 cm posiada masę 250 g. Po drugie wentylacja. MET opracował procentową wartość HCS opisującą powierzchnię kasku stykającą się z głową. Tam, gdzie kask styka się z wkładkami nie ma przepływu powietrza, dlatego im mniejsza procentowa wartość tym lepiej. Dla Forte wynosi on 65%, czyli nieco mniej od Aliseo. Posiada również wyższy wskaźnik poziomu chłodzenia. Po trzecie Integral In-Moulding – taki sam jak w Estero. Czym jest „inmold” wszyscy wiemy. Integral oznacza natomiast, iż skorupa i wypełnienie są ze sobą zespolone na całej powierzchni kasku.

Wkładki
Wkładki antyalergiczne są wąskie i obejmują czoło do skroni oraz biegną wzdłuż głowy od czoła aż do obszaru nieco wyżej potylicy. Można odnieść wrażenie, że powierzchnia styku z głową jest niewielka. Mimo, że nie zrobiono ich z coolmaxu nie zauważyliśmy, by chłonęły wilgoć jak gąbka. Z drugiej jednak strony końcówki wkładek na czole mają nieprzyjemną tendencję do zaginania się.



Paski
Standardowe, porządne i mocne paski ze śliskiego, plecionego materiału to znak rozpoznawczy METa. To, że topowe modele posiadają paski kevlarowe mówi tylko tyle, że powinny być lżejsze i bardziej wytrzymałe. Trudno sobie jednak wyobrazić siłę, która mogłaby zerwać „niekevlarowe” paski z Forte. Plus za wygodną klamrę, którą łatwo naciskać nawet w grubych rękawiczkach oraz za kolorystykę. Srebrne paski ładnie komponują się z kaskiem. Prosta blokada pasków na bokach ułatwiaja regulację i spełnia swoje zadanie znacznie lepiej od niewygodnych pokręteł, z których korzystają niektórzy konkurenci.

System dopasowania
Uprząż Safe T-Lite jest podstawową wersją w szosowych METach. Nacisk rozłożony jest w w nim na mniejszej powierzchni w porównaniu z wyczynowymi modelami. Plastikowe paski obejmują całą głowę od potylicy, gdzie umieszczono klamrę z regulacją aż do czoła. Dwie przesuwne klamry w postaci „zipów” to obecnie dość powszechnie stosowany system przez wielu producentów, ponieważ jest bardzo prosty w obsłudze. Przewagą konkurencyjnego pokrętła jest wyeliminowanie możliwości nierównomiernego ustawienia, o co nietrudno w przypadku klamer.

 


Wygląd
Bardzo ładny i dopracowany kask pod kątem wizualnym. Jego linia prowadzona jest w ten sposób, że unosi się w miejscu łuków brwiowych i obniża na wysokości czoła przez co nawiązuje nieco do topowego modelu Stradivadius. Nie dość, że fajnie wygląda to nie ma prawa kolidować z okularami.

Forte dostępny jest w pięciu dość zbliżonych do siebie i stonowanych wariantach kolorystycznych, w których element wspólny stanowi gustowny pasek na prawej stronie imitujący karbon.
Najważniejszymi otworami wentylacyjnymi jest oczywiście to przednie, podłużne na środku oraz wspomagające go boczne po dwa z każdej strony. Zabrakło natomiast odpowiednio dużego wlotu na czubku głowy, czym może pochwalić się wspomniany Stradivadius, no ale ten jest przecież dwa razy droższy.



Noszenie
Kask sprawia wrażenie głębokiego, ściśle i równomiernie przylegającego do głowy, chroniącego wrażliwe skronie (czuć nacisk w tych miejscach). Nasza łepetyna szybko się do niego przyzwyczai, a następnie o nim zapomni dostarczając organizmowi przede wszystkim wrażeń z jazdy.

Podsumowanie
Dobrze, że powołano do życia Forte, który znakomicie spełnia swoje zadanie w tej grupie cenowej, a zarazem wypełnia lukę między modelami podstawowymi a średniozaawansowanymi. Kask ten reprezentuje elegancją stylistykę wyróżniającą METa. Testowany w warunkach miejskich oraz treningowych na szosie w obu przypadkach spełnił swoje zadanie.

Cena: 269 zł
Kask w bikeKatalog.pl 2010: www.bikekatalog.pl/2010/ubiory/448/MET.Forte/
Foto: Igor Gębarowski
Dystrybutor: www.velo.com.pl

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj