W przypadku takich marek jak Rudy Project, wydaje nam się, że możemy oszczędzić Wam szerokiego wstępu dotyczącego samej marki, zatem krótko - mamy tu do czynienia ze ścisłą czołówką specjalistów w tworzeniu kasków oraz okularów dla potrzeb kolarstwa oraz narciarstwa (w najróżniejszych odmianach obu aktywności). Rudy Project, którego ojcem założycielem był Włoch Rudy Barbazza, powstał w Treviso już w początkach lat 80. Od tego czasu w historii marki Rudy Project przewinęła się zarówno światowa czołówka kolarstwa, jak i narciarstwa. Doszło do tego, że kolarska świadomość na widok logotypu marki Rudy Project raczej od razu skojarzy sobie włoską markę właśnie z kaskami czy okularami - bo ekipa z Treviso jedynie do tych dwóch segmentów zakroiła swoją działalność.
O wybranych nowościach w ofercie Rudy Project na sezon 2019 pisaliśmy niedawno w krótkiej, przekrojowej prezentacji premier (sprawdźcie artykuł: Rudy Project: kolekcja 2019). Tam też znalazła się wzmianka o bohaterze dzisiejszego testu - to szosowy model Strym, który jest jednym z całkowicie nowych modeli w portfolio Rudy'ego. Pozory w tym wypadku mogą mylić - otóż na pierwszy rzut oka mamy do czynienia z kaskiem naszym zdaniem wyglądającym stosunkowo mocno "PRO", a okazuje się, że Strym plasuje się raczej na średniej półce cenowej (katalogowo model wyceniony jest na 440 zł). Automatycznie jakoś Strym wpisuje się więc w potrzeby osób szukających bardziej zaawansowanego, czytaj lekkiego i dobrze wentylowanego kasku, który sprawdzi się nie tylko podczas wielu godzin treningów, ale sprosta także większym wymaganiom, jakie dyktują warunki wyścigowe - a na tych Rudy Project zna się wyjątkowo dobrze. Co zatem aktywny wyścigowo kolarz znajdzie w modelu Strym dla siebie?
Najważniejsze cechy
Po pierwsze Strym jest lekki - 250 g w testowanym przez nas rozmiarze S-M to bardzo dobry wynik. Kask wykonany został w obowiązkowej już na tym poziomie cenowym technologii In-Mold, która zakłada trwałe "zgrzanie" skorupy zewnętrznej z wewnętrzną pianką EPS. Strym posiada mocno opływową bryłę, dzięki czemu kask wygląda dość aerodynamicznie, wyczynowo i ani przez chwilę nie pomyśleliśmy, by określić go mianem topornego.
Na skorupie znajdziemy duże otwory wentylacyjne - smaku designerskiego dodają do całości otwory znajdujące się w przedniej części na dole (najbliżej oczu). Otwory zorientowane zostały poziomo i nie tylko pomagają chłodzić czoło, ale po prostu dobrze wyglądają. Jeśli chodzi o chłodzenie czoła w tym miejscu trzeba wspomnieć o jednym z nowych "wynalazków" włoskiego producenta. Otóż w jego nowych kaskach montowana jest w przedniej części kasku ramka AirFrame - ma ona za zadanie poprawiać chłodzenie czoła, poprzez odpowiednie kierowanie wpadającego na naszą twarz strumienia powietrza.
Nowym i nie da się ukryć, że bardzo ważnym elementem Stryma, jest system regulacji obwodu i głębokości kasku - RSR 10 Retention System, bo tak formalnie Rudy go nazywa, ma bez jakiegokolwiek zwiększania wagi kasku pozwolić na dopasowanie obwodu na najwyższym poziomie. Pokrętło w Strymie posiada bardzo ciasno zestopniowane ząbki - o ile w ogóle je posiada, bo przy jego obsłudze ząbki nie są mocno wyczuwalne, a obsługa przypomina tu raczej kontakt z jakimś wyższym modelem słynnych pokręteł BOA. Wrażenia są bardzo podobne.
Na koniec z kronikarskiego obowiązku - z tyłu kasku znajdziemy odblaskowe aplikacje, które zastosowano oczywiście w celu zwiększenia naszej widoczności na drodze.
Rudy Project Strym w praktyce
Pierwszy kontakt z nowym modelem włoskiej potęgi z Treviso obiecywał bardzo dużo - kask po prostu podobał nam się wizualnie, bo dobrze wpisuje się w potrzeby szosowej stylówy. Szczególnie dobre wrażenie kask robi w zestawie z okularami tego samego producenta, bo całość perfekcyjnie można zgrać pod względem kolorystycznym (kolejne punkty do stylówy "EURO PRO" przyznane!). Swoją drogą wrażenia z testu okularów Rudy Project Defender opiszemy niebawem w osobnym artykule, bo to temat godny szerszego opisania. Nie dziwi fakt, że do kasku Strym możemy pewnie zamontować okulary, np. kiedy nie chcemy ich używać na podjeździe - przednie otwory mocno je przytrzymają bez obaw o upadek "oksów".
Strym jest jednym z bardziej komfortowych modeli, jakie ostatnio mieliśmy okazję "gościć" na redakcyjnych głowach. Na powyższe składa się kilka aspektów - po pierwsze nowy kask Rudy'ego jest lekki, więc i żadne nadprogramowe gramy nie ciążą nam na głowie i zasadniczo można zapomnieć, że kask ten mamy założony. Po drugie wzorowo oceniamy wentylację kasku - oczywiście duże otwory wentylacyjne to jedno, ale Rudy wydaje się tu bardzo umiejętnie zarządzać trasą, jaką strumień powietrza przepływa. Ramka AirFrame po wyjeżdżeniu kilkunastu godzin w Strymie wydaje się nie być jedynie wymysłem działu marketingu. Najwięcej w temacie komfortu dodaje jednak dopasowanie Stryma do głowy - to po części rzecz mocno indywidualna, dlatego zawsze polecamy przymiarkę kasku przed zakupem. Nie zmienia to faktu, że Strym w naszym przypadku od początku był do głowy świetnie dopasowany i nigdzie nie uwierał. Powiemy więcej - właśnie za sprawą tak dokładnego systemu regulacji obwodu oraz optymalnej możliwości dostosowania "głębokości" kasku, Stryma możemy dopasować tak, że naprawdę praktycznie na głowie go nie czujemy i możemy nasze myśli skupić w 100 procentach na rywalizacji.
Podsumowanie
Jeśli szukasz kasku, który pod względem komfortu i lekkości wpisuje się w potrzeby amatora szosy (nawet w bardzo wyczynowym wydaniu), to Strym spełni Twoje oczekiwania. Strym, jak przystało na jednego z najbardziej cenionych producentów kasków na rynku rowerowym, jest świetnie wykonany i zaprojektowany "z głową". Przy cenie 440 zł, co biorąc pod uwagę wszystkie modele na rynku uznajemy za średnią półkę cenową, Strym naszym zdaniem wygląda dobrze i doskonale wpisuje się w potrzeby osób ścigających się regularnie w zawodach. Model godny polecenia - a że publikację tego tekstu planujemy tuż przed weekendem, w którym odbędzie się Bike Expo na Stadionie Narodowym w Warszawie to przypominamy, że kaski włoskiego producenta będzie można zobaczyć, przymierzyć i przetestować właśnie na powyższej imprezie (w dniach 6 i 7 kwietnia).
Specyfikacja
- Waga 250 g (S-M)
- Rozmiary: S-M (cm 55 – 58); L (cm 59 – 61)
- Certyfikaty CE / EN 1078, CPSC12.03
- Wentylacja: 16 wlotów / wylotów
- Ramka Air Frame
- Dodatkowe wkładki w zestawie (jeden komplet z siatką przeciw owadom)
- System regulacji obwodu / głębokości RSR 10
- Wersje kolorystyczne: czarny mat, czerwony połysk, szary, niebiesko-pomarańczowy, granatowy, żółty fluo, biały mat, czarno-różowy
- Cena detaliczna: 440 zł
Producent: www.rudyproject.com
Fot. Michał Kuczyński