Test: Opona szosowa Vittoria Rubino Pro G+

Długodystansowy test opon szosowych Vittoria Rubino Pro

Drukuj
Szymon Wołdziński

Vittoria Rubino Pro G+ to wyścigowa opona z domieszką grafenu, która ma zapewnić maksymalną dozę wytrzymałości, bez konieczności rezygnacji z właściwości wyścigowych. Jak Włosi wywiązali się z postawionego przed nimi zadania? Zapraszamy do długodystansowego testu nowych opon od Vittorii.

Marki Vittoria nie trzeba przedstawiać raczej żadnemu miłośnikowi kolarstwa, szczególnie w jego szosowej, 28-calowej odmianie. Firma z Mediolanu to obecnie jeden z niekwestionowanych liderów wśród producentów opon rowerowych. Powodów sukcesu można upatrywać na różnych polach: po pierwsze staż: historia marki sięga roku 1953 roku, po drugie: włoski rodowód (nie oszukujmy się... każdy z kolarzy ma do tego kraju słabość), po trzecie i pewnie najważniejsze: wysoka jakość (dowodem niech będzie chociażby fakt, że Vittoria zabezpiecza od strony neutralnego serwisu wyścig Giro d'Italia) oraz innowacyjność - i mamy tu na myśli nie tylko rozwijanie swojej nowoczesnej sieci produkcyjnej na całym świecie - od Mediolanu, przez USA, aż po Tajwan i Tajlandię, ale i próby stworzenia w dziedzinie rowerowych opon zupełnie nowej jakości - jednym z takich produktów jest bohater dzisiejszego testu, czyli szosowe gumy Vittoria Rubino Pro w wariancie o szerokości 25 mm.

 

 

Szerokość - czasy się zmieniają

Zanim przejdziemy do docelowego opisu nowych opon Rubino Pro, warto zwrócić uwagę na to, jak w ostatnich sezonach zmieniło się podejście do rozmiaru opon szosowych - na myśli mamy tu oczywiście szerokość. Jeszcze 3 lata temu w krajowych wyścigach szosowych zdecydowana większość ściagała się na szytkach o szerokości 23 mm. Mało tego, bo przecież w dalszej przeszłości na porządku dziennym była rywalizacja na gumach 21 mm. Wówczas szersze opony 25 mm rzucały się w oczy i kojarzone były raczej negatywnie - większości przywodziły na myśl większe opory toczenia czy wyższą wagę. Oko ludzkie jednak jest zawodne i na to zagadnienie warto spojrzeć nieco bardziej analitycznie.

 
 

 

Szybko okazało się bowiem, że opony 25 mm wcale nie generują większych oporów toczenia, a uzasadnienie tego zjawiska jest proste - większa powierzchnia styku opony z podłożem to także większa powierzchnia rozłożenia sił nacisku, dzięki czemu opona nie jest brutalnie odkształcana na jej czubku i układa się po prostu bardziej naturalnie w kontakcie z asfaltem. Jednocześnie szersza opona to o większa przyczepność (także z powodu większej powierzchni kontaktu z szosą, ale i mniejszej tendencji do odkształceń w wirażach) oraz mocno odczuwalna poprawa komfortu. Kiedy producenci oraz zawodnicy uświadomili sobie powyższe korzyści, które z nawiązką rekompensują kilka gramów więcej, świat opanowała "szerokościowa" rewolucja. Dziś już nikogo nie zaskakuje opona 25 mm. Ba! Powiedzmy więcej - obecnie jest to już dość standardowy rozmiar (większość z producentów ramy rowerów już dostosowała do opon 25 mm), bo zdarza się widywać nam także opony w rozmiarze 28 mm, natomiast w konstrukcjach do zadań specjalnych, takich jak chociażby szutrówki nawet 32 mm. Swoją drogą to ciekawe, na jak wielu frontach rowerowej anatomii szerokość zaczęła odgrywać ważną rolę: szerokie standardy suportu, opony z plusem czy standard Boost w MTB to tylko niektóre z przykładów.

 

 

Innowacje

Stosunkowo świeżą technologiczną wizytówką włoskiej firmy jest stosowanie w swoich oponach (w tym w naszych Rubino Pro) grafenu - mówiąc w dużym uproszczeniu jest to materiał o płaskiej strukturze zbudowany przez atomy węgla. Vittoria poprzez stosowanie grafenu dąży do podniesienia wytrzymałości swoich opon i na podstawie długodystansowego testu modelu Rubino Pro możemy stwierdzić, że... to działa! Na Rubino Pro G+ przejechaliśmy około 6000 km, podczas których nie przydarzyła nam się ani jedna "guma" (czy mówiąc inaczej "kicha", "kapeć", "snejk" - jak kto woli). W uniknięciu niechcianych postojów serwisowych na treningach pomogła też z pewnością wkładka antyprzebiciowa PRB. Mało tego - po pokonaniu takiego dystansu opony są w całkiem niezłej kondycji i z pewnością jeszcze na nich pojeździmy - być może tylko zmieniając oponę przednią na tylną, bo tutaj różnice w użyciu są zauważalne - naturalnie tylna opona przez większy nacisk jest zużyta bardziej. Na przestrzeni 6000 km kilka razy zdarzyło nam się natrafić na drogę szutrową i w jednym, ekstremalnym wypadku na... remont drogowy z ruchem wahadłowym, gdzie zamiast asfaltu spotkaliśmy wysypany kamień (to traktowaliśmy już w kategoriach ekstremalnego sprawdzianu)... Reasumując: wytrzymałość modelu Vittoria Rubino Pro G+ stoi na bardzo wysokim poziomie.

 

 

 

Charakterystyka i praktyka

Vittoria Rubino Pro G+ to segment opon premium, dlatego ważnym jest dla nas poziom wykonania. Już po założeniu widzimy, że opona na obręczy układa się równo i nie mamy żadnego problemu z niechcianym biciem. Vittoria w modelu Rubino Pro zastosowała oplot o gęstości 150 TPI oraz mieszankę gumy 3Compound - materiału stosowanego przez Włochów w zaawansowanych produktach. 

 

 

Przyczepność - od początku używania naszych grafenowych Rubino czujemy, że jest świetnie. 3-składnikowa mieszanka gumy, delikatny bieżnik na bokach ale i rozmiar 25c składają się na oponę, która dosłownie klei się do asfaltu. W tym miejscu dostajemy masę pewności na zjazdach i w szybkich zakrętach, która z nawiązką rekompensuje około 10 g więcej względem opony 23c. Opony testowaliśmy w zdecydowanej większości w warunkach suchych i tam Rubino Pro spisuje się na medal. Nieco gorzej w naszym odczuciu jest podczas deszczu, ale biorąc pod uwagę rynkową konkurencję i ich zasługi w walce z wodą Vittoria także nie wypada najgorzej. Warto przypomnieć, że w deszczowych warunkach trzeba zadbać o dostosowanie ciśnienia (obniżyć je) oraz wyczyścić oponę przed jazdą (być może spotkaliście się kiedyś w wyścigowych warunkach z przecieraniem opon cytryną? chodziło właśnie o ich oczyszczenie!).

 
 

 

Rubino Pro, chociaż jest wyjątkowo wytrzymałą oponą, zachowuje swój wyścigowy charakter - właściwie od tego można by zacząć ten tekst: to po prostu szybka, ścigancka opona w czym największą zasługę ma oczywiście mieszanka gumy. I na marginesie powtarzamy - nie ma szans, byście podczas jazdy odczuli chociaż minimalnie większe opory toczenia opony z rozmiarem 25c - szczególnie jeśli chodzi o tak zaawansowaną oponę, jaką jest Rubino Pro. Realna waga opony Rubino Pro, według naszej redakcyjnej wagi, oscyluje w okolicach 255 g co może nie jest wynikiem oszałamiającym, ale biorąc pod uwagę wszelkie atuty modelu całkowicie akceptowalnym.

Podsumowanie

Pro w nazwie zobowiązuje i Vittoria, marka która jak własną kieszeń zna trasy Giro d'Italia, o tym doskonale wie. Nowe opony Vittoria Rubino Pro G+ to ponadprzeciętnie wytrzymałe opony dedykowane do ścigania, które zapewniają odpowiednią dozę przyczepności (szczególnie w rozmiarze 25 mm!) i odpowiednio niskie opory toczenia, by móc cieszyć się możliwie szybką jazdą. Model może nie należy do najtańszych, ale za to sprosta oczekiwaniom najbardziej wymagających kolarzy stawiających konsekwentnie na opony (a nie na szytki, w dziedzinie których Vittoria też jest niezwykle mocnym graczem).

 

Specyfikacja

Vittoria Rubino Pro G+
  • uniwersalna opona przeznaczona na wszystkie warunki
  • Graphene G+
  • ochrona antyprzebiciowa PRB
  • wykonana z mieszanki 3Compound zwiększająca szybkość i przyczepność opony
  • oplot z nylonu 150 TPI
  • szerokość 25 mm
  • waga 255 g (realna)
  • cena 179 zł

 

Dystrybutor: velo.pl

Fot. Szymon Wołdziński