Test: Nowe opony szosowe TUFO

Drukuj
Michał Lewandowski

Marka TUFO wzbogaciła swoją ofertę o kilka ciekawych opon szosowych. Mieliśmy okazję testować w ostatnim czasie 3 spośród nowych modeli: 25 mm opony TUFO Calibra oraz dwa modele 23 mm – ultralekki model Lite <150 g oraz uniwersalną oponę Calibra Plus.

Firma TUFO znana jest doskonale wśród większości szosowców. Dlaczego? Otóż czeska marka zasłynęła w kolarskim świecie przede wszystkim z produkcji szytek. Nie tak dawno czeski producent jeszcze mocniej przyciągnął uwagę szosowej części klientów, wprowadzając do oferty kilka modeli kół karbonowych, które kuszą bardzo dobrą ceną. Warto również wspomnieć, że TUFO sponsoruje jedną z bardziej widocznych czeskich grup kolarskich - SKC TUFO Prostějov, w barwach której ściga się przecież świeżo upieczony Mistrz Europy w wyścigu punktowym na torze, czyli Wojtek Pszczolarski. Chociaż firma w swojej ofercie posiada także produkty dedykowane do cyclocrossu, MTB i innych, to jednak szosowy wstęp w tym artykule jest uzasadniony – przedmiotem tego tekstu są bowiem nowe modele opon szosowych TUFO.

Szefowie TUFO doskonale zdają sobie sprawę, że ścigający się kolarze, którzy używają szytek, to przecież mniejsza część szosowego rynku. Co więcej, nawet na wyścigach amatorskich o wiele częściej zauważymy osoby z oponą, niż z szytką. Nie dziwi więc fakt, że TUFO swoje doświadczenia postanowiło jeszcze mocniej wykorzystać w sektorze opon.

 
 

 

TUFO Calibra 25C

Jako pierwsze w naszych testowych kołach wylądowały szerokie, 25 mm opony Calibra, które TUFO ochrzciło jako opony treningowo-wyścigowe. Co jako pierwsze rzuca się w oczy to delikatny bieżnik oraz dość solidna warstwa gumy. Nie ukrywamy, że sympatia większej części redakcji należy właśnie do rozmiaru 25 mm. Jeszcze do niedawna było to nie do pomyślenia! Jedynym słusznym rozmiarem wśród „ogolonych łydek” były 23 mm – cienka opona to przecież mniejsze opory toczenia! Nic bardziej mylnego – otóż udowodniono już jakiś czas temu, że 25 mm nie generuje większych oporów i działają tu proste prawa fizyki – ciężar w szerszej oponie rozkłada się na większą powierzchnię, dzięki czemu nie jest ona dociskana do szosy tak mocno, jak opony węższe. Jeśli nie zrobimy testów w laboratoriach, to między oponami 23 i 25 w oporach toczenia nikt nie zauważy żadnej różnicy…

 

 

25 mm ma jednak pewne zalety, co również tyczy się opon TUFO Calibra. Szersza opona jest znacznie bardziej komfortowa. Co więcej 25 mm model Calibra cechuje się przyzwoitą przyczepnością i to niekoniecznie przez rodzaj zastosowanej gumy – ta będąc stosunkowo twardą mieszanką gumy, nastawiona jest przede wszystkim na wytrzymałość. O przyczepności natomiast kolejny raz stanowi większa powierzchnia styku z podłożem. Dzięki temu TUFO Calibra prowadziły się w wirażach pewnie, chociaż przyszło nam je testować w zmiennych i kapryśnych, jesiennych warunkach.

Wspomnieliśmy o wytrzymałości – przejechaliśmy na tych oponach nieco ponad 500 km i nie zauważyliśmy praktycznie żadnych śladów zużycia, co jednoznacznie pozwala uznać je za bardzo wytrzymałe opony. Tutaj jednak ujawnia się też waga modelu Calibra – nasza waga wskazała 245 g – to niemało, ale na treningu kilka gram więcej to generalnie żaden problem. Tym bardziej, że TUFO projektując swój cennik stawia na lubianą wśród kolarzy frazę „dobra cena do jakości” – bez zawahania stwierdzamy, że 150 zł za tę oponę to trafiona cena!

Specyfikacja

TUFO Calibra 25
  • Waga rzeczywista 245 g
  • Ciśnienie 6–9 bar (90–145 p.s.i.)
  • TPI 120 / 240
  • Cena 149,90 zł

 

 
 

 

TUFO Calibra Lite <150 g

Czy można sobie wyobrazić bardziej bezpośrednią nazwę produktu? TUFO w przypadku modelu Calibra Lite nie owija w bawełnę i wali prosto z mostu – opony ważą nie więcej niż 150 g, co potwierdziły wskazania naszej redakcyjnej wagi – równe 150 g. Opony są więc bardzo lekkie, co jednoznacznie plasuje je w segmencie opon wyścigowych, za czym idą pewne cechy charakterystyczne tego produktu.

 
 

 

Po pierwsze model Calibra Lite to szerokość 23 mm, a więc opony te oferują trochę gorszy komfort niżeli bardziej treningowe Calibry 25 mm. Jak na rozmiar 23 mm jednak nie jest źle – może przez mieszankę gumy, o której poniżej. Sam producent podkreśla, że opony te nie są rekomendowane na drogi złej jakości i musimy się z nim zgodzić – na Paris-Roubaix tak "wylajtowany" sprzęt się nie sprawdzi. Jednak w próbach czasowych albo na równych szosach Lite idą jak burza i naprawdę idzie odczuć różnicę wagową! Nie tylko osoby mające obsesję na punkcie wagi sprzętu będą tutaj zadowoleni, ale także każdy kolarz z wyścigowym zacięciem. Na wysokim ciśnieniu (maksymalnie 10 bar) opony toczą się rewelacyjnie. Jeśli chodzi o przyczepność, model Lite wykonany został z wyraźnie innej mieszanki gumy, porównując do poprzedniczek – guma jest nieco miększa i pomimo, że nie mamy tutaj żadnego bieżnika, to ich przyczepność jest na dobrym poziomie. Inna mieszanka gumy oraz waga opon Calibra Lite pociąga jednak za sobą trochę niższą wytrzymałość względem tak pancernych opon jak standardowe Calibry, jednak co musimy zaznaczyć, ani razu podczas testów nie złapaliśmy "kapcia".

TUFO w modelu Lite po raz kolejny oferuje dobrą cenę – tutaj dodalibyśmy jeszcze jeden aspekt – świetny stosunek ceny do wagi! ;-) Za model Lite <150g zapłacimy niecałe 170 zł.

Specyfikacja

TUFO Lite < 150 g
  • Waga rzeczywista 150 g
  • Ciśnienie 6–10 bar (90–145 p.s.i.)
  • TPI 120 / 240
  • Cena 169,90 zł

 

TUFO Calibra Plus

Calibra Plus to zdecydowanie najbardziej uniwersalna z grona nowych opon TUFO. Model z plusem dostępny jest w dwóch szerokościach – do nas trafiła wersja 23 mm (dostępna jest jeszcze 25 mm). Calibra Plus jest wyraźnie lżejsza od standardowej Calibry – w naszym rozmiarze ważyła jedyne 189 g. Jednocześnie Calibra Plus otrzymała symboliczny bieżnik na bokach, co pozwala utrzymać dobrą przyczepność w zakrętach. Gęstość oplotu jest identyczna jak w modelach poprzednich – 240 TPI na górze oraz 120 TPI na bokach, natomiast maksymalne ciśnienie równe modelowi Lite – 10 Bar.

Dla nas w modelu Plus najlepsze jest to, że stanowią one zdecydowanie złoty środek i pomost łączący opony opisywane powyżej, które są dość wyspecjalizowane – Calibra w stronę wytrzymałości, komfortu i treningu, natomiast Lite w stronę wyścigowej lekkości. Calibra Plus łączy w sobie cechy obu powyższych modeli – wytrzymałość na przyzwoitym poziomie, dobra trakcja i niższa waga, z którą śmiało można pokazać się na wyścigu. Również cena spotyka się pomiędzy poprzedniczkami – TUFO Calibra Plus to koszt rzędu 160 zł.

Specyfikacja

TUFO Calibra Plus (23 mm)
  • Waga rzeczywista 189 g
  • Ciśnienie 6–10 bar (90–145 p.s.i.)
  • TPI 120 / 240
  • Cena 159,90 zł

 

Podsumowanie

Naszym zdaniem rynek szytek i opon to grono dość hermetyczne - znajduje się tam kilku wielkich graczy, z którymi ciężko nawiązać kontakt. Jeśli chodzi o szytki TUFO zdecydowanie należy do czołówki. A jak będzie z oponami? To zweryfikuje czas, bo w kwestii opon klienci potrzebują zebrania własnych doświadczeń. Oferta TUFO jest na tyle szeroka, że bez względu na to czy kolarstwo traktujesz wyczynowo czy rekreacyjnie, warto którąś z czeskich propozycji sprawdzić. Zdaniem naszej redakcji Czesi zaoferowali bardzo przyzwoite produkty w odpowiedniej cenie, które dodatkowo konkurencyjne są także jeśli chodzi o wagę. Wygląda na to, że potentaci oponiarskiego rynku niebawem przywitają w czubie peletonu kolejnego gracza i paradoksalnie nie będzie to żaden "nowicjusz", tylko gracz ze sporym bagażem doświadczeń.

Tufo w katalogu rowerowym 2015: TUFO

Dystrybutor: www.porebarowery.pl