Toolkity Birzmana

Drukuj

Birzman, będący młodą, tajwańską firmą, jest jedną z tych, które szturmem zdobywają rynek. Nabywcy produktów tej marki twierdzą, że są to wyroby wysokiej jakości, stylowe i do tego wygodne w użytkowaniu. Chcieliśmy przekonać się o tym na własnej skórze...

Do testów otrzymaliśmy dwa toolkity: Feexman Aluminium 10 oraz Feexman Carbon 10, które na pierwszy rzut oka wydają się być identyczne. I rzeczywiście - są to właściwie te same narzędzia, z których jeden zestaw zyskał bardziej ekskluzywne wykończenie. Wersja Carbon posiada bowiem panele boczne wykonane z włókien węglowych, a w celu dalszego odchudzenia masy, końcówki większości imbusów są puste w środku. Finalny efekt prezentuje się znakomicie, niestety za tą "ekskluzywność" trzeba sporo dopłacić - 50 zł. Taka jest bowiem różnica w cenie pomiędzy wersją aluminiową, kosztującą 129,90 zł, a droższą wersją Carbon, która dodatkowo otrzymała elastyczny i lekki "pokrowiec". Różnic w wartości użytkowej samych narzędzi, pomiędzy obydwoma zestawami, nie zanotowaliśmy.



Obydwa zestawy są 10-narzędziowe. Znajdziemy tu najbardziej niezbędne rzeczy podczas wypraw rowerowych: 7 imbusów (2-8mm), 1 klucz Torx T25, śrubokręt krzyżakowy o wielkości 1 oraz skuwacz do łańcucha. Klucze są trochę krótkie - to dobrze lub źle, w zależności od miejsca, w jakim chcemy ich użyć. Sam korpus jest za to dość szeroki, co pozwala go pewnie chwycić podczas wkręcania śrub, czy też skuwania łańcucha. Skuwacz, dodajmy, sprawdził się znakomicie. Z reguły w małych narzędziach rozwiązania te często nie sprawdzają się, ale w przypadku obu testowanych zestawów, spełnił on swoje zadanie, co mieliśmy okazję sprawdzić na trasie ;)



Po testach główny wniosek jaki się nasunął to solidność tych zestawów. Stalowe narzędzia z dodatkiem chromu i wanadu, zostały dokładnie spasowane - nic się nie wygina, a po wielokrotnym użytkowaniu przez okres parunastu tygodni nie wystąpiły żadne luzy w żadnej z wersji toolkitu Feexman - zarówno karbonowej, jak i aluminiowej. Cena jest dość spora, szczególnie za karbonową wersję, ale... po pierwsze będzie to zakup przynajmniej na kilka, jeśli nie więcej, lat, a po drugie, gdy już z narzędzi będziemy musieli skorzystać, będziemy mieć 100% pewności, że zadziałają tak jak powinny.

Dystrybutor: www.bdc-bike.com

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj