Trenażer Tacx Cycleforce One

Drukuj

Po tekście wprowadzającym do treningu na trenażerze przyszedł czas na opis konkretnego modelu. Tacx Cycleforce One jest prawdopodobnie jednym z najpopularniejszych na rynku przyrządem tego typu.

Po tekście wprowadzającym do treningu na trenażerze przyszedł czas na opis konkretnego modelu. Tacx Cycleforce One jest prawdopodobnie jednym z najpopularniejszych na rynku przyrządem tego typu.

Zobacz też:

Jego główną zaletą jest to, że posiada stosunkowo duże koło zamachowe umożliwiające płynną jazdę, posiada siedmiostopniową regulację oporu za pomocą manetki montowanej na kierownicy a także jego stojak jest stabilny przy równoczesnej możliwości szybkiego złożenia. Jest to już zatem model, który umożliwia lżejszym osobom przeprowadzenie pełnowartościowego treningu pod dachem.
 
Stojak Tacxa wykonany jest z dwóch części: łukowato wygiętej aluminiowej, trzymającej koło oraz stalowej, składanej nogi wysuniętej do przodu zapewniającej stabilność. Stalowa rolka wraz z kołem zamachowym oparta jest na śrubie z pokrętłem, które służy prawidłowej regulacji docisku oporu do koła. W trenażerze rower mocuje się łatwo dzięki dostarczonemu w komplecie zaciskowi koła, który wkłada się w zaczepy regulowane z jednej strony śrubą z wygodnym uchwytem a z drugiej zamyka sprytnie zaprojektowanym szybko zamykaczem. Po wyjęciu z pudełka złożenie całości wymaga trzech kluczy płaskich i śrubokręta gwiazdkowego i zajmuje około dziesięciu minut.
 
Po ustawieniu roweru i podłożeniu czegoś pod koło – można albo zakupić specjalną podstawkę lub też wykorzystać do tego celu książkę telefoniczną – zaczynamy trening. Po kilku minutach może być konieczne poprawienie docisku rolki do koła. Należy pamiętać, aby używać możliwie jak najbardziej gładkich opon i mocno je pompować, jednak nawet w przypadku prostego koła i gładkiej opony można nie trafić z doborem odpowiedniej siły docisku. Montaż manetki na kierownicy, również za pomocą pokrętła nie powinien przysporzyć zbyt wielu kłopotów. Większe obciążenia w połączeniu z bardziej miękkimi przełożeniami zapewnią mniejszy poziom hałasu i na odwrót. Dzięki zastosowaniu oporu magnetycznego nawet przy użyciu górskiej opony typu semi slick dźwięki wydawane przez popaczenie opona – trenażer nie są ani zbyt donośne ani denerwujące dla otoczenia. Dwukilogramowe koło zamachowe powinno zapewnić osobie ważącej nawet 75 – 80kg komfort wykonania większości możliwych na trenażerze ćwiczeń, interwałów itd., co najwyżej dla silniejszego kolarza konieczne będzie używanie twardszych przełożeń. Zawodnicy ważący w okolicach 60 – 65kg nie powinni nawet zbliżyć się do kresu możliwości Tacxa. Przy odpowiednim doborze przełożeń można postarać się o zupełnie przyzwoite odwzorowanie jazdy po szosie płaskiej czy też pagórkowatej. Jeżeli jednak ktoś planuje wykonywać w domu na rowerze ćwiczenia siłowe – dla niego przeznaczony jest model Swing z jeszcze większym kołem zamachowym. Siedmiostopniowa skala regulacji oporu wydaje się być dobrze i płynnie zestopniowana a sama zmiana obciążenia jest łatwa i intuicyjna. Podczas naprawdę intensywnej jazdy stojak zaczyna się nieco kołysać, jednak w żaden sposób nie utrudnia to jazdy – całość zawsze jest stabilna i pewnie stoi na podłodze.
 
W ubiegłym roku Tacx Cycleforce One kosztował 829 PLN. To sporo, jednak trenażer to inwestycja, która będzie się zwracała przynajmniej przez kilka sezonów. Urządzenie wykonane jest solidnie, zostało sprawdzone przez naprawdę wielu kolarzy i praktycznie nie sprawia problemów. Dzieje się tak zapewne, dzięki jego prostej a zarazem przemyślanej konstrukcji i zastosowaniu materiałów wysokiej klasy. Cycleforce One to pewnego rodzaju wyznacznik jakości, ergonomii i wartości użytkowych tego typu sprzętu. Jego funkcje będą przydatne i w pełni wykorzystane zarówno przez wysokiej klasy profesjonalistę jak i walczącego z nadwagą amatora. Cena, jak na polskie warunki, mogłaby być jednak nieco niższa.
 
Wygląd (1-6): 5 Trwałość (1-6): 5 Jakość (1-6): 5 Ogólnie (1-6): 5 Jakość/Cena (1-6): 4
Dystrybutor: Velo (www.velo.com.pl)

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj