Cytec C15 to jeden z najwyższych modeli liczników uznanej niemieckiej firmy VDO posiadający, zgodnie z nazwą, 15 funkcji: prędkość chwilowa, prędkość średnia, prędkość maksymalna, dwa dystansy częściowe......dwa całkowite (i ich suma), możliwość ustawienia dwóch obwodów kół, zegar, włączany ręcznie stoper, czas jazdy, całkowity czas jazdy, zamrożenie wskazań, możliwość wprowadzenia dwóch obwodów koła. Licznik posiada solidne mocowanie Twist-Click - aby wyjąć licznik należy przekręcić go w bok o ok. 45 stopni. Wyświetlacz wskazuje jednocześnie aktualną prędkość i wybraną funkcję rowerową. Jego czytelności nie można nic zarzucić jednak cyfry mogłyby być minimalnie większe. Po kilku minutach bezczynności włącza się tryb oszczędzania energii - na ekranie pozostaje jedynie aktualna godzina. Rozpoczęcie jazdy automatycznie "wybudza" licznik. Producent udziela na produkt 5-letniej gwarancji.
Licznik zapakowany był w eleganckie, metalowe pudełko, w którym znajdują się elementy potrzebne do montażu licznika i czytelna ładnie wydrukowana instrukcja (także w języku polskim) w postaci małej i dość grubej książeczki. Pomijając kształt, który nie każdemu może przypaść do gustu, na plus zaliczyć należy porządne wykonanie licznika, dobrą jakość użytych materiałów i odporność na zarysowania. Wyświetlacz osłonięty jest grubą, lekko wypukłą warstwą przezroczystego tworzywa i wygląda dość pancernie. Montaż nie nastręcza żadnych problemów, także załączone opaski zaciskowe i gumki dobrze spełniają swoją rolę.
Uchwyt licznika składa się z dwóch części - elementu przytwierdzonego gumką do kierownicy, do którego na zatrzask montowane jest gniazdo licznika wraz z przewodem. Zmniejsza to sztywność konstrukcji i początkowo pomysł ten wydał mi się dość nieprzemyślany. Zmieniłem zdanie, gdy mój rower przewrócił się zahaczając licznikiem o ławkę - gniazdo licznika wczepiło się z zatrzasku, chroniąc licznik i gniazdo przed uszkodzeniem. Wystarczyło tylko ponowne wczepienie gniazda do elementu, który przytwierdzony jest do kierownicy i można było jechać dalej. Dzięki zatrzaskowi możliwe jest szybkie zdjęcie gniazda (np. podczas zdejmowania dolnych goleni amortyzatora bez odczepiania czujnika) w celu uchronienia przewodu przed zerwaniem. Jeden z trzech przycisków początkowo chodził opornie i czasem się zacinał, ale po pewnym czasie "dotarł się".
Licznik działa niezawodnie. Rower zimą stoi w nie ogrzewanym garażu (temperatura spada tam czasem do -20 stopni) i jedynym objawem jest niewielkie spowolnienie reakcji wyświetlacza, które jednak wraca do normy przy wyższych (powyżej -5 stopni) temperaturach. O trwałości fabrycznych baterii jeszcze nie mogę się wypowiedzieć, ale mój poprzedni 8-funkcyjny VDO (nadal na chodzie, ale w innym rowerze) działa od około 7 lat na fabrycznej baterii. Od czasu do czasu wyświetlacz potrafi w niewielkim stopniu zaparować, ale sytuacja szybko wraca do normy. Natomiast nawet najsilniejsze ulewy nie powodują zamakania wyświetlacza, jedynie w podstawce zbiera się odrobina wody, która jednak nie powoduje żadnych szkód. Z rzadka licznik pokazuje kosmiczne prędkości, jednak nie wpływa to na wskazywaną prędkość maksymalną.
VDO C15 pozbawiony jest wady liczników Sigmy - zerowania wskazań po upływie 10 godzin jazdy. Podczas dłuższych wycieczek byłaby to niemiła niespodzianka. Czasem jednak doskwiera brak możliwości osobnego zerowania np. maksymalnej prędkości czy czasu jazdy. Nie miałem możliwości przetestowania wytrzymałości licznika - system Twist-Click jest jak na razie niezawodny i nie dopuścił do jego wypadnięcia z gniazda (do prób wytrzymałościowych nie zaliczam oczywiście upadków z ręki z wysokości metra - tu nie ma prawa nic się stać). Moje stare VDO jest pancerne, nowe jak na razie przynajmniej na takie wygląda.
Dostępna jest też droższa wersja bezprzewodowa, jednak zarówno cena jak i komplikacja budowy (dodatkowe baterie do nadajnika) i większa zawodność wybiły mi z głowy zakup wersji C15+. W sprzedaży dostępne są gniazda licznika w cenie około 35 złotych.
Ocena:
Jakość: 5
Jakość/cena: 4 (110 złotych)
Wygoda użytkowania: 4
Wytrzymałość: 5
Podsumowanie:
Licznik przebył ze mną jak na razie około 7000 km, spisuje się niezawodnie i mogę go z czystym sumieniem polecić zwolennikom trwałych i przemyślanych konstrukcji. Jeśli odpowiada Ci wygląd licznika a brak funkcji zliczania kadencji nie jest dla Ciebie wadą, to rozważ zakup VDO C15.
Test otrzymał 1. miejsce w naszym konkursie z nagrodami Santa Cruz.
Test licznika VDO Cytec 15.
Cytec C15 to jeden z najwyższych modeli liczników uznanej niemieckiej firmy VDO posiadający, zgodnie z nazwą, 15 funkcji: prędkość chwilowa, prędkość średnia, prędkość maksymalna, dwa dystansy częściowe...