Oficjalny sezon wakacyjny już blisko, więc przed wieloma z nas czas zintensyfikowanych wyjazdów z rowerami. Jak bumerang zatem powraca temat sposobów na przewóz rowerów samochodem – część z nas, jadąc na zawody czy samotny trening w górach, wybiera transport roweru wewnątrz samochodu. Sprawa jest łatwa, jeśli podróżujemy sami lub z jednym pasażerem, natomiast mocno komplikuje się w momencie, kiedy musimy zapakować kilka rowerów i bagaż naszej całej rodziny. Swoją drogą warto pamiętać, że rower przewożony „luźno” w kabinie samochodu może być niebezpiecznym przedmiotem w momencie kolizji.
Jeśli rowery samochodem wozimy często, racjonalnym wyborem jest inwestycja bagażnik rowerowy. Według wielu rowerzystów najbardziej kompleksowym rozwiązaniem są bagażniki montowane na hak samochodu – pozwalają na otwieranie klapy tylnej, nie zwiększają znacząco spalania samochodu (są ukryte w cieniu aerodynamicznym, więc nie generują oporu - tak jak bagażniki dachowe), a do tego nie wymuszają wysokiego podnoszenia roweru w momencie jego montażu, jak ma to miejsce w uchwytach dachowych. Minusy? Oczywiście koszty, bo modele na hak z racji na swoją złożoną konstrukcję są po prostu najdroższym z typów bagażników rowerowych. Moglibyśmy wskazać jeszcze problematyczne przechowywanie takowych, jednak w dobie tak wielu modeli dostępnych na rynku znajdziemy i takie modele, w których producenci postawili duży nacisk na możliwość złożenia bagażnika w kompaktowe wymiary, kiedy nie jest on używany.
I właśnie jednym z takich modeli jest FoldClick 2 amerykańskiego producenta Yakima – nazwa może wprowadzić w błąd, bo brzmi mocno azjatycko, jednak Yakima wywodzi się właśnie ze Stanów. Bagażniki powyższej marki na świecie cieszą się sporą popularnością (oczywiście największą za Oceanem), natomiast w Polsce jest to marka jeszcze nieco egzotyczna, bo pojawiła się u nas stosunkowo niedawno. Jeszcze w początkach kalendarzowej wiosny udało nam się wziąć pod lupę model FoldClick 2 – jeden z ciekawszych bagażników na hak na rynku.
Podstawowe informacje
Jak sama nazwa wskazuje mamy tu do czynienia z bagażnikiem do przewozu dwóch rowerów – maksymalne obciążenie łączne to 60 kg, więc spokojnie możemy FoldClickiem przewozić najcięższe nawet rowery elektryczne czy rowery downhill z przełomu wieków (maksymalna waga jednego roweru to 30 kg). Nasza pierwsza obserwacja jest taka, że pomiędzy rynnami w FoldClicku mamy dużo przestrzeni i nie występuje tu problem obijania się rowerów o siebie - już na wstępie duży plus, bo z naszych obserwacji wynika, że Yakima przywiązała do tego elementu wyjątkowo dużo uwagi i stanowi rynkowy wzór.
Yakima dużo uwagi poświęciła temu, aby FoldClick był wygodny w użytkowaniu – mamy tu do czynienia z jednym z najlżejszych tego typu bagażników na rynku (14,5 kg). To sprawia, że większość z nas poradzi sobie z montażem tego modelu w pojedynkę, nie potrzebując niczyjej asysty.
Człon „Fold” w nazwie zapowiada, że testowany przez nas model jest składany – i owszem. Testowany przez nas model da się składać, aby zajmował mniej miejsca podczas przechowywania. Składane są zarówno rynny na których stoi rower, jak i listwa ze światłami. Po złożeniu bagażnik można nie tylko wygodnie przenosić, ale i łatwo znajdziemy dla niego miejsce w naszej piwnicy / garażu / strychu.
Skoro wspomnieliśmy o rynnach – rowery w FoldClicku blokujemy standardowo za pośrednictwem opasek z ząbkami, które zaciskamy na obręczach, a także poprzez „łapę”, którą zaciskamy na ramie naszego roweru – łapy posiadają gumowe wykończenie wewnątrz, aby ograniczyć ryzyko uszkodzenia lakieru oraz posiadają blokadę na kluczyk. Podobne zabezpieczenie antykradzieżowe znajdziemy też zresztą w mechanizmie mocującym cały bagażnik na haku samochodu. Ramiona łapiące ramę można w Yakimie demontować, aby nie uszkodziły naszego roweru w momencie, kiedy przewozimy go w pojedynkę.
Montaż
Jest banalnie prosty, wręcz komfortowy za sprawą niskiej masy FoldClicka – duża masa, a co za nią idzie problematyczny montaż bagażnika w pojedynkę, to naprawdę spory problem wielu innych modeli. FoldClick daje się wygodnie podnieść do wysokości haka samochodu, a następnie mechanizmem z długą dźwignią (podobną do tych, które spotykamy w przyczepkach samochodowych) zamykamy bagażnik na haku – słyszymy „klik” i jest to sygnał, że bagażnik został zamontowany. Do montażu nie potrzebujemy rzecz jasna żadnych narzędzi. Dodatkowo producent wyposażył bagażnik w sygnalizację poprawności zamontowania FoldClicka - po zamknięciu dźwigni w miejscu mechanizmu montażu pojawi się zielony marker - to znak, że FoldClick bezpiecznie spoczywa na haku.
Kolejny krok to podpięcie się do prądu (w zestawie z bagażnikiem dostajemy przejściówkę).
Samo instalowanie rowerów na bagażniku również jest łatwizną – rowerów nie trzeba wysoko podnosić i nawet jeśli macie e-bike’a, to poradzicie sobie bez większych problemów. Jeśli jednak w ogóle nie chcecie niczego podnosić ani przez chwilę, to możecie dokupić sobie do FoldClicka rampę podjazdową, którą wprowadzicie Wasz rower do korytka bagażnika. W FoldClicku możemy mocować rowery z oponami o szerokości maksymalnej 4”, zatem żaden FatBike naszej Yakimie niestraszny.
Dodatkowe cechy
FoldClick 2 można oczywiście odchylać, co umożliwia otworzenie klapy tylnej samochodu bez konieczności zdejmowania bagażnika – służy do tego dźwignia w formie „nóżki”, ukryta tuż pod tablicą rejestracyjną.
Testowany bagażnik posiada wszystkie wymagane przepisami prawa światła – łącznie z podświetleniem tablicy, na które składają się jakościowe diody led. Jak przystało na jednego z większych specjalistów w dziedzinie przewożenia rowerów, Yakima może pochwalić się wszelkimi najważniejszymi certyfikatami bezpieczeństwa, jak atest TÜV i czy spełnianie norm testów City Crash.
Podsumowanie
Yakima FoldClick 2 to bagażnik bliski ideału – jest stabilny i posiada spore możliwości ładunkowe. Przy tym wszystkim Amerykanie punktują lekkością i „składalnością” swojego flagowego modelu – nie tylko pomaga to w montażu bagażnika, który sam w sobie jest banalnie prosty i zapobiega popełnieniu montażowego błędu (o poprawności montażu informuje nas dodatkowo zielone oznaczenie w mechanizmie z klikiem). FoldClick 2 jest wygodny w noszeniu i przechowywaniu, co docenimy w momentach „okołotransportowych”. Jak zwykle w przypadku bagażników na hak największych producentów na świecie problematyczna może okazać się cena, jednak dla osób, które z rowerem podróżują dużo i tak będzie to wyjątkowo racjonalna inwestycja i na pewno docenicie wygodę używania tego modelu. Warto pamiętać, że FoldClick dostępny jest też w wersji na 3 rowery.
Specyfikacja
- Waga: 14.50 kg
- Wymiary: L 128 cm x W 64 cm x H 68.5 cm
- Pojemność: 2 rowery
- Maksymalna waga rowerów (łącznie): 60 kg
- Maksymalna waga jednego roweru: 30 kg
- Posiada atest TÜV i spełnia normę City Crash
- Gwarancja: 5 lat
- Cena 2299 zł
Dystrybucja: taurus.info.pl
Fot. Szymon Wołdziński