Testujemy smary Star BluBike

Drukuj
Star BluBike
Star BluBike Tomasz Wienskowski

Jakiś czas temu nasza redakcja otrzymała do przetestowania smary rowerowe marki Star BluBike. Firma, która przez dziesiątki lat związana była z branżą narciarską, pokazała nam swoje trzy produkty: smary Wet 10.40, X-dry oraz GS10 Ceramic.

Star Ski Wax to producent uznanych na całym świecie smarowideł do nart. Końcówka sezonu rowerowego nieco się przedłużyła, pogoda jest znakomita, a nasza redakcja wcale nie planuje zmiany roweru na narty biegowe. W kontynuowaniu tegorocznej przygody rowerowej pomagał nam ostatnio Star Ski Wax, który rozszerzył swoją produkcję o całą gamę smarów rowerowych – tą działką zajęła się załoga pod nazwą Star BluBike. 

Do testów dostaliśmy 3 produkty. Dwa to najbardziej popularne smary do łańcucha. Pierwszy z nich to Wet 10.40 przeznaczony do pracy w ciężkich warunkach. Drugim smarem był X-dry, który przeznaczony jest głównie do pracy w suchych warunkach, ale co wykazały nasze jazdy, nie jest to jego jedyne środowisko w którym czuje się i pracuje dobrze. Co ciekawe jego przeznaczenie nie kończy się wyłącznie na smarowaniu łańcucha, ma większe zastosowanie, o którym napiszemy w dalszej części tekstu. Trzecim produktem przysłanym do testów był smar GS10 Ceramic, do aplikacji na połączenia stalowo-ceramiczne lub plastikowe, gdzie materiał w wyniku dużych obrotów może się niepotrzebnie rozgrzewać.

Wet 10.40 to najbardziej popularny smar w naszym teście. Posiada wysoką lepkość przy niskim współczynniku tarcia. To znaczy, że łatwo aplikuje się go na każde ogniwko, bez obawy, że smar skapnie tam gdzie nie trzeba. Dodatkowo producent wzbogacił skład o cząstki molibdenu, które działają jak magnez i przyciągają cząstki smaru do stalowych ogniwek łańcucha. Delikatne smarowanie starczało na sporo kilometrów. W zależności od warunków, jak i stopnia zużycia łańcucha, można było przejechać od 100 do 300 kilometrów. Jedynie przy słonecznych warunkach, gdzie wyschnięty piasek zamieniał się w kurz, smar Wet 10.40 nie był w pełni trafionym pomysłem. W tym przypadku najlepiej było czystą szmatą usunąć resztki Wet 10.40, bez konieczności mycia łańcucha i zaaplikowanie drugiego testowanego produkt od Star BluBike. 

 

 

X-Dry jak się okazało to produkt o szerokim zastosowaniu. Zawiera PTFE oraz kilka innych dodatków zmniejszających zużycie się części mechanicznych. PTFE (inaczej teflon) ma bardzo dobre właściwości smarujące. Jest substancją nie mieszającą się z innymi zanieczyszczeniami. Cechuje go wysoka odporność chemiczna. W praktyce PTFE nie reaguje z niczym i w niczym się nie rozpuszcza. Przy połączeniu z metalem tworzy tak zwany „film” o działaniu ochronnym. Aby „film” powstał, musi odparować parafina, która służy do rozprowadzenia smaru właściwego, dlatego aby X-Dry spełniał swoją funkcję, musi być naniesiony na długo przed jazdą, najlepiej dnia poprzedzającego wycieczkę lub trening. W sumie to dość kłopotliwy smar do użycia, a raczej świadomość użytkowników w obsłudze tego rodzaju produktu jest niezbyt wysoka. Po pierwsze PTFE nie reaguje z niczym i w niczym się nie rozpuszcza, dlatego w nieruszanej butelce oddzieli się od parafiny. Każdy smar ego typu, w tym nasz testowy X-Dry, przed użyciem trzeba mocno wstrząsnąć, aby na chwilę “połączyć” teflon z parafiną. Następnie obficie polać każde ogniwko i poczekać, aż odparuje przewodnik, pozostawiając czystą i cienką zawiesinę na metalowych częściach napędu. W ciężkich warunkach brud szybko wytrze cząsteczki... poli, tref, tra, etyle,  politetrafluoroetylenu. 

 

Kiedy przygotujemy nasz łańcuch na suche warunki, a zaskoczy nas deszczowa pogoda, to najlepszym wyjściem z opresji jest bez wycierania nałożenie Wet 10.40 albo jeszcze lepiej, innego produktu Star BluBike – Ceramic Bike Lubricant. Używanie smarów do łańcucha nie jest proste, dokładnie tak samo jak nakładanie smarów na narty, w którym Star Ski Wax ma 30 letnie doświadczenie. Filozofia firmy dla branży rowerowej i narciarskiej jest niemalże identyczna. Nie ma uniwersalnych środków poślizgowych. Dla rowerzystów jest to temat marginalny, ale może ten i podobne wpisy pomogą zrozumieć działanie niektórych smarowideł oraz kolejność nakładania różnych substancji dla jak najlepszej ochrony i dostatecznego smarowania. Uwaga – wyłącznie przesmarowany łańcuch nie jest wyjściem z sytuacji.

 

 

X-dry ma szersze zastosowanie. Bardzo dobrze smaruje pantograf przerzutki, wszystkie łączenia i trudno dostępne sworznie. Smaruje dokładnie linki i pancerze. Parafina dobrze go rozprowadza, a cząsteczki smaru teflonowego osiadają tam, gdzie jest to konieczne. 

Smar GS10 Ceramic zastosowaliśmy na ceramiczne kółeczka przerzutki oraz podobne łożyska w suporcie BB30. Po dwóch miesiącach intensywnych jazd łożyska wyglądały jak nowe. Trudno o tym produkcie napisać coś więcej, ponieważ rower nie uzyskuje aż tak dużych temperatur, w których ten smar mógłby pokazać pełnię swoich możliwości. Jednakże szybciej starło się kółeczko przerzutki od pracy łańcucha, niż zużyło samo łożysko ceramiczne pracujące z GS10 Ceramic.

Produkty firmy Star BluBike są godne polecenia. Ważne jest, aby aplikować smar na odpowiednio przygotowany łańcuch, wcześniej niż bezpośrednio przed jazdą. Jedynym minusem jest mało wydajna końcówka buteleczki. Co prawda smar10.40 nakłada się dobrze, ale bardziej płynny X-Dry niepotrzebnie się rozlewa. Dłuższy i węższy „dziubek” załatwiłby sprawę. Polecamy zaznajomić się z innymi produktami producenta. Na jesienną słotę i zbliżającą się zimę warto wymienić smar w łożyskach na Aqua Grease.

Produkty Star BluBike w Katalogu Rowerowym.

Dystrybucja: www.fhsaks.pl.

Fot. Tomasz Wienskowski