Elektroniczna Campa prawie seryjna

Team Movistar jako zbiorowy królik doświadczalny

Drukuj

Elektroniczny system napędowy Campagnolo, updejtowany do 11-biegowego, po raz kolejny ujrzał światło dzienne i testowany jest w hiszpańskim zespole zawodowców.

Kolarze Movistar już zaczęli trenowanie i starty z elektronicznymi przerzutkami, przymocowanymi do niebiesko-zielonych Pinarello Dogma 60.  Campagnolo rozwijało swój 10-biegowy system, konkurując jednocześnie z Shimano oraz testując go w ProTour, ale włoski wytwórca komponentów w 2008 roku zrewocjolunizował kasety, wypuszczając je na rynek w wersji 11-biegowej, co czasowo zepchnęło elektroniczne przerzutki na dalszy plan. Zmieniony dizajn wszystkich grup 11-biegowych, nowy karbonowy dizajn przerzutek, nowy mechanizm ErgoPower i ergonomia samych łap, nowa korba - wszystko razem stanowiło wystarczająco duże wyzwanie dla Campagnolo.



Movistar z tradycjami
Do testowania sprzętu firma wybrała po raz kolejny ten sam hiszpański utytułowany team. Istniejący wcześniej pod nazwą Reynolds i prowadzony przez Pedro Delgado, zaczynając w 1980 roku, przez dekadę w peletonie, zawsze był wyposażony w sprzęt Campagnolo (i jeździł na rowerach Pinarello). W latach 90-tych team był następnie prowadzony przez Miguela Induraina i sponsorowany przez Bank Banesto. Mając za sponsorów Banesto, Illes Balears i Caisse d’Epargne w latach 2001-2010, team kontynuował jazdę na rowerach Pinarello i komponentach Campagnolo, a kolarze przez większość dekady jeździli na elektronicznych manetkach Campy, o czym wiele osób nie wiedziało.

Kiedy Caisse d’Epargne, francuska grupa bankowa postanowiła zakończyć sponsoring, we wspieranie teamu zaangażowała się hiszpańska firma telekomunikacyjna Telefónica. Movistar będzie jedynym teamem w zawodowym peletonie w 2011 roku, który będzie się ścigał na nowym sprzęcie. Każdy kolarz zespołu przeszedł już odpowiednie szkolenie, zorganizowane prze techników Campagnolo podczas obozu treningowego w Gorraiz, w północno-wschodniej Hiszpanii.



Kiedy w sprzedaży?
Campagnolo deklaruje, że nie ma żadnego limitu czasowego, żeby wprowadzić sprzęt na rynek. Bateria jest widocznie mniejsza, niż jej wcześniejsze wersje w 10-biegowym systemie, a elementy sterowania „skrzyżowane” pod mostkiem, tak samo, jak górne partie przednich przerzutek, wyraźnie wyglądają podobnie do systemu Di2. Ergonomia dźwigni jest niezmieniona w porównaniu do 11-biegowych dźwigni ErgoPower. Prezentowane przez nas zdjęcia odpowiadają już praktycznie wariantom seryjnym komponentów. Karbonowe włókna dźwigni przerzutek i klamek współgrają z nowymi komponentami, czego jak czego, ale smaku stylistycznego nie sposób Włochom odmówić. Mimo wszystko jednak można odnieść wrażenie, że Shimano do samego dizajnu przyłożyło się lepiej. A co Wy o tym sądzicie?

Info: www.campagnolo.com
Dystrybutor: www.poreba.carrer.pl

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj