Cofając się do wczesnych lat 90-tych i wspominając, jak John Tomac i Shaun Palmer ścigali się, używając jaskrawo-żółtych komponentów Magury (jeśli sięgasz pamięcią do tak dalekiej przeszłości…), firma zdecydowała się uświetnić i przypomnieć te czasy. Nie bez powodu oczywiście. Wiąże się to z wycofaniem z produkcji zasłużonego modelu hamulca tarczowego Gustav M.
Wygląda na to, że otrzymujemy zatem "uhistorycznioną" wersję nowoczesnego sprzętu. Chyba tylko przypadkiem Święta są właśnie za pasem…czyżby zbieg okoliczności? Pomijając wizualną różnicę, hamulce i widelce są identyczne, jak w standardowej wersji modeli Marta i Drurin Raceline. Wyprodukowanych zostanie jedynie 600 sztuk, więc jeśli czekałeś, aż pojawią się w tej postaci, lepiej pospiesz się i zamów je już teraz.
Model Gustav odchodzi na zasłużoną emeryturę
W tle nowinek i zmian kolorystycznych Magura dokonuje wspomnianych już istotnych modyfikacji. Stary dobry hamulec tarczowy Gustav M odchodzi na emeryturę. Historia, która stoi za produktem jest nietuzinkowa. Niewielu pewnie pamięta jeszcze wysłużony model, ale to on właśnie doprowadził wymienionego już wyżej Johna Tomaka w 1991 roku do tytułu mistrza świata w cross-country i zapewnił Shaunowi Palmerowi mistrzostwo świata w dual slalom w 1996 roku.
Model Gustav M Magury zbudował swoją pozycję i zyskał legendarną reputację jako niezniszczalny, odznaczające się niezrównaną trwałością i długowiecznością. Wielkie osiągnięcia, długa historia i tradycja pozwalają, by po owocnych 13. latach używania stary dobry Gustav przeszedł na emeryturę. Między 19 listopada a 19 grudnia zostanie wyprodukowany po raz ostatni. Kompletna para będzie dostępna z rabatem do 60% w sprzedaży detalicznej - w Wielkiej Brytanii za cenę 212 funtów i 249 Euro poza UK.
Info: magura.com
Dystrybutor: www.bdc-bike.com