Cacka AX Lightness

Propozycje dla wybitnie doinwestownych

Drukuj

Firma AX Lightness cieszy się w naszym kraju niewielką popularnością, aczkolwiek wśród koneserów superlekkich rzeczy jest znana doskonale. Przyczyna skromnej reprezentacji produktów marki w naszych rowerach jest jak najbardziej banalny - ich cena.

Z dobrze poinformowanych źródeł, czyli niemieckich forów internetowych, można się dowiedzieć, że koszt zakupu pojedynczych cacek z charakterystycznym logo robi wrażenie nawet na Niemcach.

Za całym dorobkiem firmy AX Lightness stoi niejaki pan Axel Schnura, jego ostatnie dokonanie to nie tylko kolejne komponenty, ale i zupełnie zmodernizowana strona internetowa firmy. Dzięki niej w interesujący sposób możemy się przekonać, jak wyglądają prototypowe produkty zaprezentowane na targach Eurobike 2008 tym razem w wersji finalnej. Oczywiście, zupełnie przy okazji, można je kupić. Moment premiery odsłony nowej strony wykorzystano, by przedstawić dwa nowe modele kierownic MTB, przeznaczonych do XC.

Model nazwany AX MTB-Cross-Country nie jest przystosowany do montażu rogów, w zamian otrzymujemy kawał zgrabnej rurki, która waży od... 55 do 67 gramów i dostępna jest w szerokościach od 460 do 620 mm. Średnica połączenia z mostkiem wynosi 25,4 mm, cena zaś dumne 219 euro.



Model AX MTB-Cross-Country Bar End, jak łatwo się domyślić, tym razem akceptuje przykręcenia do niego rogów. Nic też dziwnego, że jest odrobinę cięższy, końce zostały stosownie wzmocnione. Jednak waga nie przeraża i wynosi od 68 do 75 gramów. Tu także wybierać możemy w szerokościach od 460 do 620 mm, średnica pozostaje identyczna - 25,4 mm, a cena to niema okazyjne 189 euro. Obydwie kierownice mają być dostępne w sprzedaży już w końcu kwietnia.

To nie koniec nowości od AX Lightness. Świeżo przedstawiony szosowy wspornik kierownicy Zeus oficjalnie można zamówić wyłącznie za pomocą strony firmowej, za jedyne... 630 euro. Dla zainteresowanych inwestycją zapewne istotny będzie fakt, że przy długości 90 mm waży 59 gramów, dla 100 mm liczba ta wynosi 64 gramy i 68 dla 110 mm.
Jeśli komuś zostaną jeszcze drobniaki do wydania i zupełnie przy okazji - by paczka wyszła taniej - pomyśli o dokupienia szosowego widelca, tu również czeka go miła niespodzianka. Nowa wykałaczka o nazwie ponownie zaczerpniętej z mitologii - tym razem jest to Helios - waży 275 gramów i to z rurą sterową o długości 300 mm. Szczęśliwy nabywca schudnie jednocześnie o 710 euro.

Osobiście nie wierzę, że firma utrzymuje się ze sprzedaży rowerowych części, bo sprawdziłem, że produkują komponenty dla trzech teamów Formuły 1. Ale może się mylę? Jeśli wygram w totka to pewnie sobie coś od nich kupię. Skoro XTRa ma na maratonie teraz niemal każdy, to przynajmniej raz błysnę w tłumie ;)

Info: ax-lightness.de