Właśnie w taki sposób wyglądały narodziny "złego chłopca". Kto jednak wpadł na ten prosty, ale i genialny pomysł modyfikacji roweru górskiego? Otóż legenda głosi, że w 1999 roku zawodnicy drużyny Volvo-Cannondale potrzebowali roweru zdolnego do spełnienia dwóch, zupełnie różnych, potrzeb. Miał być to sprzęt, na którym kolarze mogliby startować w wyścigach XC i jednocześnie przeprowadzać treningi na szosie. Z pomocą przyszedł mechanik tej grupy, który zaproponował, by w miejsce kół do jazdy terenie, wstawić 26" obręcze szosowe, z piastami dostosowanymi do hamulców tarczowych.
Podobno, gdy efekt prac pomysłowego mechanika ujrzał jeden z właścicieli firmy, zachwycony natychmiast stwierdził: "Pomalujemy go na czarny, matowy kolor i wprowadzimy tego "złego chłopca" na rynek". Już sezon później, w roku 2000, Bad Boy był w sprzedaży.
Taka hybryda świetnie sprawdziła się w miejskiej dżungli, mocny i trwały sprzęt z kołami szosowymi o niskich oporach toczenia okazał się hitem. Cannondale nie spoczął jednak na laurach i rower, konstrukcyjnie przecież oparty na rowerze górskim, zaczął udoskonalać. By ułatwić życie osobom używającym tego roweru do przemieszczania się w mieście, Bad Boy od 2000 roku przeszedł sporo poprawek. Zmieniono geometrię, by uzyskać bardziej wyprostowaną pozycję, przełożenia w większości wersji umieszczone zostały w planetarnych piastach, zastosowano nawet specjalne, niezwykle przyczepne do codziennego obuwia, pedały.
Dziś, Bad Boy, nie jest bardzo podobny do swoje pierwowzoru, szczerze to nawet nie ma matowego, czarnego wykończenia. Na nowy sezon, Cannondale proponuje bowiem białą edycję Bad Boy'a, dostępną w dwóch wersjach: Solo oraz Solo Ultra.
Obydwa modele wyposażone zostaną w piasty planetarne Shimano Alfine oraz korby Truvativ Firex. Do hamowania, nawet w złych warunkach pogodowych, służyć będą sprawdzone Avid juicy 5 w kolorze... oczywiście białym. Najciekawszy w całym rowerze wydaje się widelec. O ile wersja Solo posiadać będzie sztywną, jednoramienną konstrukcję (do której, mimo upływu lat, w kwestii wizualnej wciąż nie mogę się przyzwyczaić), to Solo Ultra otrzyma SI Fatty Solo Ultra DL80, który jest dziwnym połączeniem widelca z tłumieniem umieszczonym centralnie oraz jednoramiennego Lefty.
Całość, razem z białymi obręczami i innymi komponentami w tym kolorze, prezentuje się wyśmienicie, a rower ma niezwykle miejski i industrialny wygląd. Pytanie tylko, czy biały Bad Boy będzie tak samo niegrzeczny w miejskiej dżungli jak wersja czarna?
Info: www.cannondale.com, www.cannondaleurban.com