Felt AR
Nowa rama od amerykańskiego producenta została zbudowana z dużym naciskiem na aerodynamikę. Na przykładzie ramy AR, Felt chciał pokazać, że potrafi połączyć aerodynamiczne właściwości swoich rowerów czasowych z charakterystyką prowadzenia i jazdy swoich dotychczasowych, szosowych ram.
Według firmy, testy w tunelach aerodynamicznych jasno pokazały przewagę, jaką daje nowa konstrukcja. 2%, mniej więcej o tyle według producenta przejedziemy szybciej dany odcinek drogi. W zależności od prędkości i panującego wiatru, podczas godzinnej jazdy, możemy zaoszczędzić przeszło 60 sekund. Jak twierdzi Felt, rama jest nie tylko szybsza od wszystkich konkurentów w klasie standardowych ram, ale także od niektórych czasowych konstrukcji!
Producent oczywiście nie ograniczył się wyłącznie do aerodynamiki roweru. Nowa rama powstaje w technologii monocoque, a więc jest tworzona z jednego kawałka włókien węglowych, a te są najlepsze jakie Felt posiada, ich nazwa to Ultra Hybrid Carbon.
Karbon UHC to mieszanka trzech typów włókien (dostarczanych przez japońskiego potentata, firmę Toray): SB60, M30S i T700. Kolejne warstwy tych włókien są układane i integrowane w całość konstrukcji w taki sposób, który ma zapewnić najlepsze wykorzystanie ich różnych cech i właściwości. Specjalnie dobrane żywice mają za zadanie wzmocnić całą konstrukcję. Podobno rama jest bardzo odporna na siły działające na małej powierzchni, co do tej pory było słabą stroną produktów wykonanych z karbonu. Waga oraz dostępne rozmiary, nie są na razie znane.
BMC SLX01 Racemaster
Ramy BMC zawsze pod względem wizualnym były dość kontrowersyjne. Jedni uważali je za piękne, inni za okrutnie brzydkie. Jedno jest pewne - wyglądają niezwykle nowocześnie.
Nie inaczej stało się tym razem. Racemaster to ewolucja ramy SLT01 Team Machine, jednak nie zastąpi jej w linii produktów BMC, a będzie jej ciut tańszą odmianą. SLX01 jest stworzony z połączenia dwóch materiałów - aluminium oraz karbonu, podobnie jak SLT01. Jednak tutaj rozwiązanie to prezentuje się całkowicie inaczej.
W przypadku starszego brata nowej ramy, mieliśmy do czynienia z karbonowymi rurkami połączonymi z mufami wykonanymi z aluminium. Tutaj z aluminium wykonane są rury łańcuchowe tylnego widelca, rura podsiodłowa, mufa suportu oraz dolna rura ramy (oprócz jej początkowej części), reszta elementów jest wykonana z karbonu. Wedug szwajcarskiego producenta, takie rozwiązanie ma zapewniać większą sztywność, a w konsekwencji lepsze przenoszenie mocy zawodnika. Niestety cierpi na tym waga, 1400g to dość sporo jak na ramę, która w tak dużej części korzysta z dobrodziejstwa włókien węglowych.
Ciekawym rozwiązaniem jest także sztyca nazwana Streampost 73.5, która ze względu na swój kształt kropli wody ma poprawiać aerodynamikę. Sztyca ta nie ma klasycznego zacisku. Z boku, tuż pod siodłem, za pomocą klucza imbusowego blokujemy jej pozycję. Takie rozwiązanie jest możliwe dzięki biegnącemu wewnątrz sztycy prętowi, który połączony jest ze swego rodzaju klinem, znajdującym się w dolnej części sztycy. Rolą tego klina jest oczywiście blokowanie ruchów sztycy w rurze podsiodłowej. Wizualnie efekt jest bardzo ciekawy, rama wygląda jakby korzystała z systemu ISP. Podobno firma już opantentowała to rozwiązanie. Dostępne rozmiary ramy to: 49, 52, 54, 56, 58 oraz 61cm.
Info: www.feltracing.com, www.bmc-racing.com
Dystrybutorzy: Felt - www.harfa-harryson.com.pl
Felt i BMC pokazują nowe ramy
Wygląda na to, że prezentacja nowych, szosowych komponentów na przyszłoroczny sezon rozpoczęła się na dobre. Po premierach nowych grup od Shimano i Campagnolo przyszedł czas na producentów ram.