Niemiecki producent rowerów specjalizujący się w modelu sprzedaży direct-sale w maju 2021 pokazał światu nowego gravela w postaci Grizla CF - mieliśmy okazję go testować (Test: Canyon Grizl CF) i utwierdzić się w przekonaniu, że mamy tu do czynienia z jednym z najbardziej wszechstronnych rowerów gravel na rynku. Grizl jak na carbonową ramę miał sporo otworów montażowych do przytwierdzenia dodatkowych elementów wyprawowych, cechował się ogromną wręcz pojemnością na opony (do 50 mm!), a przy tym pozostawał rowerem dynamicznym i komfortowym. Od teraz większość cech powyższego modelu będzie dostępna też w niższej cenie, a wszystko to za sprawą modelu Grizl AL - czyli aluminiowego odpowiednika stworzonego jako "do-it-all bike", czyli... do wszystkiego i o każdej porze roku: od wypraw po codzienny commuting i najbardziej praktyczne zadania. Tytułem wstępu warto nadmienić, że nowe modele Grizl AL właśnie dziś pojawiły się na stronie producenta i można je zamawiać: canyon.com.
Aluminiowy Canyon Grizl - kluczowe cechy
Grilz AL podobnie jak wersja carbonowa posiada ogromny prześwit na opony, wynoszący wspomniane 50 mm, chociaż seryjnie modele te ubrane są w gumy o szerokości 45 mm - łatwe do konwersji na tubeless. Tak szeroka opona nie tylko doda komfortu podczas jazdy, ale i naturalnie zwiększa terenowe możliwości roweru. Aluminiowa wersja z poprzednikiem (a także z nieco inną konstrukcją w postaci Graila) dzielki także zbalansowaną geometrię, która zakłada stosunkowo sportowe ułożenie ciała, jednak bez radykalnego pochylenia ku przodowi. Oczywiście rower posiada wydłużoną bazę kół, żeby prowadził się stabilnie w każdej sytuacji. Po dokładniejsze odczucia z tego, jak geometria Grizla oddziałuje na pozycję i prowadzenie odsyłamy do wspomnianego już testu wersji carbonowej.
Aluminium to materiał, który można traktować mniej subtelnie pod kątem nawiercania (mowa o otworach montażowych) i następnie obciążania, dlatego Grizl AL może przyjąć stały bagażnik z tyłu i w ten sposób stać się rowerem mocno wyprawowym lub... po prostu praktycznym w kontekście codziennych dojazdów (szczególnie że bez trudu zamontujemy tu także pełne błotniki). Również w carbonowym widelcu znajdziemy otwory montażowe - tym razem jednak albo na koszyk na bidon, albo na specjalną klatkę, do której przymocujemy dodatkowy bagaż (Canyon posiada na swojej stronie stelaże dedykowane właśnie do Grizla: Canyon Load).
Masa ramy deklarowana jest na 1,785 g. Widelce w Grizlach są oczywiście carbonowe. Z przodu i tyłu czekają sztywne osie kół 12mm i mocowania hamulców flat mount. Montaż suportu odbywa się w standardzie wciskanym PressFit.
Gizl z amortyzatorem
Równolegle do premiery aluminiowego Grizla Canyon wprowadził do sprzedaży także modele Grizl Suspension - czyli szutrówki, do których zamontowano przedni amortyzator stworzony właśnie do graveli. Wśród aluminiowych wersji dwa Grizle otrzymały przedni amortyzator - to model oznaczony numerem 7, który dostępny jest w wersji męskiej i damskiej. Reszta Grizli z seryjnie montowanym amortyzatorem to modele CF. We wszystkich modelach spotkamy widelec RockShox Rudy, czyli powietrzny model szutrowy o 30 mm skoku z tłumikiem Charger Race Day i sprężyną Solo Air.
Dostępne wersje
Rodzinę Grizl AL otwiera model 6 z ceną 6999 zł. Ubrano go w grupę Shimano GRX serii 400 w układzie 2x10 i postawiono na aluminiowych kołach DT Swiss Gravel LN. Masa jaką osiąga deklarowana jest na 10,74 kg. Dalej z ceną 8499 zł spotykamy model Grizl 7 (równolegle dostępny też w wersji dla kobiet WMN) - na pokładzie napęd 2x11 Shimano GRX zbudowany na kombinacji podzespołów z grup RX600 (manetki, hamulce, korba) i RX810 (przerzutki). Spotykamy tu ten sam zestaw kół co u poprzednika, a masa roweru zatrzymała się na poziomie 10,66 kg. Rodzinę zamykają wspomniane już modele z przednim zawieszeniem - ich cena to 9499 zł.
Strona producenta: canyon.com
