Spis treści:
Współczesne rowery elektryczne stały się sensowną i realną alternatywą dla innych środków komunikacji. Są dopracowane i użytkowe do tego stopnia, że wręcz zachęcają, aby ominąć korki i szybciej oraz zdrowiej dotrzeć z punktu A do B. W tym artykule przedstawimy właśnie takie rowery elektryczne. Premierowe "Spece", które są jednośladami po prostu do jazdy. Każdy z nich został oparty o nowoczesny system wspomagania - cichy, mocny, prosty w obsłudze i bezpieczny. Różnią się jednak konstrukcją i możliwościami jazdy w terenie. Mamy tu nowego Turbo Tero, czyli model z DNA roweru górskiego, ale doprawiony serią dodatków, które czynią z niego nie tylko skuteczny rower na weekendową wycieczkę w teren, ale również pełnoprawny sprzęt do codziennych dojazdów. Z kolei Turbo Vado to uniwersalny elektryk, który zapewnia doskonałe właściwości w mieście, ale śmiało można zrobić nim długą wycieczkę, czy nawet trening. Wreszcie jest Turbo Como, który ze swoją maksymalnie wyprostowaną pozycją oraz bardzo niską ramą jest idealną propozycją do miasta, choć wcale nie wyklucza wypadu na lekką wycieczkę. Podobnie jak w przypadku samochodów - każdy użytkownik potrzebuje czego innego od roweru. Poniżej szczegółowo prezentujemy Wam nowe modele, jak zostały zbudowane i do czego się nadają.
Specialized Turbo Tero: uniwersalny e-MTB
Nowością w ofercie jest uniwersalny górski rower elektryczny. Model Turbo Tero to e-hardtail, którego konstrukcja pozwala na posmakowanie prawdziwej terenowej jazdy, a jednocześnie nie wyklucza używania go po prostu jako roweru użytkowego do codziennych dojazdów. Geometria Turbo Tero została podporządkowana łatwej kontroli nad rowerem na terenowych ścieżkach oraz ogólnej stabilności w trakcie jazdy. W tym celu specjalnie zaprojektowano baterię, która została umieszczona maksymalnie blisko ziemi, tym samym obniżając środek ciężkości całości. Oczywiście wraz z silnikiem jest ona zintegrowana z ramą i ukryta we wnętrzu aluminiowego szkieletu. Pozycja na Tero jest dość wyprostowana, a środek ciężkości zlokalizowany w centrum roweru, co podnosi kontrolę podczas jazdy w trudniejszym terenie. Tero to elektryczny MTB o rekreacyjnym usposobieniu, a jego terenowe możliwości zwiększają też amortyzator o skoku 110 mm skoku, regulowana sztyca (w wyższych modelach) oraz hydrauliczne hamulce tarczowe.
Do kolekcji wchodzą 3 modele, które różnią się silnikami oraz poziomem wyposażenia. Topowa wersja, czyli Specialized Turbo Tero 5.0 ma nowy silnik Turbo Full Power 2.2 - ten sam, który znajdziemy w 3 opisywanych w artykule modelach. Jego maksymalny moment obrotowy wynosi aż 90 Nm, a maksymalna moc wspomagania to aż 560 W. Przy baterii o pojemności 710 Wh ten napęd może działać aż do 4,5 godziny ciągłej jazdy. Nowa jednostka napędowa ma spory zapas mocy, cechują się dużą płynnością dozowania wspomagania, jest cicha i zapewnia naturalne wrażenia z jazdy. Do sterowania napędem oraz odczytywania parametrów jazdy służy wyświetlacz MasterMind Turbo Connect oraz kontroler przy chwycie kierownicy. Do Turbo Tero oraz pozostałych elektryków jest też aplikacja na smartfony - Mission Control - z poziomu której można zablokować silnik, włączyć antykradzieżowy alarm oraz w przyszłości aktualizować parametry silnika.
Specialized Turbo Tero to nie tylko rower w teren, ale również pełnoprawny rower użytkowy. Podkreślają to mocowania na błotniki oraz tylny bagażnik, które znajdziemy w ramie. Mało tego, są też dostępne wersji EQ (skrót od wyposażony), które fabrycznie mają zamontowany bagażnik, błotniki, oświetlenie oraz nóżkę. Tak wyposażone rowery to typowe SUVy gotowe na wszystko - miasto, wycieczki oraz dłuższe wyprawy.
Linię modelową otwiera Turbo Tero 3.0 z silnikiem Turbo Full Power 2.0E (530 Wh / 50 Nm) i napędem Shimano Alivio 1x9 oraz amortyzatorem Suntoiur XCM 32. Turbo Tero 4.0 ma jednostkę Turbo Full Power 2.0 (710 Wh / 70 Nm), napęd Sram NX 1x11, amortyzator Rock Shox Recon TK i regulowaną sztycę. Dodatkowo wersja 4.0 dostępna jest też w wariancie EQ. Natomiast topowy Specialized Turbo Tero 5.0 ma (opisywany powyżej) silnik Turbo Full Power 2.2 (710 Wh / 90 Nm), napęd Sram GX 1x11, amortyzator Recon RL oraz regulowaną sztycę.
Specialized Turbo Como: do miasta i nie tylko
Turbo Como to rower elektryczny zbudowany przede wszystkim z myślą o komforcie. To rama o najniższym przekroku, jaką Specialized kiedykolwiek wyprodukował, dzięki temu wchodzenie na rower oraz schodzenie z niego jest bardzo łatwe. Pozycja na rowerze jest krótka i wyprostowana, a do tego kierownica ma wygodne gięcie do rowerzysty. Taki zestaw tworzy komfortową i pionową wręcz sylwetkę na rowerze. O amortyzację nierówności w drogach dba odpowiednie wyposażenie. W Como znajdziemy szerokie opony (2,3 cala), amortyzator ze skokiem 80 mm oraz amortyzowaną sztycę. Dzięki temu rower nadaje się nie tylko do miasta, ale śmiało możemy wybrać się nim na wycieczki i przemierzać szutrowe czy leśne drogi.
Wszystkie modele Como - dostępne są wersje 3.0, 4.0 i 5.0 - są wyposażone w system wspomagania Turbo Full Power System, jednak im wyższy model, tym lepszy i mocniejszy silnik. Wspólną cechą jest w nich wysoka kultura pracy - zostały tak zaprogramowane, aby zapewnić maksymalną płynność działania, ograniczyć ich głośność oraz po prostu sprawić, aby rowerzysta czuł się bezpiecznie i naturalnie podczas jazdy na Como. Oczywiście najciekawszym silnikiem jest najnowszy Turbo Full Power 2.2, którego maksymalny moment obrotowy wynosi aż 90 Nm, a maksymalna moc wspomagania to aż 560 W. Tę jednostkę znajdziemy w najwyższym modelu Turbo Como 5.0. Oczywiście zarówno silnik, jak i akumulator są zintegrowane z ramą i zgrabnie ukryte w jej wnętrzu. Ten mocny napęd może działać aż do 4,5 godziny ciągłej jazdy. Sterowaniem całego systemu wspomagania zarządzamy za pomocą manetki przy chwycie kierownicy oraz wyświetlacza MasterMind Turbo Connect. System jest czytelny i dostarcza nam wszelkich danych na temat naszej jazdy. Ciekawą funkcją jest graficzny wskaźnik wydajności naszego pedałowania. Za pomocą kolorów przekazuje nam, czy jedziemy ekonomicznie, czy nie. Trzymając się w trybie efektywnej kadencji zapewniamy sobie maksymalny zasięg i wydajność silnika - bardzo fajne rozwiązanie, zaczerpnięte rodem z motoryzacji. Wśród ciekawych patentów trzeba wymienić też antykradzieżową blokadę silnika, którą aktywujemy za pomocą aplikacji lub pinu. Drugim zabezpieczeniem mającym zapobiec kradzieży w Specializedach jest wbudowany alarm.
Jak przystało na rower użytkowy Turbo Como ma pełne wyposażenie - błotniki, oświetlenie, bagażnik. Szczególnie ciekawy jest ten ostatni element. Ma ładowność aż do 27 kg i jest kompatybilny z akcesoriami w systemie MIK HD, które w łatwy sposób wpina się na klik w bagażnik. Tak zamontować możemy np. sakwę czy dziecięcy fotelik. Como jest też kompatybilny z przyczepkami rowerowymi.
Dostępne są trzy wersje wyposażeniowe tego modelu. Różnią się mocą silnika i pojemnością baterii oraz poziomem wyposażenia. Podstawowa wersja 3.0 ma silnik Turbo Full Power 2.0E (530 Wh / 50 Nm) i została oparta o napęd paskowy (Gates) z piastą planetarną enviolo City lub zewnętrzny napęd Shimano Alivio 1x9 dla osób, które jeżdżą w bardziej pofałdowanym terenie i potrzebują szerszego zakresu przełożeń. Turbo Como 4.0 to model z silnikiem Turbo Full Power 2.0 (710 Wh / 70 Nm) i napędem Sram NX 1x11. Natomiast topowy 5.0 ma motor Turbo Full Power 2.2 (710 Wh / 90 Nm) i - podobnie jak 3.0 - występuje w opcje z napędem zewnętrznym 1x11 Sram GX lub piastą enviolo AUTOMATiQ i paskiem Gates’a. Ponadto 5.0 ma też wbudowany radar Garmin, który na wyświetlaczu informuje nas o szybko zbliżających się z tyłu pojazdach, natomiast pozostałe wersję są z nim komaptybilne, ale wymagają dokupienia go osobno.
Specialized Turbo Vado: na co dzień i wycieczki
Model Turbo Vado to coś w rodzaju elektrycznego roweru trekkingowego, czyli sprzętu o wyjątkowej uniwersalności. Co ciekawe - zbudowany na tej samej ramie co Tero, ale zasadniczo różni się komponentami, które czynią z niego rower bardziej komfortowy na codzienne przejazdy po mieście i dłuższe rekreacyjne weekendowe trasy. Słowem - prawdziwy rowerowy SUV. Pozycja na Turbo Vado jest komfortowa, choć nieco bardziej wyciągnięta i pochylona, aniżeli na modelu Turbo Como. Fakty są jednak takie, że na dłuższej trasie oraz wtedy, kiedy chcemy się bardziej zmęczyć i pedałować na mniejszych trybach wspomagania taka - nieco bardziej sportowa sylwetka - jest po prostu wygodniejsza. Specialized chwali też Turbo Vado za dopracowaną geometrię, która łączy stabilność podczas szybkiej jazdy ze skrętnością, której oczekujemy w mieście, czy na leśnej drodze.
Podobnie jak w modelu Turbo Como tutaj również znajdziemy pełne wyposażenie użytkowe. Wszelkie dodatki, jak oświetlenie, stopka, błotniki oraz bagażnik z systemem MIK HD są standardowym wyposażeniem tego modelu. Turbo Como i Turbo Vado oparto o identycznie silniki oraz wyświetlacze, a do tego wyposażono je w takie same systemy antykradzieżowe. To w zasadzie dość podobne rowery elektryczne, tyle że Como jest wyraźnie skierowany typowo na miasto, a Vado jest elektrykiem o dużej uniwersalności. Identycznie rozwiązano też kwestię stopniowania w tej linii modelowej. Są więc trzy wersje - 3.0, 4.0 i 5.0. Kolekcję Turbo Vado otwiera 3.0 z silnikiem Turbo Full Power 2.0E (530 Wh / 50 Nm) i - do wyboru - napędem paskowym Gates z piastą planetarną enviolo City lub zewnętrznym napędem Shimano Alivio 1x9 o większym zakresie przełożeń. Turbo Vado 4.0 to model z silnikiem Turbo Full Power 2.0 (710 Wh / 70 Nm) i napędem Sram NX 1x11. Natomiast na szczycie kolekcji znajduje się Turbo Vado 5.0, który ma jednostkę Turbo Full Power 2.2 (710 Wh / 90 Nm) i - podobnie jak 3.0 - występuje w opcje z napędem zewnętrznym 1x11 Sram GX lub piastą enviolo AUTOMATiQ i paskiem Gatesa.
Więcej o nowych modelach: www.specialized.com
