Nowy osprzęt SRAM XPLR do graveli (2022)

Poznaj nową serię komponentów SRAM’a, RockShox’a oraz Zipp’a przeznaczoną do rowerów szutrowych - XPLR, nowość amerykańskiego producenta na 2022 rok.

Drukuj
SRAM XPLR Sram

SRAM wypuścił na rynek nową linię komponentów XPLR przeznaczoną do rowerów gravel. W jej skład wchodzi nowy napęd, specjalny amortyzator o minimalnym skoku i interesujący dropper, a także karbonowe koła. Poznajemy ten przygodowy zestaw.

Rynek i popularność rowerów szutrowych cały czas znajdują się w fazie intensywnego wzrostu, nie dziwi więc, że kolejni producenci pokazują ciekawe nowości dedykowane stricte do tego typu maszyn. O ile Sram był prekursorem napędów 1x i przerzutek z mocnym sprzęgłem dedykowanych do rowerów przełajowych i szutrowych, o tyle w ich nowej rodzinie napędów AXS (12 biegowe i bezprzewodowe) brakowało kilku produktów, które będą pasowały idealnie do graveli. Przede wszystkim chodziło o kasetę, bo szutrowych mogli wybierać albo modele z linii szosowych kaset, albo wrzucić kasetę Eagle i przerzutkę Eagle. Wówczas oczywiście zakres jest ogromny, ale cierpi stopniowanie kasety, które totalnie nie nadaje się na szybsze szutrowe i asfaltowe odcinki.

 

 

Amerykanie nie kazali nam jednak czekać zbyt długo. Przyszedł bowiem czas na premierę całej linii komponentów - nie tylko napędu - która jest dedykowana do graveli. Seria XPLR - bo o niej mowa - to grupa ciekawych produktów, które w pewien sposób redefiniują kategorię rowerów szutrowych. Ich nakierowanie na ciężki teren pokazuje, że współczesny gravel oznacza coraz więcej offroadu i coraz mniej utwardzonych dróg. Tak na marginesie, XPLR czyta się ,,explore”, czyli z języka angielskiego odkrywać. Bez dwóch zdań to co SRAM pokazał w ramach premiery XPLR stanowi zestaw części do bardzo ,,mocnego odkrywania” i częstych odwiedzin bezdroży. Po prostu gravel staje się coraz mniej szosowych, a coraz bardziej przygodowo-terenowy. Zobaczmy najważniejsze komponenty i cechy nowej grupy!

Kaseta SRAM XPLR 10-44

 

 

Zaczynamy nieco przewrotnie od kaset, ale fakty są takie, że na takie zestawienie zębatek czekaliśmy. 12 biegów, które są rozłożone na rozpiętości od 10 do 44 zębów oznacza masywną - idealną na góry - rozpiętość przełożeń 440%, a jednocześnie całkiem przyjemne stopniowanie, które pozwala dobrać pożądaną kadencję na szybkich, płaskich odcinkach. Nowa kaseta jest oczywiście przeznaczona do napędów 1x i Sramowskich łańcuchów typu Flattop.

 

 

Podobnie jak szosowe kasety AXS także ta jest kompatybilna ze sprzęgłem XDR. W kolekcji są dwie opcje. XG-1271, czyli model dedykowany do Red’a i Force’a oraz XG-1251 z poziomu grupy Rival. Obie różnią się innym materiałem dużej zębatki - 44T jest aluminiowa w modelu wyższym i stalowa w bardziej podstawowym. Tak wygląda stopniowanie - 10/11/13/15/17/19/21/24/28/32/38/44, natomiast deklarowana masa to odpowiednio 373 gramy i 412 gramów.

Przerzutki tylne SRAM XPLR eTap AXS

 

 

Do kaset XPLR 10-44 przygotowano nowe przerzutki, które są w stanie obsłużyć kasety o większej rozpiętości i są dostosowane stricte do opcji z jedną tarczą z przodu. To całkiem nowa konstrukcja, której pojawienie się na rynku amerykanie tłumaczą tym, że chcieli zbudować nową przerzutkę, która zapewni jak najlepsze działanie, a nie jedynie dodać dłuższy wózek. Dostępne są trzy bezprzewodowe 12-biegowe przerzutki XPLR eTap AXS - Red, Force i Rival. Wszystkie są dostosowane do kaset XPLR 10-44 oraz szosowej o największej rozpiętości, czyli 10-36. Oczywiście są elektroniczne i bezprzewodowe, kompatybilne z wszystkimi kontrolerami (manetkami) z rodziny AXS. Można więc połączyć je z istniejącymi klamkomanetkami szosowymi lub kontrolerem na płaską kierownicę z MTB. Bateria również jest identyczna, jak w pozostałych produktach grupy AXS. Red waży 317 gramów, Force 332 gramy, a Rival 351 gramów (masa każdej przerzutki jest podana z baterią).

Nowe mechanizmy korbowe XPLR

Sram przygotował też nowe mechanizmy korbowe Red i Force XPLR, które dzielą ramiona korb z dotychczasowymi, ale mają lżejsze zębatki direct mount, które są w explore jednoczęściowe. Dostępne zębatki to opcje od 38 do 46 zębów, oczywiście stopniowane co 2. Suport to standard DUB, a korby mają możliwość rozbudowania o miernik mocy. 

Amortyzator RockShox Rudy XPLR

 
 

 

Kolejnym elementem, który zasila nową grupę jest amortyzator Rudy z dwoma opcjami skoku - 30 mm i 40 mm. Jego wnętrze kryje lekki tłumik Charger Race Day, a lagi mają 30 mm średnicy - tyle wystarcza do obciążeń spodziewanych w gravelu oraz znacznie lepiej komponuje się ze smukłą linią ram w tego typu rowerach. Całość jest łatwa w ustawieniu, bowiem mamy tu komorę Solo Air znaną z widelców MTB. Rudy XPLR ma prześwit na oponę o maksymalnej szerokości 50 mm. Można go zablokować na goleni, a jego masa to 1227 gramów. Jego obecność w kolekcji jest kolejnym sygnałem i dowodem, że gravele stają się coraz bardziej offroadowe.

Regulowana sztyca RockShox Reverb AXS XPLR

 

 

Niemniej ciekawie prezentuje się regulowana sztyca XPLR, która nie dość, że pełni funkcję droppera to może też amortyzować nierówności. W pozycji maksymalnie wysuniętej jest sztywna, natomiast opuszczenie do dowolnej pozycji - choćby 1-2 mm - powoduje lekkie uginanie się i amortyzowanie. Skok sztycy jest oczywiście płynny, więc to my decydujemy jak nisko zechcemy zjechać. Nowy Reverb dostępny jest w średnicy 27,2 mm i ze skokiem 50 mm lub 75 mm. Obie opcje są dostępne w wariancie o całkowitej długości 400 mm, natomiast w wersji 350 mm można kupić jedynie Reverba ze skokiem 50 mm. Oczywiście jest on bezprzewodowy, a bateria jest taka sama jak w całej rodzinie komponentów AXS.
Masa wersji 400 mm ze skokiem 75 mm waży 591 gramów z baterią. 

Na deser: gravelowe koła Zipp 101 XPLR

 
 

 

Nowe Zippy to naprawdę kawał inżynierskiego dzieła. Ich obręcze mają konstrukcję zaczerpniętą z kół MTB, a fenomenalnie prezentuje się technologia ,,Ankle Compliance”, która umożliwia delikatnie pochylanie się obręczy względem nypli. Na nas robi to ogromne wrażenie i sami jesteśmy ciekawi, jak to rozwiązanie zachowuje się w terenie. Zipp podkreśla, że ma to wpływ na obniżenie ryzyka defektu ogumienia oraz podnosi przyczepność. Poza tym nowe obręcze mają aż 27 mm wewnętrznej szerokości, są oczywiście karbonowe, a ich felgi nie mają rantów (hookless). Piasty mają aż 66 punktów zazębienia, a mocowanie tarcz przygotowano w standardzie Centerlock. Masa wg danych SRAMa wynosi 1665 gramów dla wersji 28” i 1590 gramów przy kołach 650B. 

 

 

Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta: www.sram.com