Nowa zjazdówka: Trek Session (2022)

Poznaj nową generację roweru downhillowego Treka - modelu Session na 2022 rok.

Drukuj

Miał być karbonowy, ale zjazdowcy z Trek Factory Racing zażądali roweru z aluminium… Ma ciekawe zawieszenie High Pivot i bardzo dużo opcji ustawień pod osobiste preferencje ridera. Poznajcie nową generację zjazdówki Trek Session!

Dotychczasowa generacja Treka Session to rower nadzwyczaj utytułowany i uznany wśród zjazdowców. W sezonie 2020 na tym modelu Reece Wilson zdobył tytuł Mistrza Świata w DH. Generacja o której mowa miała swoją premierę na rok modelowy 2018 i była dostępna z ramą karbonową oraz aluminiową. Naturalnym było więc, że kolejny model był projektowany w podobnym tonie. W końcu karbon i koła 29” to już nie tylko domena świata XC. Według pierwotnych założeń nowy Trek najwięcej zmian miał przynieść w obrębie zawieszenia - i faktycznie tak się stało - jednak drugą ,,nowością” i zaskoczeniem jest rezygnacja z wprowadzenia do kolekcji ramy karbonowej. W trakcie testów prototypowych modeli zawodnicy sponsorowani przez Treka wprost twierdzili, że wariant aluminiowy zachowuje się lepiej w trakcie agresywnej jazdy. Między innymi mówili o tym, jak materiał zachowuje się zakrętach, gdy następuje duża kompresja energii i gięcie rur, a następnie sposób, w jaki rama oddaje tą energię. DH to rowerowe WRC, więc trudno się z tym nie zgadzać, skoro prosi mają takie odczucia, to tak zapewne jest. Dział R&D Treka chciał budować topowy model w oparciu o karbonowe ramy, które oczywiście byłyby lżejsze, ale zawodnicy wolą specyfikę mechaniki aluminiowego Sessiona. Stanęło więc na ramie ze stopu i tylko takie będą dostępne!

 

 
 

 

Zawieszenie z High Pivot

Najbardziej przyciągającym wzrok elementem jest nowy system zawieszenia High Pivot, który ma mocowanie wahacza i dolny zawias znacznie powyżej mufy suportu. To nie nowość w Treku, takie rozwiązanie zostało bowiem pokazane już w 2003 roku w modelu Diesel, a następnie w generacji Treka Session z 2006 roku. Dzięki temu tylne koło porusza się bardziej w płaszczyźnie pionowej, a podczas uderzenia o przeszkodę (koło) podąża wyżej ku górze, aniżeli do przodu. Dzięki temu łatwiej przetacza się przez duże nierówności, co szczególnie będzie można odczuć na dużych kamieniach. Zdaniem Treka to rozwiązanie przekłada się na znacznie bardziej płynną jazdę, lepszą przyczepność oraz łatwiejsze utrzymywanie prędkości i płynności na szlaku. Kolejnym istotnym usprawnieniem na rzecz płynnej pracy zawieszenia jest kółko zębate na osi obrotu (High Pivot) - biegnie przez nie łańcuch, a dzięki temu praktycznie do zera zostaje zminimalizowany pedal kick back. Normalnie przy High Pivot łańcuch napina się bardzo mocno, ale dzięki takiemu fabrycznemu napinaczowi problem zostaje rozwiązaniy. W efekcie zawieszenie nowego Treka działa lepiej, a dodatkowo łańcuch jest też pewniej napinany. Skoro mowa o zawieszeniu, Trek przygotował Sessiona tak, aby każdy rider mógł założyć tam swój ulubiony damper. Dodatkowo przy jego dolnym mocowaniu znajduje się obracany link, który zmienia progresję zawieszenia. Trek przygotował dwa ustawienia 25% i 20%. Każdy może więc dowolnie obracać Mino Link w zależności od trasy, ale również tego czy ma damper powietrzny czy sprężynowy oraz wedle własnych preferencji i stylu jazdy. 

3 rozmiary kół 

 

 

Fabrycznie rowery Trek Session na 2022 rok wyjeżdżają na kołach 29”, więc ten system zdaje się być tym wiodącym, pod który rower został stworzony. Trek jednak wie, że środowisko grawitacyjne oraz różny sposób użytkowania (DH / bike park) może preferować mniejsze koła. Producent przygotował nowego Session’a również pod zestaw kół mullet oraz pod oba koła w rozmiarze 27,5”. Wszystko dzieje się na tej samej ramie. Regulacje nie są skomplikowane. Wystarczy przestawić link zawieszenia w pozycji górnej żeby jeździć na mullecie, oczywiście będzie nam potrzebne też koło 650B, ponieważ fabrycznie oba są 29”. Z kolei do jazdy na obu kołach 27,5 cala oprócz regulacji z tyłu potrzebne są jeszcze specjalne miski sterów EXT Headset Cup, amortyzator zostaje ten sam. Gotowe rowery nie mają EXT w zestawie, trzeba je dokupić osobno, natomiast frameset jest w te miski wyposażony.

3 rozmiary dla idealnego balansu

 
 

 

Nowa zjazdówka ma tylko 3 rozmiary ramy, które jednak pokrywają ten sam zakres wzrostu, co 4 rozmiary w dotychczasowej generacji. Ogólnie nowy Session jest nieco dłuższy, ale przekrok w każdym z nich jest identyczny. Prawie wszyscy riderzy i tak chcą siodła jak najniżej, więc rowery różnią się tak naprawdę tylko długością. Ciekawy zabieg zastosowano jest w przypadku długości tylnego trójkąta. Chainstay różni się w zależności od rozmiaru, co nie jest zbyt częstym zabiegiem. Wszystko po to aby zachować środek ciężkości w tym samym miejscu (niezależnie od rozmiaru) i żeby każdy Trek Session prowadził się w identyczny, tak samo zbalnoswany sposób. Normalnie przy takim samym chainstay’u w dużych ramach ciężar ciała ucieka coraz bardziej do tyłu, tutaj zostało to skompensowane opisywanym zabiegiem. Cały patent rozwiązano w interesujący sposób - wahacz jest tak naprawdę identyczny, a odmienna długość wynika z innego miejsca mocowania, czyli konstrukcji jedynie przedniego trójkąta ramy. 

Pozostałe ciekawe rozwiązania

 
 

 

Trek zadbał o dobrą ochronę ramy wykonanej ze stopu Alpha Platinum Aluminium. Znajdziemy duży protektor dolnej rury, który jest mocowany na 3 śruby i osłania ją od mufy suportu aż do główki. Mocny protektor zastosowano też pod łańcuchem. Ciekawostką jest też podwójne prowadzenie przewodów, które w zależności od naszych chęci mogą biec wewnątrz lub na zewnątrz ramy. 

Dwa rowery i jedna rama

 
 

 

Dostępne są dwa kompletne rowery oraz sam frameset. Model wyższy to Trek Session 9, który ma amortyzator Rock Shox Boxxer Ultimate, damper Rock Shox Super Deluxe Ultimate, do tego napęd SRAM X01 DH, koła Bontrager Line DH i hamulce SRAM Code RSC. Ta wersja kosztuje 32 999 zł. Drugim kompletnym rowerem jest Trek Session 8, w nim znajdziemy amortyzator Rock Shox Boxxer Select+, damper FOX Van Coil, do tego napęd SRAM GX DH, koła Bontrager Line DH i hamulce SRAM Code R. Tańszy Session 8 kosztuje 23 499 zł. Frameset dostępny jest za 14 299 zł i ma zamontowany damper FOX Van Coil. 

Więcej o nowym rowerze: www.trekbikes.com