SKS-Germany Airspy: czujnik ciśnienia ,,Live”

Drukuj

Zaawansowani riderzy traktują temat idealnego ciśnienia w kołach z wręcz pedantyczną perfekcją. Nieprzypadkowo! Opony wraz z ich ciśnieniem potrafią diametralnie zmienić odczucia z jazdy. Nowość SKS-a spodoba się szczególnie właśnie osobom, które w kwestii odpowiedniego ciśnienia nie uznają kompromisów.

SKS-Germany Airspy, czyli w wolnym tłumaczeniu ,,szpieg ciśnienia” to nowość niemieckiej firmy na 2020. Szpieg SKS’a jest czujnikiem ciśnienia montowanym na stałe do wentyla i szprychy, który pozwala śledzić je na bieżąco (nawet w trakcie jazdy) na ekranie komputerka rowerowego lub smartfona. Jedni powiedzą, że to zbędny gadżet, bo przecież i tak ciśnienie ustawia się raz - w domu. Tych użytkowników zachęcamy do lektury naszych wrażeń z testowania klasycznego, cyfrowego miernika - Test: Miernik SKS-Germany Airchecker. Natomiast pozostałym, którzy cennych sekund szukają na każdym metrze trasy, polecamy bliżej zapoznać się z Airspy’em.

Niezależnie czy mowa o MTB, zakrętach i trudnych szlakach, a może bruku i lokalnej szosowej pętli, a już szczególnie o trasie CX. Wszędzie tam, gdzie poszukuje się perfekcyjnego ustawienia, by lepiej radzić sobie z trasą, produkt SKS pozwoli znaleźć ten sweet spot. Oczywiście można robić to klasycznie, ale po co, przecież fajnie widzieć to na ekranie i nie wyciągać za każdym razem miernika, gdy np. upuszczamy powietrza po kilka razy o minimalną wartość. Poza tym w Airspy nie chodzi tylko o podglądanie na jakich wartościach jeździ się najlepiej i najszybciej, ale również o znacznie bardziej zaawansowane kwestię, jak choćby obserwację zmian wraz z wahaniami temperatur. To bardzo interesujące, a w ostatecznym rozrachunku, jeśli wyciągniemy prawidłowe wnioski, zwyczajnie namacalne - w czasie, pewności i bezpieczeństwie naszych przejazdów. 

 

 

 

 

Airspy jest lekki i kompaktowy, montuje się go do zaworu i szprychy. Zestaw na jedno koło waży jedyne 18 g. Szpieg jest wodo- i pyłoszczelny. Pracuje w trybie ciągłym, tzn. mierzy ciśnienie przez cały czas. Przez Bluetooth lub ANT+ wysyła sygnał do urządzenia, gdzie możemy odczytywać wartości. Albo na ekranie smartfona w aplikacji SKS MYBIKE, albo na swoim komputerku rowerowym (póki co Airspy jest kompatybilne z Garminami, a w przyszłości zapewne do tego grona dołączą kolejne marki). Brzmi doskonale, a nam od razu nasuwa się kolejne ciekawe zastosowanie, choćby w trakcie wyścigu, gdy łapiemy gumę, ale powietrze schodzi nam bardzo powoli i możemy w trakcie jazdy obliczyć czy damy radę dojechać do mety dopompowując, czy lepiej stanąć i włożyć dętkę, bo sumarycznie tak wyjdzie szybciej, niż kilkukrotne stawanie i dopompowywanie. 

Czujnik może też informować nas za pomocą alarmu, gdy nastąpi duże odchylenie ciśnienia w ogumieniu. Bogata jest też sama aplikacja, która wyświetla nie tylko ciśnienie, ale również temperaturę otoczenia. Apka służy również do wskazywania nam poziomu naładowania baterii w Airspy’u, który zasilany jest za pomocą CR 2032. Nam idea tego produktu podoba się bardzo, szczególnie, że z praktyki wiemy jak wiele zależy od idealnie ustawionego ciśnienia w oponach! Airspy może być również używany jako (po prostu) mobilny cyfrowy miernik, który jest szybki i wygodny w użyciu. Po wzięciu roweru w ręce i odpaleniu naszego urządzenia GPS (lub telefonu) widzimy poziom ciśnienia i… już. Nie ma potrzeby podłączania pompki, cyfrowego manometru lub sprawdzania palcem. Produkt jest dostępny jako zestaw dla obu kół i nadaje się do stosowania ze wszystkimi zaworami AV / SV i większością zaworów Dunlop. Producent dodaje, że jest też kompatybilny z oponami bezdętkowymi. Mierzy do max 8,3 Bara. W sprzedaży ma być dostępny marcu 2020. 

Strona producenta: www.sks-germany.com