Nowy RS-1, który otrzymał dokładnie taką samą nazwę jak pierwszy widelec marki, ma być rewolucyjną konstrukcją. Producent zastosował budowę upside-down, co z powodu ograniczeń tego typu konstrukcji, jak np. niska sztywność skrętna, spowodowało konieczność zastosowania autorskiego pomysłu o nazwie Predictive Steering, pozwalającego na sztywniejsze połączenie piasty z widelcem. Technologia ta opiera się na zastosowaniu sztywnej osi o średnicy 15 mm umieszczonej wewnątrz większej osi Torque Tube, która po zaciśnięciu szybkozamykaczem, staje się solidnie połączona z widelcem. SRAM na pewno sporo zainwestował w opracowanie tej technologii, więc wątpliwe jest, by rozwiązanie to trafiło wyłącznie do widelca RS-1. Zwłaszcza, że w ofercie będą trzy zestawy kół w specyfikacji Predictive Steering - Rise XX, Rise 60 oraz Roam 50 29". W przyszłości powinniśmy więc oczekiwać widelców upside-down niższych klas.
Do wysokiej sztywności przyczynia się także konstrukcja podstawowych elementów widelca - rury sterowej, korony oraz ramion, które powstają z karbonu. Z uwagi na zupełnie nową konstrukcję SRAM musiał opracować nowy tłumik Accelerator Damper, który charakteryzować ma się bardzo silną blokadą oraz wrażliwością na małe przeszkody. Możliwa będzie również instalacja bottomless tokens - gumowych elementów, dzięki którym możliwa staje się regulacja wielkości komory powietrznej.
Ważący 1666 g RS-1 powstawać będzie wyłącznie w 29-calowej odmianie z trzema skokami: 80, 100 oraz 120 mm. W założeniu ma być widelcem nadającym się zarówno do XC, jak i do jazdy w typie trail. Dostępne będą dwie wersje kolorystyczne - czarny połysk oraz czarny mat. Cena wyniesie 1658 Euro na europejskim rynku, a dostępność określona została na czerwiec.
Dystrybutor: www.harfa-harryson.com.pl