Obecny na rynku już ponad 15 lat Boxxer zyskał miano legendarnego widelca w środowisku DH. Na nowy sezon SRAM postanowił po raz kolejny go zmodyfikować. W kwestii wizualnej nie zmieniło się dużo - nowy Boxxer otrzymał jedynie ślizgi w czarnym kolorze. Najważniejsze zmiany dotyczą jednak wnętrzności widelca. Ponadto dodany został model przystosowany do kół 27,5", które stają się coraz popularniejsze w downhillu.
Główna zmiana to wprowadzenie tłumika Charger w wersjach World Cup oraz Team. Tłumik ten nie tylko zmniejsza masę o około 100g, ale poprawia pracę widelca lepiej tłumiąc szybko powtarzające się nierówności, gdy widelec nie odbije w pełni przed najazdem na kolejną przeszkodę. Według testerów różnica w kwestii przenoszonych wibracji jest kolosalna, a odczuwane zmęczenie ramion i dłoni po przejazdach dużo mniejsze.
Poprawki nie ominęły również sprężyn, zarówno wersji powietrznej, jak i coil. W wersji World Cup sprężyna Solo Air otrzymała zmienioną krzywą ugięcia, a także możliwość zastosowania bottomless tokens - gumowych elementów, dzięki którym możliwa staje się regulacja wielkości komory powietrznej. Wersja Team ze sprężyną coil uzyskała nowe ustawienia progresji odbicia.
Ceny widelców Boxxer zaczynają się od 865 USD za model RC pod koła 26", a kończą na 1735 USD za wersję World Cup pod koła 27,5".
Dla posiadaczy niektórych wersji widelców Boxxer z poprzednich lat, SRAM przygotował specjalne zestawy, które umożliwiają upgrade do tłumika Charger, czy też sprężyny Solo Air. Zestaw do sprężyny Solo Air kosztować ma 188 USD, dla tłumika Charger 379 USD.
Dampery Monarch RT3 oraz Monarch Plus RC3 wyposażone zostały w technologię DebonAir. Początkowe ugięcie ma wymagać użycia bardzo małej siły, co poprawiać ma trakcję i przyczepność do podłoża. Ceny Monarch RT3 Debonair zaczynają się od 365 USD. Monarch Plus RC3 to koszt 499 USD. Dostępny będzie również upgrade kit w cenie 115 USD.
Dystrybutor: www.harfa-harryson.com.pl