
Tam gdzie inni szaleją i starają się wprowadzić coś nowego, Kelly's od kilku lat idzie swoją ścieżką. Rowery tej marki z roku na rok nie różnią się niemal zupełnie pod względem wizualnym, modernizowany jest tylko osprzęt. Ma to oczywiście swoje zalety - brak problemów z rozpoznawalnością i radość posiadaczy starszych egzemplarzy, które ciągle są „na czasie”. Wada może być tylko jedna, za to poważna - dizajn może się w końcu przejeść. To jednak jak zwykle ocenią sami klienci.

Górale
No cóż, tu zmiany są na tyle niewielkie, że nawet ekspert może mieć bardzo istotny problem z ich odnalezieniem. Podstawowa różnica to nowe kolory - np. modny zielony (na szczęście zgaszony) obok bordo, co trochę powinno ożywić kolekcję. Ukoronowanie jak zwykle stanowi Sabotage i Sabotage DSQ, poniżej dobrze znane Raptor, Toxic (z pełną amortyzacją), Magic, czy Majestic, aż po rowery zupełnie tanie. W najwyższych modelach znajdziemy Manitou z przodu, w tańszych często też Rock Shox'y, sprzęt standardowo jeździ na oponach Maxxisa, obręczach Mavica i osprzęcie Shimano. O ile nam wiadomo tym razem nie sięgnięto po SRAMa (a był w roku ubiegłym). Obraz uzupełniają dodatki Kelly'sa - mostki, kierownice, sztyce, siodła. Fulle nie zmieniły się zupełnie, z wyjątkiem innego wykończenia elementów wahacza, ale są ciągle jednozawiasowce z punktami pośredniczącymi. Najciekawsze są rowery pomalowane na... czarno, przynajmniej pod względem wyglądu, takie jak przedstawiony obok Imagine. Uroku bez wątpienia dodaje im też kompletny osprzęt Shimano, włącznie z korbami. Niestety użyto też zwykle manetek „No-Control” - ale są tacy, co je lubią.
Szosówki
Trochę inaczej skomponowane są szosówki, można by powiedzieć bardziej konserwatywnie. Tutaj firma trzyma się prostego standardu, choć rozszerzyła ofertę, np. o model na Dura-Ace z trzema tarczami z przodu. Po pierwsze za podstawę służy aluminiowa rama, w której zastosowano karbonowy widelec (w wszystkich wyższych modelach), o klasycznym kształcie, bez żadnych „nowoczesnych” sloopingów. Do tego kompletne grupy Shimano, włącznie z kołami (także wyższe modele, w tym ten na Dura-Ace URC 9.9). Pozostały osprzęt to dodatki Ritchey'a (także wspomniane karbonowe widelce) i nieśmiertelne Maxxisy. Prawdopodopodnie najciekawszym modelem będzie IRC 5.9, wyposażony w kompletną nową 105'tkę Shimano. Zapewne będzie to jedna z tańszych okazji na rynku polskim, by wypróbować ten osprzęt.

Cross
Nasze największe zainteresowanie w całej kolekcji wzbudził jednak o dziwo rower crossowy, model Definite! Nie ma on jednak nic wspólnego z nudnym pseudoszosowym wynalazkiem lecz jest to raczej niemal góral na 28-calowych kołach powstały, z usportowienia bardziej cywilnego crossa. Osprzęt LX'a, tarczowe hamulce hydrauliczne, zgrabne koła i wymuszona pochylona sylwetka użytkownika - to jest to. Z przodu firmowy widlec z blokadą montowaną na kierownicy - Manitou Empire Elite, o skoku 75 mm. Ciekawostka - amortyzator ma podkowę z właściwej strony, tj. przodu, co nietypowe dla Manitou. Swoją drogą podobne rowery powstają też poprzez modyfikację górali, poprzez dodanie im większych kół. Wystarczy spojrzeć choćby na Gary Fishery.
Info: Kelly's, tel. 071 318 88 77, www.kellys-bicycles.com