Test: Kask rowerowy MET Strale

Drukuj

Kask MET Strale to jedna z najnowszych propozycji producenta z Lombardii, specjalizującego się w temacie ochrony głowy. Tym razem jeden z najbardziej popularnych producentów postanowił spróbować przenieść rozwiązania znane z wyższych modeli na średni poziom cenowy. Jak udało się to w praktyce?

Stacjonujący w Lombardii MET to zdecydowanie jeden z najbardziej popularnych producentów kasków wśród rowerzystów - Włosi specjalizują się w odpowiedzialnej sztuce ochrony głowy od lat i zdążyli zyskać sobie zaufanie nie tylko amatorów, ale także zawodowców. W ostatnich sezonach włoska marka zwróciła na siebie uwagę przede wszystkim przez stworzenie najlżejszego na rynku kasku aerodynamicznego, po który bardzo chętnie sięgał sam Mark Cavendish - model Manta (który zresztą doczekał się limitowanej edycji CVNDSH sygnowanej oczywiście nazwiskiem Cava) osiągnął wagę jedynie 200 gram i chociaż na tle konkurentów nie cechuje się zwariowanie wysoką ceną (669 zł), to jednak dla wielu amatorów tak wyczynowa charakterystyka zwyczajnie nie jest potrzebna.

MET postanowił pójść za ciosem i po udanej premierze Manty stworzył model Strale - kask ze średniej półki cenowej (319 zł) klasyfikowany jako szosowy. Szczerze? Naszym zdaniem, chociaż kask posiada pewne widoczne gołym okiem szosowe naleciałości, model świetnie nadaje się zarówno na szosę, jak i do jazdy w ściganckich odmianach MTB (XC / Maraton).

 

 
 

 

 

Pierwsze wrażenie

To co rzuca się w oczy jako pierwsze, to stylistyczne podobieństwo do topowego modelu Manta. Strale może nie jest ortodoksyjnym przykładem kasku aero, ale też posiada trochę stylistycznych podobieństw. Naszym zdaniem działa to dla niego tylko na plus, bo z jednej strony wygląda naprawdę zawodowo (wnioskując po samym tylko designie, bez pojęcia z czym mamy do czynienia, wycenilibyśmy go zdecydowanie wyżej), a z drugiej strony staje się o wiele bardziej uniwersalny i odpowiedni dla zwykłego rowerzysty takiego jak my - amatorzy kolarstwa.

Co składa się na (naszym zdaniem) atrakcyjny wygląd? To zdecydowanie stylistyczny minimalizm i konsekwencja - o chłodzenie głowy dbają tu przede wszystkim trzy duże i umiejętnie rozmieszczone otwory z przodu głowy. W dalszych partiach skorupa kasku, której linia wytyczona została zgodnie z prawidłami aerodynamiki, zbiega się w bardzo zgrabnie wykończonym tyle kasku - tam też znajdują się rzecz jasna otwory, przez które strumień powietrza wylatuje. Całość wygląda dobrze, natomiast rozmieszczenie otworów sprawia wrażenie przemyślanego systemu chłodzącego głowę. Kropką nad i jeśli chodzi o nasz egzemplarz było wykończenie - czarny mar dopełniony czerwonym akcentem - kask idealnie zgrywa się z naszymi redakcyjnymi ciuchami i wygląda PRO! W tym miejscu warto jednak dodać, że mat jak to mat - na pewno będzie cięższy do utrzymania w idealnej kondycji, bo ewentualne rysy / obicia będą bardziej widoczne. Strale dostępny jest także w kilku innych kolorach, także każdy powinien znaleźć coś dla siebie.

 

 

 

 

Po wzięciu kasku do ręki dochodzimy do drugiej kwestii - waga. Strale nawiązuje do najlepszych osiągnięć swojego wyższego brata - testowany przez nas model na wadze pokazał 246 gramów, co jest wynikiem znakomitym - nie tylko w tej klasie cenowej, ale i wśród modeli droższych. Co ciekawe katalogowo MET informuje, że Strale w rozmiarze M to 255 gramów, a więc nieco więcej, niż wskazała nasza waga.

 

 

 

 

Dopasowanie

MET Strale posiada dwupłaszczyznową regulację - po pierwsze możemy w 3-stopniowym zakresie regulować wysokość elementu oplatającego głowę z tyłu. Po drugie o dopasowanie obwodu dba oczywiście pokrętło - do wykonania tego elementu nie mamy żadnych zastrzeżeń i co ważne, pokrętło posiada ciasno zestrojone ząbki, dzięki czemu kask możemy dopasować do obwodu głowy bardzo precyzyjnie. Ciekawostką jest, że MET posiada w ofercie specjalną lampkę tylną, którą możemy zamontować na pokrętło w Strale.

 

 

 

W środku kasku czekają na nas przyjemne w dotyku, antyalergiczne wkładki. Ten element też wygląda solidnie i w budżecie 319 zł ciężko będzie znaleźć coś bardziej zaawansowanego. Wkładki dość dobrze radzą sobie z potem i jego wchłanianiem, natomiast nie mamy tam do czynienia z żadnymi wymyślnymi technologiami stosującymi chociażby jony srebra, utrzymujące świeżość wkładek przez dłużej. A jak powszechnie wiadomo - częste mycie skraca życie. Mówimy to z lekkim przymrużeniem oka, bo w rzeczywistości ciężko rzetelnie określić, jaką żywotnością cechować będzie się wyściółka w Strale - kask musielibyśmy sprawdzać co najmniej przez okres roku. 3 miesiące jazdy nie wywarły na wnętrzu kasku większego wrażenia, a wkładki zdarzało nam się płukać.

 

 
 

 

 

Wrażenia

To czy kask się Wam podoba czy nie oceni każdy z osobna - naszym zdaniem Strale posiada dopracowany design, który swoją nowoczesnością i wyglądem rodem z peletonu World Tour wyróżnia się na tyle "klasy średniej". Bardzo fajne jest to, że model MET Strale pasuje nie tylko na szosę, bo jesteśmy przekonani, że kolarze górscy też dopasują go do swojej stylówy.

Strale jest wygodny, a jego regulacja precyzyjna - nic nie uwiera, nie ciśnie, a wkładki są przyjemne dla skóry. Największą zaletą jeśli chodzi o komfort użytkowania jest zdecydowanie waga kasku - po prostu zapominacie, że macie cokolwiek na głowie. 246 gramów realnej wagi to świetny wynik i kolejny raz dziwimy się, że Strale kosztuje nieco ponad 300 zł. Cóż... Włosi udowadniają, że da się zrobić kask o wyczynowej charakterystyce i wyglądzie w przyzwoitej kwocie zakupu - i niech to zdanie będzie podsumowaniem naszego testu, bo trudno celniej uchwycić idee przyświecającą projektantom MET podczas tworzenia modelu Strale.

 

 

MET Strale

MET Strale
  • Cena: 319.00 PLN
  • In-Moulding
  • Antyalergiczne wkładki
  • System dopasowania Safe-T Duo
  • Nalepki odblaskowe z tyłu kasku
  • Rozmiar: M 52-58 cm, L 59-62 cm
  • Kolory: biały, czarny, czerwony, niebieski, biało-różowy, czarno-żółty.
  • Waga M 255 g, L 290 g
Kaski MET GDZIE KUPIĆ

 

Dystrybutor: velo.pl

Fot. Tomasz Makula

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj