Spis treści:
Koszulki termoaktywne, potocznie nazywane także "potówkami", to warstwa pełniąca w treningowym życiu praktycznie rolę drugiej skóry. Jej jakość wykonania, faktura, oddychalność mają kluczowe znaczenie dla komfortu podczas intensywnego wysiłku. Wiele osób zapomina o tym, iż ta pozornie najtańsza i najmniej widoczna warstwa garderoby może też rozłożyć na łopatki choćby najlepsze właściwości drogiej odzieży zewnętrznej.
Sukces składa się z wielu drobnych elementów - dokładnie tak ma się sytuacja z odzieżą termoaktywną. Temat pozornie prosty - w końcu co rewolucyjnego można wymyśleć jeśli chodzi o koszulki? Długi rękaw, krótki, a może bezrękawnik - reszta i tak będzie identyczna. Zasadniczy błąd - wbrew pozorom koszulka koszulce nierówna, a wybierając tą odpowiednią dla siebie warto poświęcić nieco czasu na przegląd rynku.
Marka Gore znana jest z produkcji zaawansowanej odzieży sportowej dla rowerzystów (Gore BikeWear) oraz biegaczy (RunningWear). Testowaliśmy jakiś czas temu wiatrówkę oraz spodnie tej marki i zrobiły one na nas świetne wrażenie, chociaż trzeba pamiętać, że mówimy tutaj o produktach z najwyższej półki, co przekłada się także na końcowe ceny. Doceniliśmy przede wszystkim jakość wykonania, niską wagę i rewelacyjne właściwości termiczne. Jak się okazuje odzież rowerowa pozwalająca na utrzymanie ciepła w chłodne dni i przy dużym wietrze wcale nie musi być gruba ani ciężka - dając duże pole do manewru w dziedzinie komfortu termicznego także wtedy, kiedy temperatura nagle się podnosi.
Druga skóra
Koszulka termoaktywna Gore Base Layer przez producenta określana jest jako "druga skóra". Wykonano ją w 88% z Popipropylenu, 8% Elastanu i 4% Nylonu. Co to w praktyce oznacza? Mikrofibra lub jak woli Gore - technologia Moisture Management. Materiał z którego wykonano koszulkę ma zapewniać lepszą oddychalność niż jakiekolwiek najlepsze nawet materiały naturalne pozostając równie przyjemnym dla skóry oraz chroniąc przed przykrymi zapachami. Celem jest uzyskanie stałej temperatury ciała oscylującej wokół 37 stopni - idealnej temperatury dla organizmu pozostającego w stanie wzmożonego wysiłku.
Testowana przez nas koszulka to wersja z krótkimi rękawami - są też dostępne klasyczne kolarskie bezrękawniki. Krój jest oczywiście dopasowany, ale w dość nieuciążliwy sposób - takie wrażenie uzyskano dzięki bardzo lekkiemu i miękkiemu materiałowi, który nie ogranicza ruchów ani nie uciska. Liczba szwów została zminimalizowana, w dodatku są one płaskie, przez co nie ma ryzyka obtarć czy dyskomfortu (nawet kiedy warstwą wierzchnią jest cięższa i sztywniejsza odzież np. odporna na niskie temperatury lub wiatr). Nieco wydłużono tył koszulki - dzięki temu w chłodniejsze dni nerki mają zapewnioną dodatkową warstwę izolująca od zimnego powietrza.
Design - bardzo minimalistyczny. Koszulka dostępna jest w dwóch wersjach, czarnej i białej. Materiał sprawia wrażenie lekkiej siateczki, jednak kiedy ubierzemy koszulkę na ciało nie jest prześwitujący. Producent przypomina o sobie dwoma dość dyskretnymi czerwonymi logotypami.
Sprawdziliśmy koszulkę Base Layer zarówno jako pierwszą warstwę odzieży w warunkach chłodnych oraz jako potówkę w upalne dni. W obydwóch przypadkach sprawdziła się wzorowo - niezależnie od intensywności treningu po jego zakończeniu koszulka była sucha, znakomicie wypełniając zadanie odprowadzania ciepła na zewnątrz. Faktycznie ułatwia utrzymanie odpowiedniej temperatury ciała, a po ubraniu błyskawicznie o niej zapominamy - wrażenie "drugiej skóry" jest jak najbardziej adekwatne.
Nie mamy również zastrzeżeń co do trwałości koszulki. Przy intensywnym użytkowaniu i po wielu praniach nie zdradza oznak zużycia. W połączeniu z naprawdę bardzo dobrymi właściwościami termicznymi usprawiedliwia to nieco wyższą cenę zakupu niż w przypadku podstawowych produktów tego typu, zwłaszcza kiedy weźmiemy pod uwagę możliwe wielosezonowe zastosowanie.
- Cena: 179.00 PLN
- Materiał: 88% POLYPROPYLENE, 8% ELASTANE, 4% NYLON
- Kolory: Biały, Czarny
Dystrybucja: www.zuchlinski.com.pl