Vetta RT255L - cycling computer

Drukuj

Licznik rowerowy to jeden z elementów dodatkowego wyposażenia współczesnego bikera. Używa go znaczna część jeżdżących, jest przydatny w czasie wyścigów i treningów.

Dla innych z kolei obowiązkowy w czasie weekendowych wycieczek. Niektórzy powiedzą, że jest im niepotrzebny, ale myślę, że w pewnym stopniu uprzyjemnia jazdę, nie mówiąc o działaniu mobilizującym do efektywniejszego pedałowania i nabijania kilometrów.

 
 

Forma

Licznik, który chciałbym przedstawić należy do serii RT, model 255L uplasowany został przez producenta zaraz na początku hierarchii i skierowany jest raczej do mniej wymagających użytkowników. Vetta ma klasyczny kształt, nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym, wygląda po prostu jak… licznik. Wyposażony jest w wytrzymały kabel w metalowym oplocie (Heavy Duty). W komplecie wraz z komputerkiem otrzymujemy drugą obudowę w kolorze czerwonym, dodatkowy uchwyt ułatwiający montaż na giętej kierownicy, magnes na szprychę i drobiazg w postaci gumowej podkładki dystansującej, pozwalającej precyzyjnie ustalić odległość magnesu od sensora.

 



Funkcje

Ekran komputerka podzielony jest na 3 części. W dolnej i górnej możemy dobrowolnie konfigurować wyświetlane pomiary, natomiast na środkowej wyświetlana jest prędkość aktualna, podawana z dokładnością do dziesiętnej części km/h (lub Mil/h). Oprócz tak podstawowych funkcji jak prędkość aktualna, dystans całkowity, dzienny i zegar, mamy do dyspozycji wskazania prędkości maksymalnej, średniej wraz z porównaniem do prędkości aktualnej, czas jazdy (dzienny i całkowity). Ciekawostką jest możliwość ustawienia przypomnienia o serwisowaniu np.: amortyzatora, po ustalonym przez nas przebiegu, czasie jazdy lub dniach użytkowania. Licznik posiada również podświetlenie, możemy je nawet ustawić tak, aby we wprowadzonym przez nas przedziale czasowym włączał je każdy guzik. Pamięć, jaką dysponuje model RT 255L wystarcza na przechowanie pomiarów z 15 okrążeń lub 16 treningów, czy jak ktoś woli wycieczek.

 



Użytkowanie

Zainstalowanie licznika nie stanowi żadnego problemu, kabel ma wystarczającą długość, a pancerna budowa budzi zaufanie. Ciężko wskazać jakieś poważne wady czy zalety. Vetta po prostu działa, nie zdarzyło się ani razu żeby licznik zgubił sygnał, szybko reaguje na zmiany tempa. W pudełku załączono polskojęzyczną instrukcję. Obsługa Vetty wymaga chwili przyzwyczajenia, plusem są duże przyciski, które łatwo obsługiwać nawet na wyboistej trasie. Oczywiście licznik można wykorzystywać zarówno do roweru szosowego jak i górskiego, dołączona tabelka z rozmiarami kół i opon, pomocna przy wprowadzaniu ustawień gwarantuje dokładność późniejszego pomiaru.

Podsumowanie

Za 85 zł otrzymamy porządny licznik, który przeciętnemu rowerzyście w zupełności wystarczy. Osobiście wolałbym dołożyć 34 zł do wersji bezprzewodowej (RT288), nakład pracy przy montażu jest mniejszy, nie ma ryzyka zerwania kabla i wszystko wygląda estetyczniej.


Cena: 85 PLN
Dystrybutor: Amigo-bike (www.amigo-bike.pl)