Pierwsze zdjęcia nowego prototypu Cervélo pojawiły się w sieci kilka miesięcy temu. Nie było na nich widać zbyt wiele, ale ogólną sylwetkę tego niezbyt urodziwego roweru można było dostrzec. Nie o wygląd tutaj jednak chodzi, a wyłącznie o aerodynamikę - forma ma podążać za funkcją i w związku z tym Cervélo obiecuje, że to najszybszy rower szosowy na naszej planecie.
Kanadyjska firma, która w 1995 roku przeprowadziła prawdziwą rewolucję i zaprezentowała pierwszy aerodynamiczny rower szosowy wciąż nie zwalnia tempa. Ostatni model roweru czasowego - P4, udowodnił, że ta marka założona przez dwóch inżynierów dalej jest na topie, pomimo mocnego ataku konkurencji. Nowy S5, przeznaczony na szosę, w dużej mierze opiera się na czasowym P4. Zamiarem producenta było nie tylko stworzenie najszybszej ramy na rynku, ale jednocześnie umiejętne połączenie tej cechy z wysoką sztywnością, jakością jazdy oraz względnie niską masą. Tych trzech ostatnich parametrów nie możemy jeszcze sprawdzić, ale spoglądając na zdjęcia producenta, śmiało można stwierdzić, że rower ten w niesamowity sposób musi "przecinać" powietrze.
Patrząc z przodu rower jest niesamowicie wąski - zarówno rura czołowa, jak i ramiona widelca wydają się niemal zanikać. Każda pozostała rura konstrukcji jest również niezwykle płaska i długa - tak jak tylko to możliwe według obecnych przepisów UCI. Kolejne aerodynamiczne triki to rura dolna przebiegająca maksymalnie blisko przedniego koła, dzięki czemu powietrze łatwiej "przechodzi" z jednej powierzchni na drugą oraz wycięcie w rurze dolnej w okolicy mocowań koszyków na bidon, które zminimalizuje wpływ zamontowanego koszyka na stawiany opór powietrza. O takich szczegółach jak wewnętrzne prowadzenie pancerzy nie trzeba chyba nawet wspominać...
Jak jednak efekty tych działań przekładają się na zysk w realnym świecie? Zdaniem Cervélo podczas godzinnej, 40-kilometrowej jazdy zaoszczędzimy 9.2 wata mocy w porównaniu do innej aerodynamicznej ramy producenta - S3, co przekłada się na zysk w postaci 36.8 s. To sporo, a nie zapominajmy, że S3 jest przecież bardzo opływową ramą - w porównaniu do klasycznych konstrukcji przewaga jest więc jeszcze większa. W stosunku do S3 większa jest także sztywność suportu - podobno o 12%, głównie dzięki zastosowaniu systemu suportu BBright.
Finalna waga ma wynieść 990g, razem z widelcem 1330g, co z pewnością jest znakomitym wynikiem dla tak szybkiej ramy. Ceny wahać się będą od 3800$ za ramę z widelcem, poprzez 4800$ za rower z Ultegrą, kończąc na topowym modelu z Dura-Ace Di2 za 9000$. To sporo, ale co ciekawe to mniejsze kwoty niż za S3.
Film przygotowany przez Cervélo na temat projektu S5: https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=BeP4DgEcCZk
Info: www.cervelo.com
Dystrybutor: www.wertykal.com