Ofensywa Korbobraci

Drukuj

Crank Brothers jest jedną z tych nielicznych (niestety) firm na rynku, która swój rynkowy sukces zawdzięcza w duże mierze znakomitym innowacjom technologicznym, a nie tylko sprawnemu marketingowi.

CB zasłużył sobie na bardzo dobra renomę wśród rowerzystów, dlatego właściciele marki postanowili pójść za ciosem rozszerzając gamę produktów w sezonie 2011. Ale jeszcze w tym roku na przełomie lata i jesieni w Polsce dostępne będą pierwsze kierownice, mostki, gripy i klasyczne rury podsiodłowe. Jeśli chodzi o kierownice będziemy mieli do wyboru trzy modele: Prostą i giętą kierownicę Cobalt do XC oraz mocniej giętą Iodine do allmountain. Co ciekawe, każdy z modeli będzie miał 3 różne wersje: karbonową i dwie aluminiowe różniące się wagą i... ceną oczywiście.





Jeśli pojawiły się kierownice to muszą i mostki. A te jak na Cranka przystało muszą różnić się od całej reszty. Ich mocowanie odbywać się będzie za pomocą śrub torx. Na specjalny mechanizm zaciskowy wystarczy jedna śruba mocująca mostek do kierownicy oraz jedna do rury sterowej. To prawdziwa „mostkowa rewolucja”. Producent oferować na razie będzie dwa modele: Cobalt oraz bardziej tradycyjny Iodine.

 



Kolejną nowością są sztyce. Do rodziny regulowanych Joplinów dołączy tradycyjny Cobalt w wersji karbonowej i dwóch aluminiowych.

 

 



Ofensywa firmy polega nie tylko dodaniu do katalogu nowych produktów, ale również dopracowaniu tych już istniejących. Przekonstruowano pedały – produkt od którego Crank Bros rozpoczął przygodę z rowerowym biznesem. Seria Candy oraz Eggbeaters została jeszcze bardziej odchudzona. Na przykład podstawowy Eggbeaters kosztować będzie 219 zł i ważyć 259 g, czyli dużo lepiej od dostępnego obecnie modelu (279 zł, 294 g).

 

 




 


Ponadto firma usystematyzowała linie wszystkich swoich produktów: od pedałów po kierownice. Topowe wypusty nosić będą nazwę „11”. Później będzie „3”, „2”, a podstawowy to „1”.

Dystrybutor: www.7anna.com.pl