Zbrojenia Vredesteina

Potrójna garda i coś dla pań

Drukuj

Vredestein stworzył nową oponę, przeznaczoną zarówno dla zawodników, jak i profesjonalistów, a usytuowaną w kolekcji pomiędzy modelami Black Panther Ztrac i Bull Lock. Nowa Black Panther xtreme (na zdjęciu) ma posiadać wszystkie cechy charakterystyczne dla serii Black Panther, ale dodatkowo jeszcze lepiej zachowywać się w ciężkim, mokrym terenie.

Black Panther Xtreme ma pojawić się na półkach w sklepach już lada moment, początkowo tylko w rozmiarze 50-559 (26x2,00 cala), ale od razu w trzech różnych wersjach wykończenia. Jak twierdzi Vredestein jest to odpowiedź na zapotrzebowanie rynkowe w segmencie XC, dlatego też wszystkie modele opon oferowane będą w tych wariantach. Do wyboru będą po kolei: 1. klasyczne opony z dętkami, 2. tzw. wariant Tubeless Ready, czyli opony do użytku z uszczelniaczem i obręczami przystosowanymi do opon bezdętkowych, 3. jak i typowe, bezdętkowe Tubeless, jakie są stosowane z odpowiednimi obręczami. Firma szczególny nacisk kładzie na drugi ze wspomnianych wariantów, zapewniając, że jest on w stanie połączyć niskie opory toczenia i wysoką odporność na przebicia. Relatywnie niska masa i brak dętki ma sprawić, że nowe opony Tubeless Ready pobiją w bezpośrednim starciu zarówno modele klasyczne z dętkami, jak i bezdętkowe.

 

Tajemnica wykończenia tkwi nie tyle w samym wzmocnieniu ścianek opony - bo tu za szczelność odpowiedać będzie lateksowe „mleko” - co w specjalnie ukształtownym brzegu, który gwarantuje pewne trzymanie się obręczy. Nie da się przy tym ukryć, że podobne opony to najważniejszy trend w ostatnich dwóch sezonach. Modele Tubeless Ready ma już w swoje ofercie m.in. Geax, a Schwalbe zapowiada bardzo podobne rozwiązanie. Black Panther Xtreme waży w zależności od wersji 570, 620 i 820 gramów.

Producenci opon zgodnie twierdzą, że wiele modeli opon sprzedaje się za sprawą... wyglądu. Fenomen ten potwierdzono już wielokrotnie, eksperymentując z różnymi wzorami bieżników. Okazało się, że obiektywne i bardzo dobre wyniki testów oporów toczenia, czy wrażliwości na przebicia to tylko jeden z czynników, jaki mają wpływ na klientów. Opony po prostu muszą się podobać. Nic więc dziwnego, że także Vredestein współpracuje z odpowiednim dizajnerem. Mistrz Giugiaro najpierw tworzył opony samochodowe i do skuterów, by następnie zająć się rowerowymi.


Ostatnie modele to również jego dzieło. Nic więc dziwnego, że firma z entuzjazmem zareagowała również na kolejną propozycję w podobnym stylu, tym razem stawiając na kolor. Leontien Zijlaard-van Moorsel, mistrzyni olimpijska i mistrzyni świata, zażyczyła sobie specjalny, różowy model opony do ścigania. W ten sposób powstał wyjątkowy wariant modelu Fortezza TriComp, w rozmiarze 700x23C, dostępny wyłącznie w limitowanej serii.

 


Info: https://www.vredestein.com/
Dystrybutor: www.zasada-rowery.pl