No cóż, co by o wspomnianym Giro nie powiedzieć, to poza tym, że używało go szereg czołowych (ba, najlepszych!) na świecie zawodników, to jednak jego konstrukcja jest w dużym stopniu uproszczona - uprzęż Roc Loc SL składa się głównie z pasków, a możliwość jej regulacji są mało finezyjne i ograniczone. Trzeba przyznać, że na tym tle Limar Pro 104, który w nowym sezonie ważyć będzie 170 gramów, prezentuje się całkiem zacnie i nie jest tylko skorupką, udającą okrycie głowy. Ma nie tylko siatki przeciwko owadom w otworach wentylacyjnych z przodu kasku (na zdjęciu z kaskiem czerwnonym jest jeszcze wersja przejściowa, bez nich), wygodne pokrętło regulacji, służące do dopasowania uprzęży do obwodu głowy, ale i pełen zestaw wkładek wyściełających, jak i osłonę sprzączki pod brodą. Firma nie ma wątpliwości co do wartości swojego produktu i dlatego też na boku kasku znajdziemy napis „The World’s Lightest Helmet”, tak, żeby każdy wiedział, z czym ma do czynienia.
Nie zmienia to faktu, że do zapewnień firmy, nawet tych dotyczących wagi, należy pochodzić z nieufnością. Dlatego też kask, gdy wpadł w nasze ręce na targach Eurobike, na wszelki wypadek zważyliśmy. Rzeczywiście waga elektroniczna pokazała 170 gramów. Warto jednak wiedzieć, że pomiar dotyczył rozmiaru S (dostępny jest też zdecydowanie większy L).
Przy okazji badań odkryliśmy kilka innych ciekawych detali. Najnowsza wersja kasku ma na paskach z tyłu, tuż obok pokrętła, umieszczoną podziałkę, która pomaga określić rozmiar kasku, a precyzyjnie rzecz biorąc obwód głowy. Samą uprząż można też regulować w pionie, tak, żeby np. zrobić miejsce na damski kucyk. W wersji 2010 możliwe jest także zamocowanie daszka, który nie był dostępny wcześniej.
Przy okazji zbierania informacji na temat tego modelu dokonaliśmy odkrycia, które nas zaciekawiło i lekko zaniepokoiło zarazem. Okazuje się, że europejska i amerykańskie wersje kasku różnią się między sobą. Ta z USA jest cięższa, bo waży lekko powyżej 200 gramów - a dobrze tak Jankesom - ale jednocześnie spełnia surowsze, amerykańskie normy bezpieczeństwa CSPC. Dlatego też w części przedniej kasku i z tyłu, znajdziemy dodatkowe karbonowe wzmocnienia (zielony kask na zdjęciu), których kaski zgodne z naszą normą CE nie mają. A może to właśnie jest ta słynna, zaginiona tarcza? A właściwie dwie?
Info: www.limar.com
Dystrybutor: www.harfa-harryson.com.pl / tel. (071) 324 69 61 / e-mail: harfa-harryson@harfa-harryson.com.pl