Shimano Coasting.

Drukuj

<a href="javascript:Fotka('ppg_fotki/foto_big/8_8468_10_02_07.jpg','','');"><img vspace="5" hspace="5" align="left" src="https://bikeworld.pl/ppg_fotki/foto_small/8_8468_10_02_07s.jpg" alt="" /></a>Mam pod ręką najnowszy katalog Shimano, na sezon 2007, ale grupy, o której chcę wam napisać, tam nie znajdziecie. Jest to tym bardziej dziwne, że pierwsze rowery mają się pojawić w sprzedaży już w marcu. Nie na naszym rynku wprawdzie lecz w USA, ale mimo wszystko jest to fakt zaskakujący

Mam pod ręką najnowszy katalog Shimano, na sezon 2007, ale grupy, o której chcę wam napisać, tam nie znajdziecie. Jest to tym bardziej dziwne, że pierwsze rowery mają się pojawić w sprzedaży już w marcu. Nie na naszym rynku wprawdzie lecz w USA, ale mimo wszystko jest to fakt zaskakujący.

Grupa Coasting została stworzona po to, by zachęcić do jazdy na rowerach ludzi, którzy... dotąd ich nie używali. Taki przynajmniej jest plan marketingowy. Bez wdawania się w zawiłe opisy - ma to być rower tak prosty w obsłudze i wygodny jak klasyczne cruisery, ale z 3-biegową automatyczną „skrzynią biegów”. Coś specjalnego na rynek amerykański.

Tylna piasta Coasting (z ang. zjeżdżać w dół na rowerze, na luzie, bez użycia pedałów) to 3-biegowa przekładnia, sterowana przez elektroniczny system, zamontowany w specjalnym pojemniku umieszczonym na ramie. System zasilany jest z prądnicy umieszczonej w przedniej piaście, stanowiącej wariant znanego z Nexusa dynama, tym samym nie są potrzebne żadne baterie. Piasta tylna Coasting wymaga specjalnej konstrukcji tylnych widełek, aby ukryć dźwignię potrzebną do blokowania tylnego hamulca (konstrukcja klasyczna, znana u nas często jako tzw. torpedo). Śruby tylnej osi ukryte są pod dekoracyjnymi przykrywkami, grupa poza tym wyposażona jest w wiele innych stylistycznych ozdobników, m.in. w specjalny łańcuch, zrobiony jakby z „listków”.

Shimano planuje całą kampanię promocyjną towarzyszącą wprowadzeniu nowej grupy. Na początek mają być dostępne modele trzech różnych firm - Gianta, Raleigh i Treka. I choć do premiery niedaleko, to póki co na ich stronach internetowych tylko w pierwszym przypadku znajdziemy jakieś informacje i zdjęcia, Raleigh i Trek nie puszczają pary z ust. Podobnie tajemnicza jest oficjalna strona Shimano, poświęcona zestawowi, gdzie najciekawsze rzeczy kryją się, jak przypuszczam, w obszarze chronionym hasłem. Aha, jest rzecz, która nie podoba mi się zdecydowanie - wszystkie prezentowane rowery nie mają hamulców przednich. Najwyraźniej jest to ofiara poniesiona na rzecz dizajnu. A za dizajn odpowiadała firma IDEO, która wcześniej zaprojektowała m.in. pierwszą myszkę do komputera Apple Lisa i palmtopa Palm V.

Życzę Shimano szczęścia, mimo wszystko sądzę, że produkt nie odniesie sukcesu. Z prostego powodu - jak ktoś nie chce jeździć i tak nie będzie.

Info: www.coasting.com

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj