Poznajemy nową kolekcję Giant i Liv 2020!

Przedstawiamy nowe rowery i komponenty Gianta oraz Liv z kolekcji 2020.

Drukuj
Giant

Wśród najgorętszych nowości w kolekcji Gianta i Liv dominują fulle - ścieżkowce i enduro. Do tego full Liv przeznaczony do XC. Interesujące maszyny znajdziemy też w podstawowych szosach i rowerach all-road. Zebraliśmy najciekawsze informacje o nich.

Giant podąża obraną przez siebie drogą i konsekwentnie rozdziela rowery męskie i damskie na dwie osobne marki, a maszyny dedykowane dla obu płci są projektowane i produkowane z uwzględnieniem anatomicznych różnic między mężczyznami, a kobietami. W kolekcjach na 2020 zarówno Liv’a (kobiece), jak i Gianta (męskie), dzieje się bardzo dużo. Sporą część nowości w obu markach stanowią rowery do enduro i ścieżkowce, w opcjach klasycznych oraz również jako e-bike’i. Niemniej nowinek znajdziemy też w rowerach z barankiem, w których to pojawia się sporo interesujących tańszych modeli opartych o aluminiowe ramy.

 

 

Giant stosuje dla swojej kolekcji własny trójpodział i kategoryzuje rowery jako Off-Road, X-Road i On-Road. Pierwsza kategoria to rowery górskie, począwszy od hardtaili, na najbardziej zjazdowych fullach skończywszy. Kategoria X-Road to rowery dedykowane na szutry, szosy i wszelkiej maści utwardzone i nieutwardzone drogi, które można pokonać szybko i dość łatwo, ale nawierzchnia może być na nich wymagająca. W tej grupie zawierają się choćby gravele. Ostatnia rodzina jednośladów, czyli On-Road, to rowery których przeznaczeniem jest jazda po trasach utwardzonych, przede wszystkim asfaltowych szosach, choć oczywiście spokojnie można wybierać się na nich na łatwe szutrówki. W sumie w kolekcji na 2020 Giant przygotował 13 nowych modeli, 5 Off-roadowych, 2 z kategorii X-Road oraz 6 On-Road. Z kolei u LIV zobaczymy 4 nowości. Dwa rowery Off-Road i dwa On-Road. Podczas prezentacji kolekcji 2020 mieliśmy okazję przyjrzeć się najciekawszym z nich, poznaliśmy też kolekcję akcesoriów oraz ofertę marki Cadex, pod którą Giant będzie oferował koła oraz opony szosowe. Poniżej prezentujemy najważniejsze z nich. 

 

 

 

Giant

Kolekcja Giant na 2020 to przede wszystkim nowy Reign 29 - kultowa enudrówka, która w wersji 2020 toczy się na kołach 29” i podąża z trendami oraz zmieniającymi się trasami i stylem jazdy riderów. Nie chcąc tracić e-rynku Giant wprowadza do sprzedaży równocześnie również wspomaganego elektrycznie Regina E+. Z fulli do mocnej jazdy po górach jest też nowy ścieżkowiec - Stance 29.  W kolekcji pojawia się też nowy Terrago 29 - zaawansowany aluminiowy hardtail z geometrią XC, choć wciąż kierowany do rekreacyjnego użytkownika (model ten dzieli geometrię z tańszym Talonem). Pojawia się także Trance Junior - w pełni zawieszony ścieżkowiec dla młodszych użytkowników. Kolejną nowością jest miejsko-trekkingowy, rekreacyjny model AnyTour CS 2, czyli wersja z napędem opartym o 8-biegową piastę Nexus i pasek zębaty Gates’a. W segmencie szosówek i graveli mamy nową linię Contend, która zawiera 3 różne rowery. Szosy dla początkujących oferowane są pod nazwą Contend, bardziej zaawansowane aluminiowe szosówki to Contendy SL, a all-roadowe gravele w łatwy teren (zastępujące charakterystyczny model Giant AnyRoad) to linia Contend AR. Po ubiegłorocznej premierze wyścigowo usposobionego gravela - modelu Revolt - teraz zaprezentowano jego aluminiową wersję. Do tego szutrówka-elektryk Revolt E+. Wartą podkreślenia jest też informacja, że pośród liczącej 210 modeli kolekcji Gianta 2020, aż 54 rowery staniały względem obecnego roku, a 30 modeli jest nieco droższych, ale ma wprowadzone modyfikacje osprzętowe, których wartość przewyższa kwotę podwyżki. Oznacza to, że niemal połowa kolekcji dostępnej na naszym rynku ma lepszy stosunek cena/jakość, niż obecnie.

 

 

Off-Road - MTB i e-MTB

Reign 29

Reign 29
 

 

Dedykowany do enduro Reign w 2020 roku obchodzi swoje 15. urodziny, a Giant wypuszcza na rynek kolejną generację tego modelu. Od samego początku zaprojektowano go do radzenia sobie z najcięższymi szlakami, a zastosowane w nim zawieszenie Maestro w połączeniu z udaną geometrią sprawiły, że został doceniony przez świat enduro. Trasy, styl jazdy, jak również technologia ewoluują, więc zmienia się też Reign. Konstrukcja na sezon 2020 została zaprojektowana w ścisłej współpracy z zawodnikami enduro Giant Factory Off-Road Team, tak aby sprostać wymaganiom rywalizacji w Enduro World Series. Reign 29 jest więc typową wyścigową endurówką, której zadaniem jest najszybciej i najpewniej jak to możliwe przeprowadzić nas przez ciężkie technicznie szlaki. Giant zapewnia, że niezależnie czy mowa o zjazdach, czy podjazdach, nowa generacja jest po prostu szybsza, niż poprzednia.

Reign SX
 

 

Progresywna geometria, koła 29” i przeprojektowane zawieszenie Maestro mają zapewniać maksymalną efektywność i kontrolę na stromych, usianych głazami trasach, jak również pomagać w agresywnym atakowaniu zakrętów. Skok tylnego zawieszenia wynosi 146 mm i ma mocowanie Trunnion, które dodatkowo zwiększa aktywność układu. Z przodu natomiast mamy 160 mm ugięcia. Nowoczesna geometria opiera się o mocno wypłaszczoną główkę ramy, której kąt to 65 stopni oraz stromą na 76,8 stopnia rurę podsiodłową. Podporządkowana stabilności na dużych prędkościach i stromiznach konstrukcja występuje w 3 seriach: flagowy Reign Advanced Pro 29 z ramą kompozytową Advanced, Reign 29 z aluminiową ramą ALUXX SL oraz bardziej ukierunkowany na zjazdy Reign SX 29 z widelcem o dłuższym skoku (170 mm) i bardziej pancernymi komponentami.

Stance 29 

Stance 29 1
 
Stance 29 2
 

 

Współczesny ścieżkowiec, czyli model Stance 29, toczy się jak sama nazwa wskazuje na kołach o średnicy 29”. Do tego ma 120 mm skoku z tyłu oraz 130 mm z przodu. Ponieważ jest to propozycja kierowana do szerokiego spektrum odbiorców, a cena roweru pozostaje atrakcyjna, zastosowano tu prosty jednozawiasowy system zawieszenia FlexPoint. Progresywna geometria, zgodna z aktualnymi ścieżkowymi trendami, sprawia, że Stance 29 jest pewnym w prowadzeniu i przyjaznym partnerem na trudne szlaki i całodniowe górskie wycieczki. Duże koło powoduje, że rosną terenowe możliwości tej maszyny i można pozwolić sobie nią na więcej, niż oczekiwaliśmy byśmy od wartości ugięcia zawieszenia. Aluminiowa rama ze stopu Aluxx to sztywny szkielet, kąt główki wynosi tutaj 67,5 stopnia, natomiast rury podsiodłowej 75 stopni. Interesująca jest cena podstawowego modelu, Stance 29 2, który wyposażony został w widelec Suntour Raidon i napęd 1x12 Sram SX, a jego cena to tylko 6699 zł. Model wyższy (w kolekcji są dwa), Stance 29 1 wyposażony jest również w napęd Eagle SX, natomiast widelec to Rock Shox Recon i na wyposażeniu mamy już droppera. 

Reign E+ 

Reign E+
 

 

E-bike Reign E+ to rasowy przedstawiciel segmentu e-enduro. Charakterystyka i styl prowadzenia nawiązują do klasycznego, napędzanego tylko siłą mięśni, Reigna. Wersja E+ ma 160 mm skoku obu amortyzatorów i toczy się na kołach 27,5” wyposażonych w opony o szerokości 2,6”. Zawieszenie opiera się o flagowy system Gianta, czyli 4-zawiasowe Maestro. Czuły i płynnie działający system, który pozostaje niezależny od hamowania i pedałowania. Silnik SyncDrive Pro, produkowany dla Gianta przez Yamahę, wspomaga rowerzystę w pedałowaniu o 360%, a wysoki moment obrotowy gwarantuje dużą dzielność pokonywania trudnych elementów technicznych. Aluminiowa rama została wykonana ze stopu ALUXX i zgrabnie kryje w dolnej rurze zintegrowany akumulator EnergyPak500. Całe wspomaganie obsługuje się estetyczną i minimalistyczną manetką RideControl ONE, która zamiast wyświetlacza ma małe diody obok przycisków. Gwarantuje dużą czytelność i łatwość obsługi Reigna E+, przy tym zapewnia pełną ,,czystość” na kierownicy. Giant definuje ten sprzęt jako wysokiej klasy rower e-enduro, który dzięki wydajnemu silnikowi, oferuje użytkownikowi więcej zabawy i frajdy zarówno na zjazdach, jak i podjazdach. Uzupełnieniem Giantów ze wspomaganiem jest aplikacja Giant E-bike App, która umożliwia personalizowanie ustawień kontrolera RideControl ONE oraz ma dodatkowe funkcje zdrowotne i fitness.

 

 

 

X-Road i On-Road, czyli szosa, gravel i e-gravel

Contend 

 

 

Podstawowa szosówka w kolekcji oparta jest na aluminiowej ramie ze stopu Aluxx o masie wynoszącej jedynie 1250 gramów. Co istotne, nawet w najtańszej opcji widelec to w pełni karbonowa konstrukcja (z rurą sterową włącznie), co znacząco podnosi komfort jazdy po nierównościach. Pozycja na Contendzie jest niezobowiązująca, odpowiednia dla początkujących asfaltowych połykaczy kilometrów. Typowa geometria endurance zapewnia łagodne i stabilne prowadzenie oraz stosunkowo wyprostowaną sylwetkę. Rama Contenda ma mocny sloping, charakterystyczny dla Compact Road Design, czyli konstrukcji stosowanej przez firmę od lat 90. - kiedy to wprowadzono na rynek ramy o mocno opadającej górnej rurze, na których ścigała się grupa ONCE. To sztywne i lekkie rozwiązanie. Kolejnym podnoszącym sztywność elementem jest tutaj główka ramy i rura sterowa o zmiennej średnicy, co bezpośrednio przekłada się na większą precyzję prowadzenia. Aluminiowa sztyca D-Fuse, dzięki specjalnemu kształtowi, poprawia z kolei absorpcję drgań. W sprzedaży będa dwa modele z kalsycznymi, obręczowymi hamulcami - Contend 1 na Shimano Sora oraz Contend 2 na Shimano Claris. Występuje w 6 rozmiarach: XS, S, M, ML, L i XL. 

Contend SL

Contend SL
 

 

SL to wyższa opcja podstawowego Contenda. Wyglądem nawiązuje do wyścigowego modelu TCR, a ramę wykonano tutaj ze stopu Aluxx SL. Masa szkieletu to 1200 g, a w pełni karbonowy widelec montowany w Contendach SL waży 400 gramów. Suport w tym modelu to rozwiązanie typu PressFit. Contend SL, podobnie jak tańszy brat, ma na wyposażeniu podnoszącą komfort sztycę D-Fuse, tutaj jednak wykonaną z karbonu. Rowery mają też klasyczne, obręczowe hamulce. Maksymalna szerokość opony, którą zmieścimy w tym rowerze, wynosi 28 mm. Rozmiarówka pozostaje identyczna jak w podstawowym Contendzie, a wybierać można będzie pomiędzy opcją SL1 na Shimano 105 oraz SL2 na Tiagrze. 

Contend AR

Contend AR
 

 

Contend AR to aluminiowy gravel/all-road, który zastępuje w kolekcji charakterystyczny model AnyRoad. Można nim z powodzeniem wjechać w każdą szutrową drogę, a jednocześnie sprawnie poruszać się po szosie. Jest mniej sportowy niż szutrowo-terenowy Revolt, a jego prowadzenie i pozycja ridera pozostają dość łagodne. Wygodne i bezpieczne nawet dla początkujących. AR to typowy endurance gravel. Rama wykonana jest ze stopu Aluxx. Rower jeździ na kołach ze sztywnymi ośkami, a za hamowanie odpowiadają w nim hamulce tarczowe. Fabrycznie wyjeżdża ze sklepu na oponach 32 mm, natomiast zmieszczą się tutaj gumy o szerokości do 38 mm.

 

 

 

Rama, podobnie jak w szosowym Contendzie waży 1250 g, a widelec 400 g. Rowery mają na wyposażeniu absorbującą drgania sztycę D-Fuse. Dostępne będą trzy opcje AR1 na Shimano 105 włącznie z homogenicznymi hydraulicznymi hamulcami R7070 (105), AR2 na Tiagrze, ale z hydraulicznymi hamulcami oraz AR3 na Shimano Sora i mechanicznych tarczówkach. Rozmiarówka, podobnie jak w całej gamie Contendów, to 6 rozmiarów, od XS do XL. 

Revolt 

 

 

Revolt to sportowy gravel, o geometrii i charakterystyce prowadzenia, które spodobają się zaawansowanym kolarzom nastawionym na szybką i nieco agresywniejszą off-road’ową jazdę. W sezonie 2020 w tej linii nie będzie wiele zmian, poza specyfikacjami - polecamy nasz test, w którym dzielimy się wrażeniami z jazdy tym buntowniczym gravelem: Test: Giant Revolt Advanced 1 (2019)

 

 

 

Liv

W kolekcji Liv’a dzieje się nieco mniej nowego, a spośród czterech nowych maszyn dwie pojawiły się segmencie On-Road oraz dwie w Off-Road. Nowe szosówki to Avail Advanced, czyli karbonowy rower endurance, będący odpowiednikiem męskiego Gianta Defy, którego mieliśmy okazję testować w ostatnich tygodniach: Test Giant Defy Advanced 2 (2019) oraz Avail AR, czyli kobiecy odpowiednik Gianta Contenda AR - uniwersalnego gravela endurance na aluminiowej ramie. Dwa rowery MTB, to maszyny full-suspension. W kolekcji pojawia się model Pique 29 - full do ścigania w XC i Maratonach, sprzęt którego niewątpliwie brakowało w kolekcji, będący odpowiednikiem męskiego Gianta Anthema. Jest też model Intrigue - ścieżkowo-endurowa maszyna, która wprawdzie została pokazana światu wiosną br., ale wciąż należy traktować ją jako nowość na 2020. 

 

 

Off-Road, dwa nowe fulle

Intrigue

 

 

Liv pozycjonuje Intrigue’a jako trailowy sprzęt stworzony przez panie dla pań. Specjalnie zaprojektowana rama z progresywną geometrią i 140 mm ugięcia z tyłu oraz 150 mm z przodu gwarantuje spore możliwości terenowe tej maszyny. Kręcący się na kołach 27,5”, z oponami o szerokości 2,6” z przodu i 2,5” z tyłu, Intrigue stoi gdzieś na pograniczu między ścieżkowcem, a lekką endurówką. Zwinna konstrukcja ma być wg Liv królem zakrętów. Technologicznie to bardzo zaawansowana konstrukcja. Intrigue ma karbonowy przedni trójkąt i aluminiowy wahacz. System zawieszenia ramy to Maestro, a tłumik ma mocowanie Trunnion. Zapewnia to czułą, płynną w pracy i odseparowaną od sił pochodzących od pedałowania oraz hamowania amortyzację. Koła mocowane są w standardzie Boost, a przewody i linki biegną wewnątrz ramy. Rowery fabrycznie mają napędy 1x12, natomiast istnieje możliwość montażu przedniej przerzutki, a jej mocowanie zostało sprytnie ukryte w ramie. W sprzedaży przewidziano 4 rozmiary: XS, S, M i L. Oprócz wersji karbonowych, są również aluminiowe, wykonane ze stopu Aluxx SL.

Pique 29 

 

 

Interesującą nowością w kolekcji Liv jest full do XC i Maratonów MTB będący odpowiednikiem Gianta Anthema. Konstrukcja ma wszystkie cechy nowoczesnego roweru do XC i została zaprojektowana zgodnie z potrzebami i budową ciała zawodniczek. W wariancie Advanced ramy zostały wykonane z karbonu, natomiast podstawowe modele z aluminium to konstrukcje ze stopu Aluxx SL. Pique toczy się na kołach 29” i ma 100 mm skoku zawieszenia Maestro i 100 mm ugięcia przedniego amortyzatora. Progresywna geometria, łagodny kąt główki i dropper w ramach standardowego wyposażenia we wszystkich modelach będą pomocne w agresywnym pokonywaniu trudnych technicznie ścieżek. Od strony rozwiązań technologicznych, rowery posiadają wszelkie obowiązujące standardy, jak wewnętrznie prowadzone przewody, koła w standardzie Boost, czy napędy 1x12. Występuje w 4 rozmiarach: XS, S, M, L, które będą odpowiednie dla kolarek o wzroście od 148 do 183 cm wzrostu.

On-Road, szosówka i all-roadowy gravel

Avail Advanced

 

 

Zaprojektowany z uwzględnieniem kobiecej anatomii Avail Advanced to maszyna endurance przeznaczona na całe dnie spędzone w siodle. Geometria zapewnia komfortową i stabilną jazdę, a pozycja jest dość zrelaksowana. Rower został zbudowany na karbonowej ramie, która łączy w sobie duże zdolności do pochłaniania wstrząsów z wysoką sztywnością, zapewniającą pewność prowadzenia i odpowiedni transfer mocy. Sportowe DNA tej maszyny można znaleźć w technologii PowerCore w węźle suportowym oraz OverDrive2 w główce i rurze sterowej. To one wpływają dodatnio na idealne przekazywanie siły do napędu i poprawiają precyzję sterowania i czucie roweru. Zestawiając to z jego lekkością, można śmiało spoglądać w kierunku wysokich osiągów, szczególnie w górach, na płaskim ograniczeniem będzie zbyt mało aerodynamiczna pozycja. Avail to jednak przede wszystkim długodystansowy komfort, który zapewnia nie tylko węglowy szkielet, ale również zastosowane komponenty. Znajdziemy tutaj wspornik siodła oraz kierownicę D-Fuse, które odznaczają się ponadprzeciętnymi zdolnościami do amortyzowania wibracji. Do tego, fabrycznie rower ma opony o szerokości aż 32 mm. Hamulce to oczywiście hydrauliczne tarczówki. Takie wyposażenie zapewnia, że choć to rower szosowy, śmiało można się nim udać w lekki teren, a w planowaną trasę warto odważnie wplatać szutry i bruki. Rower występuje w rozmiarach XXS, XS, S, M i L, które powinny pasować na użytkowniczki mierzące od 145 do 183 cm wzrostu. 

Avail AR

 

 

Allroadowa szosówka endurance i gravel na łatwe trasy w jednym - to w skrócie charakter nowego Availa AR, czyli kobiecego odpowiednika modelu Giant Contend AR. Sprzęt oparty jest na aluminiowej ramie ze stopu Aluxx, ma długodystansową, komfortową geometrię i odznacza się łagodnym stylem prowadzenia. Komfort zapewniają szerokie na 38 mm opony, które zapraszają głównie na szutry i najgorsze drogi w okolicy, ale wciąż pozostają akceptowalnie sprawne i wystarczająco szybkie na asfalcie. Ten uniwersalny sprzęt stanowi idealny rower dla użytkowniczek, które potrzebują jednej maszyny na każdą trasę, niezależnie czy będzie to wypad na leśne szutry, czy szosowy trening. Stabilne i bezpieczne prowadzenie oraz zrelaskowana pozycja będa odpowiednie dla początkujących oraz mniej-sportowo nastawionych pań. W aspekcie komfortu warto też wspomnieć, że jest tu w pełni karbonowy widelec, który oprócz tłumienia wibracji, zapewnia też dużą sztywność i należytą precyję prowadzenia Availa AR. Z kolei z tyłu o amortyzację dba sztyca D-Fuse. Dostępnych jest 5 rozmiarów, od XXS do L.

Cadex

 

 

Warto odnotować, że Giant w sezonie 2020 pod marką Cadex będzie oferował swoje koła szosowe oraz ogumienie. To logiczny ruch biorąc pod uwagę potencjalnych klientów chcących używać dobrych komponentów produkowanych przez Gianta, którzy to jednak posiadają rowery innych marek. O tym, że warto zainteresować się kołami Cadex niech świadczą choćby liczby i cechy dotyczące wariantu kół szosowych o stożku 42 mm. Przy takim profilu, mając 19 mm wewnętrznej szerokości, koła ważą 1280 gramów, a - co szczególnie ciekawe - są to obręcze z rantem hookless. Cadex oferuje też opony i gwarantuje, że połączenie opon szosowych i obręczy hookless jest pewne i wyjątkowo bezpieczne, ale zastrzega, że dotyczy to tylko ogumienia Cadexa.

Co jeszcze?

 
 

 

Giant i Liv oferuje oczywiście mnóstwo interesujących akcesoriów i komponentów. Trenujących kolarzy może zainteresować korba Shimano Ultegra z obustronnym pomiarem mocy. To druga generacja tego miernika, bardziej kompaktowa, niewidoczna bez zdemontowania korby w przypadku prawego ramienia oraz z tradycyjnym ,pudełeczkiem” na lewym ramieniu. Giant Power Pro Ultegra jest ładowany za pomocą ładowarki, a na jednym ładowaniu wytrzymuje około 100 h jazdy. Poziom naładowania pokazuje diodowy wskaźnik, który informuje o konieczności ponownego ładowania, gdy poziom energii spadnie poniżej 20%. Pomiar jest wodoszczelny (IPX7) oraz zgodny z protokołami ANT+ i Bluetooth Smart. Korba Shimano Ultegra R8000 52x36 z miernikiem Power Pro kosztuje 3500 zł i dostępna jest w długościach 170, 172,5 oraz 175 mm. 

Strona dystrybutora: Giant - www.giant-bicycles.com/pl / Liv - www.liv-cycling.com/pl