Przed przystąpieniem do czyszczenia i smarowania poszczególnych komponentów i części warto bliżej przyjrzeć się rowerowi. Uwagę należy zwrócić przede wszystkim na dokładne obejrzenie ramy celem wykrycia ewentualnych pęknięć czy rys, które mogą kwalifikować ją do wymiany po trudach sezonu.
Kolejnym komponentem wartym dokładnego zlustrowania są koła - niedostateczny naciąg szprych, niepoprawne wycentrowanie, duże zużycie obręczy czy opon mogą kwalifikować poszczególne elementy do wymiany. Kolejną rzeczą wartą uwagi jest stan hamulców. W przypadku hydraulicznych tarczówek zwracamy uwagę na ilość i stan oleju mineralnego, stopień zużycia klocków oraz stan przewodów hydraulicznych. W przypadku hamulców szczękowych dokonujemy bliższych oględzin okładzin oraz klocków. Po sezonie najlepiej wymienić wszystkie linki i pancerze, a także poddać konserwacji stery i środek suportu. W przypadku specjalistycznych czynności serwisowych, jeśli nie jesteśmy pewni co do własnych umiejętności, to warto skorzystać z pomocy serwisanta w warsztacie. Z pewnością poradzimy sobie jednak z odpowiednim wyczyszczeniem sprzętu i wstęną konserwacją.
Czyszczenie i konserwacja
Pierwszą czynnością jaką wykonujemy podczas konserwacji roweru jest dokładne wyczyszczenie ramy oraz komponentów. Przed przystąpieniem do tego etapu warto przygotować sobie odpowiednie miejsce do pracy. Najlepszym miejscem jest przydomowy ogródek z możliwością użycia bieżącej wody. W przypadku mieszkania rozwiązaniem pozostaje podwórko przed blokiem. Niektórzy wykorzystują do tego celu prysznic domowy, ale w wielu przypadkach wiąże się to z niezrozumieniem domowników. Przed przystąpieniem do czyszczenia warto zdemontować koła, aby uzyskać lepszy dostęp do poszczególnych miejsc konstrukcji. Najlepiej do czyszczenia użyć warsztatowego stojaka.
Do naszych prac postanowiliśmy wykorzystać i przetestować środki niemieckiej firmy F100. Do kompletnego czyszczenia roweru zalecamy w tym przypadku użycie Power Żelu (1000ml, 52zł). Pojemnik z wygodnym dozownikiem z rączką pozwala na łatwe dotarcie nawet w niedostępne miejsca. Żelu używamy spryskując cały rower i komponenty. Specyfik pozostawiamy na 5-10min, aby zdążył wejść w reakcję z brudem, kurzem czy zaschłymi olejami. Następnie spłukujemy całość wodą. Nie zalecamy oczywiście używania myjki wysokociśnieniowej - silny strumień wody może doprowadzić do wypłukania smaru z suportu czy wniknąć w mechanizm zapadkowy piasty. Warto dodać, że Power Żel jest bezkwasowy i gwarantuje odpowiednią tolerancję z materiałami rowerowymi. Zawarte w nim substancje doskonale usuwają pozostałości napojów energetycznych, co jest nie bez znaczenia dla intensywnie trenujących kolarzy.
Po wyczyszczeniu ramy i komponentów zabieramy się do napędu. Przy użyciu środka F100 do czyszczenia łańcucha w aerozolu (300ml, 52zł) nanosimy żel na wewnętrzne i zewnętrzne ogniwa. Producent zaleca także użycie tego środka do czyszczenia zębatek kasety oraz tarcz napędu. W przypadku kasety zalecamy rozkręcenie trybu i odrębne wyczyszczenie poszczególnych koronek. Podobnie jak poprzednio, środek pozostawiamy na 5-10min w celu wniknięcia żelu w strukturę i związanie nieczystości. Całość spłukujemy strumieniem wody. Warto dodać, że środek zawiera specjalne dodatki chroniące przed korozją, które opóźniają także ścieranie się łańcucha.
Do smarowania łańcucha również użyliśmy środka F100 (100ml, 27zł). Można go również wykorzystać do wszystkich smarowanych części w rowerze np.: widelec, amortyzator, linki hamulcowe itp. Smar ma bardzo dobre własności przenikania, zmniejsza również tarcie i ułatwia pracę ruchomych części mechanizmu. Dodatkowo podczas jazdy w deszczu napęd jest optymalnie chroniony dzięki wysokiej odporności na zmywanie. Również podczas jazdy w błotnistych warunkach olej przylega bardzo długo i zapewnia smarowanie wysokiej jakości.
Do końcowych czynności pielęgnacyjnych wykorzystaliśmy olej pielęgnacyjny F100 (300ml, 52zł). Nanosimy go na czyste powierzchnie karbonowe, aluminiowe i wykonane z tworzyw sztucznych: rama, koła, osprzęt. Dzięki specjalnej formule olej jest neutralny dla lakieru oraz tworzyw sztucznych. W praktyce tworzy transparentny filtr ochronny, usuwający wilgoć. Jeśli stosujemy go regularnie, również w trakcie sezonu, to skutecznie chroni wszystkie części metalowe przed korozją i usuwa już powstałe procesy rdzewienia.
Co potem
Na okres zimowy rower najlepiej przechowywać w suchym i bezpiecznym miejscu. Piwnica w bloku to nie jest najlepsze z dostępnych miejsc, chociaż dla niektórych jedyne możliwe. Najgorszym z rozwiązań jest umieszczenie sprzętu na balkonie - zmienne temperatury, mróz i wilgoć skutecznie zainicjują korozję wielu elementów, co może skutkować koniecznością ich wymiany. Ujemne temperatury są także szkodliwe dla elementów gumowych.
W przypadku ograniczonego miejsca w mieszkaniu warto pomyśleć o wieszaku na rower, dzięki któremu sprzęt opiera się o ramę, koło lub pedał i daje więcej powierzchni użytkowej. Dodatkowym atutem jest odciążenie opon, które w przypadku długiego przebywania na kołach, dociskane do powierzchni ulegają deformacji.
Fot.: Maciej Łuczycki
Dystrybutor: www.mkservices.eu
