Być może niektórzy fani kolarskich wyścigów oraz sprzętu, zauważyli podczas trwania 7-go etapu, inne niż do tej pory kaski u niektórych drużyn, sponsorowanych przez Giro. Był to właśnie Prolight. Cel trwającego dwa lata projektu był następujący - miał to być najlżejszy kask jaki kiedykolwiek został stworzony, a przy tym musiał on oferować doskonałą wentylację oraz być superkomfortowy. Zadanie, które stanęło przed inżynierami nie było więc łatwe.
Wykonany w technologii In-Mold ma zawierać aż 25 otworów wentylacyjnych - zostały one zaprojektowane w taki sposób, że powietrze po wpadnięciu pod kask opływało naszą głowę i usuwane było z tyłu kasku. Oprócz fantastycznego chłodzenia naszej głowy, producent chwali się także nowym systemem dopasowania go do najważniejszej części ciała - Roc Loc SL. System ten ma być niezwykle komfortowy, a przy tym jest prosty konstrukcyjnie i łatwy w użyciu. Okalające głowę paski zostały wykonane ze specjalnie dobranego, komfortowego i lekkiego, materiału, który podobno jest tak miękki, że pasków na brodzie i policzkach niemal się nie czuje.
Kask dostępny będzie od wiosny przyszłego roku, w trzech rozmiarach: Small, Medium oraz Large. Kombinacje kolorystyczne będą następujące: biały/srebrny, czarny/karbon, niebieski/czarny, czerwony/czarny. Producent obiecuje masę 175 g (zapewne w rozmiarze Small), co jest wynikiem o 5 g niższym od Limar'a Pro104, który w swoim najmniejszym rozmiarze waży 180 g. Levi Leipheimer, kolarz Astany, podczas swoich przygotowań do Tour de France w Aspen (Colorado), podsumował Prolight'a jednym słowem - "nierealny". Podobno wydaje się być znacznie lżejszy niż czapka bejsbolówka, a czasem można zapomnieć, że w ogóle się go ma na głowie...
A więc kaski to kolejny element, w którym możemy odchudzić kombinację rower+kolarz. I jeśli komfort, wentylacja, a także bezpieczeństwo zostaną na tym samym poziomie co w cięższych modelach, to chyba nikt nie powinien przeciwko takiemu odchudzaniu prostestować.
Info: www.giro.com
Dystrybutor: www.bikeman.pl
Giro Prolight, 175g na głowie
Wojna na masę kasków rozpoczęła się chyba na dobre. Po superlekkich propozycjach od Specialized'a oraz Limar'a, przyszedł czas na Giro. Nowy produkt ważyć będzie zaledwie 175 g - taki wynik bez wątpienia robi wrażenie.