Na stronie producenta pojawiła się lakoniczna informacja: "Nowa grupa z jedenastoma przełożeniami. Wkrótce na Eurobike i Interbike.". Wygląda więc na to, że Tiso spróbuje wyprzedzić pod względem ilości zębatek kasety największych potentatów w tej branży: japońskie Shimano, amerykańskiego SRAM'a i włoskie Campagnolo.
Pytanie tylko czy tego potrzebujemy? Otóż najprawdopodobniej nie. Przejście z 6-ciu czy 7-dmiu przełożeń na 9, rzeczywiście przyniosło dobre rezultaty, mieliśmy do wyboru znacznie szerszy zakres przełożeń, a stopniowanie kaset mogło być mniejsze. W przypadku napędów 10-cio biegowych już pojawiły się pewne problemy: aby taka grupa bezproblemowo działała musi mieć bezwzględnie poprawnie ustawione przerzutki, niezabrudzone wewnątrz pancerze oraz czysty łańcuch. Ponadto ze względu na obecnie dostępną technologię takie napędy są mniej żywotne od starszych 9-cio rzędowych wersji. Paru zawodowców już kiedyś miało okazję testować 11-rzędowe napędy znanego producenta, ale super wąskie łańcuchy nie wytrzymywały pod dużym obciążeniem nawet kilkuset kilometrów. My oczywiście włoskiemu producentowi życzymy powodzenia oraz sukcesu i liczymy, że jemu jednak się uda. W końcu prawie 30-sto letnie doświadczenie w branży do czegoś zobowiązuje!
Źródło: www.tisobike.it