
Zanim zajmę się poszczególnymi modelami kilka uwag ogólnych. Sprzęt jest drogi i zazwyczaj są to najwyższe modele w kolekcji danego producenta, ale nie oznacza to, że są to wyłącznie najlepsze rzeczy dostępne na rynku. Zazwyczaj za to te, które mają się sprzedawać. W dodatku zawodnicy mają swoje fobie i przyzwyczajenia (pedały i siodła), powstaje więc swoiste połączenia produktów promowanych i ulubionych. Jeśli dołączymy do tego jeszcze zabiegi zakulisowe, blokujące np. użycie kół Mavica z napędem Shimano - bo Shimano produkuje własne koła - wychodzą właśnie takie rowery jak widzimy. Najważniejszy chyba trend to karbonowe obręcze, oczywiście jak zwykle z szytkami. Ich użycie pozwala swobodnie, szczególnie w zestawieniu z karbonowymi ramami, złożyć rower ważący poniżej 6 kg. I gdyby nie przepisy UCI, które nie dopuszczają do startów sprzętu lżejszego niż 6,8 kg, zapewne większość rowerów byłaby lżejsza. Ten przepis również powstrzymuje stosowanie nieseryjnych, lekkich rozwiązań. Szkoda.
Bouygues Telecom - Time VXRS Team
Cofidis - VXR Proteam
Francuski team francuski rower - najwyższy model Time. W zasadzie do kupienia przez każdego, tyle, że w specyfikacji opisywanej poniżej za ok. 8000 euro, jak usłyszeliśmy od mechanika grupy. Rama wykonana jest w całości z karbonu, z rurek i muf. Cechy charakterystyczne to między innymi przedłużona rura podsiodłowa Translink, szczegół tak modny dziś w peletonie, rura sterowa widelca wzmacniana kevlarem Safe+ i zintegrowane stery Quickset ze wstępnym naprężeniem. Sama rama waży 915 gramów,
zestaw firmowy z widelcem, sterami, mostkiem, jarzmem i koszykiem 1605 gramów. Wyposażenie oczywiście europejskie - kompletny Record Campagnolo, wraz z kołami Hyperon Ultra, z karbonowymi obręczami i piastami. Pedały Time RXS Ulteam Ti Carbon, opony Michelin Pro3 (nowość, w dodatku to nie szytki!). Dodatek praktyczny to karbonowe koszyki Elite. Zawodnicy używają kilku różnych modeli siodeł Selle Italia, niekoniecznie aktualnych. Model ramy został zaprezentowany w 2005 roku, w roku przyszłym powinien pojawić się nowy. VXR Proteam to druga rama stosowana przez grupę, z klasyczną sztycą podsiodłową. Tej samej ramy i
bardzo podobnego osprzętu używa ekipa Caisse D'epargne. Podstawowa różnica to koła - tym razem są to Fulcrumy Racing Zero Red. To jedne z niewielu dziś jeszcze aluminiowych kół w peletonie!
Discovery Channel - Trek Madone
Bida z nędzą, tyle mniej więcej można było powiedzieć na widok wozów technicznych byłego teamu Armstronga. No, może nie aż tak, tym niemniej widać
było, że ekipa szykuje się do zwinięcia i likwidacji. Część wysłana na TdP używała w znakomitej większości „starych” Madone, choć od dwóch miesięcy promowane są już nowe, te na sezon 2008. Udało mi się ustrzelić tylko jedną sztukę wśród stada starych. Jak wieść niesie w dodatku te „nowe” wykonane zostały z tańszego karbonu, a więc są odpowienidnikiem serii 5, a nie 6 Pro Madone. Osprzęt jak zwykle w Treku - Shimano Dura-Ace. Koła z karbonowymi obręczami Bontrager Race XXX Lite i na szytkach Hutchinsona. Z bajerów wyłącznie malowanie teamowe.
Rabobank - Colnago Extreme-C
Milram - Colnago Extreme-Power
Dwie grupy ProTourowe używają dziś Colnago, modeli bardzo podobnych, ale nie identycznych. Rabobank stawia na Extreme-C, na takim właśnie rowerze kolega Rasmussen jechał po zwycięstwo w TdF, choć pomalowanym na czarno. Ten karbonowy model to rozwinięcie modelu C50, ale dość wyjątkowe, bo uproszczone. W imię odchudzenia konstrukcji zrezygnowano ze skomplikowanych przekrojów rur na rzecz okrągłych, a tylne widełki HP (z otworem) przybrały bardziej konwencjonalny kształt. Ramę
skonstruowano z rur i muf i jest w całości wykonana z karbonu. Metoda produkcji pozwala na zaoferowanie bardzo wielu rozmiarów ramy. W średnim rozmiarze waży poniżej 1 kg. Wyposażenie sprzętu Rabobanku jest bardzo homogeniczne. Napęd Shimano Dura-Ace, włącznie z kołami WH-7801. Koła to wariant z niskimi karbonowymi obręczami, na szytkach, normalnie dostępny w sprzedaży. Mostek, kierownica i sztyca, a nawet stery to komponenty Pro, marki należącej do... Shimano. Siodło Selle San Marco. I tak jak Extreme-C to w istocie sprzęt przygotowany specjalnie dla górali to model Extreme-Power został wymyślony dla sprinterów. W jego tworzeniu brali udział Zabel i Petacchi. O dziwo zawodnicy Milramu używali go także w górach. Extreme-Power ma prawie cały przedni trójkąt identyczny jak w Extreme-C, ale wzmocniono okolice środka suportu. Tył zaś przejęto wprost z modelu Cristallo, wraz z charakterystycznym spłaszczeniem w pionie - tu także w imię podniesienia sztywności konstrukcji. Rama nie jest dużo cięższa niż Extreme-C, bo tylko o około 100 gram. Rowery Milramu wyposażone były w Dura-Ace, ale część zawodników używała aluminiowych kół Dura-Ace. I choć jeszcze niedawno grupa jeździła na Cinelli to dziś używa wsporników i kierownicy FSA. Smaczek to siodła Prologo. Milram używa opon Panaracer Extreme Duro.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Sprzęt w Tour de Pologne, cz. 2