Kiedy zaczęło cię pasjonować kolarstwo?
Od dzieciństwa uwielbiałem kółka. Pierwszą fascynacją był mały samochodzik, na którym mogłem się odpychać, potem był rower, na który posadziła mnie babcia. Dwa kółka zaczęły mnie kręcić do tego stopnia, że w każdej wolnej chwili wsiadałem na rower. Do kolarstwa prowadziła mnie jednak kręta droga, gdyż pierwsze zetknięcie ze sportem wyczynowym miałem w Warszawskim Towarzystwie Wioślarskim. Miłość do roweru była jednak tak silna, że trafiłem do Warszawskiego Klubu Kolarskiego, gdzie zacząłem przygodę z kolarstwem. Był to rok 2007.
Twoje początki w kolarstwie wyglądają imponująco. Wiele wygranych wyścigów, wraz z tym najważniejszym - zdobyciem mistrza Polski.
Jako młodzik jeździłem głównie wyścigi regionalne, była to forma zabawy i moje początki z rowerem. W juniorze młodszym kolarstwo przestało być już tylko zabawą, a dołączyła do tego fascynacja rywalizacją. Pojawiły się pierwsze poważne wyścigi w Polsce - Grand Prix MTB czy Eliminacje do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Rok 2010 okazał się dla mnie bardzo udany, gdyż pod okiem mojego trenera Błażeja Maresza osiągnąłem zamierzone cele. Wiele zawdzięczam również rodzinie, która mi pomagała i wielokrotnie kibicowała na trasie wyścigów. Tata zawsze towarzyszył mi na zawodach i wspierał. W ubiegłym roku sięgnąłem po najmiększy sukces - wygrałem Olimpiadę Młodzieży czyli Mistrzostwa Polski dla juniora młodszego. Triumfowałem również w klasyfikacji generalnej Vacansoleil Grand Prix MTB.
Sukcesy w kategorii juniora młodszego nie zawsze przekładają się na te w wyższych kategoriach. Co według ciebie należy zrobić, aby nadal następował rozwój?
Zdaję sobie z tego sprawę, że wkraczam do kategorii junior, która jest dużo cięższa i wymaga większego poświęcenia. Wiem, że tylko profesjonalne podejście do kolarstwa, czyli treningi, odpowiednie odżywianie, cykliczne badania, a przede wszystkim dobra opieka trenera pozwolą mi mierzyć wysoko i osiągać wysokie cele.
Przejście do ekipy Mróz ActiveJet to duży krok w twojej karierze. Jak przebiegają twoje przygotowania do pierwszego sezonu w kategorii juniora.
Jestem bardzo szczęśliwy że Pan Piotr Kosmala zainteresował się moją osobą i dał mi szansę jeżdżenia w zawodowej grupie Mróz ActiveJet. Wiem, że te wszystkie elementy, które wymieniłem wcześniej jestem w stanie osiągnąć. W tej chwili moje przygotowanie idą zgodnie z planem. Biegam, chodzę na siłownię, jeżdżę na trenażerze lub rowerze jak pogoda pozwala. Chodzę też na basen, jako uzupełnianie codziennych treningów. Praktycznie każdy dzień jest wypełniony treningiem.
Jesteś tuż przed wylotem na pierwsze zgrupowanie, które odbędzie się w Lloret de Mar. Cieplejszy klimat z pewnością pomoże w budowaniu formy?
Tak jestem właśnie w trakcie pakowania, bo już dosłownie za kilka dni wybieramy się do Hiszpanii. Oczywiście jest to moje pierwsze zgrupowanie w tym sezonie, ale i pierwsze w życiu w takim miejscu jak Lloret de Mar. W tej chwili temperatura w Warszawie jest poniżej zera, co nie zachęca do plenerowych treningów. Mam nadzieję, że aura którą zastaniemy w Hiszpanii pozwoli nam w pełni wykorzystać uroki tamtejszego krajobrazu. Jestem pewien, że takie warunki pomogą mi w budowaniu formy.
Kolarstwo górskie to bardzo trudna dyscyplina, wymagająca wielu umiejętności. Jakie są twoje mocne strony, a nad czym musisz popracować?
Oczywiście kolarstwo to trudna dyscyplina, ale daje wiele radości. Kolarstwo górskie wyróżnia się tym, że oprócz wytrzymałości liczy się technika, na którą nie mogę narzekać, ale wiem, że muszę się jeszcze wielu rzeczy nauczyć. Mam nadzieję, że pomogą mi w tym starty zagranicą, jak i rady starszych kolegów. Uważam, że jestem w stanie bardzo poprawić swoją wydolność. Co do słabszych strony, to wolę je zachować dla siebie. Jestem pewien, że przy moim psychicznym nastawieniu jestem w stanie sobie z nimi poradzić.
Jakie cele stawiasz przed sobą na rok 2011? Jesteś osobą, która wysoko zawiesza sobie poprzeczkę, czy też unikasz odważnych zapowiedzi?
Wydaje mi się że rok 2011 będzie dla mnie trudny, gdyż wiele w nim się zmieniło. Zmiana klubu, większe wyzwania, a co za tym idzie i obowiązki. Jednym z głównych celów na ten sezon są mistrzostwa Polski, w których mam nadzieję zaprezentować swoją najwyższą formę i powalczyć o podium. Dużym wyzwaniem również będą mistrzostwa świata, jaki i mistrzostwa Europy, ale co do moich możliwości w międzynarodowym towarzystwie, póki co się wstrzymam, gdyż jest to dla mnie wielka niewiadoma. Na pewno mogę wszystkim zagwarantować, że będę walczył do końca. Barwy Mróz ActiveJet zobowiązują do walki o najwyższe cele.
Konrad Gorzelak: To będzie trudny rok
Konrad Gorzelak to ubiegłoroczny mistrz Polski w kolarstwie górskim w kategorii junior młodszy. W sezonie 2011 będzie reprezentował barwy Mróz ActiveJet i jak sam przyznaje, zobowiązuje to do walki o najwyższe cele.